fuks_ag Napisano 21 Październik 2019 Share Napisano 21 Październik 2019 http://www.mojradom.pl/bransoleta-i-nagolenniki-z-vi-w-p-n-e-trafily-do-muzeum-znaleziono-je-przy-pomocy-wykrywacza-metali/?fbclid=IwAR3kcqCHmk9Be8BMqS4_vOK9fJJRxhDgIrBk413e7CBW7OiwDoi0xRI5k9w Bezcenne obiekty kultury łużyckiej w Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Placówka wzbogaciła się o eksponaty archeologiczne podarowane przez wojewódzkiego konserwatora zabytków, do którego trafiły one od prywatnych osób. Prawdopodobnie dzięki… wykrywaczowi metali. – Wcześniej była to broń i ozdoby ukryte w naczyniu, znalezione w okolicach Stawiszyna w powiecie białobrzeskim. Natomiast ostatnio otrzymaliśmy znaleziska kultury łużyckiej z okresu epoki żelaza. Większość zabytków przekazanych przez konserwatora pochodzi z VI wieku przed naszą erą – mówi kierownik działu archeologii w „Malczewskim” Małgorzata Cieślak-Kopyt. Podkreśla, że były to czasy bardzo niespokojne, kiedy na nasz teren zaczęła napierać ludność kultury pomorskiej i prawdopodobnie część tych przedmiotów została ukryta w ziemi, po to by je uchronić przed wrogiem. – Najciekawsze pochodzą jednak z tzw. znalezisk wotywnych. I do nich należy prawdopodobnie bransoleta kultury łużyckiej. Jest unikatowa, bo podobne nie występowały w znaleziskach grobowych. Były produkowane specjalnie na jakieś święta dla osób wysokich rangą w danej społeczności i często stanowiły część znalezisk wotywnych, czyli ofiar dla bóstw – tłumaczy Cieślak-Kopyt. Dodaje, że w miejsce jej odnalezienia planowana jest ekspedycja archeologiczna. – Istnieje możliwość, że jeszcze kilka cennych przedmiotów zostanie odkrytych – uważa. Równie cenne są dwa nagolenniki pokryte patyną. – Powstała ona prawdopodobnie dlatego, że nagolenniki były składane do wody, czyli też było to znalezisko wotywne – wyjaśnia archeolożka. Kierownik Delegatury Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków podkreśla, że zabytki cieszą, ale jednocześnie zaznacza, że prawdopodobnie podchodzą one z nielegalnego pozyskiwania przy użyciu wykrywacza metali. – Zgodnie z polskim prawem nielegalne poszukiwanie zabytków to przestępstwo. Dlatego coraz więcej jest przypadków przekazywania takich obiektów przez darczyńców, którzy twierdzą, że znaleźli je np. podczas kopania ziemi i szukania robaków na ryby. Z kolei bransoleta, o której mówimy, miała trafić w ręce mężczyzny, który szukał zaginionej obrączki żony – opowiada Witold Bujakowski. W tej sytuacji eksperci żałują, ale nie mogą nic powiedzieć o kontekście znalezisk. – Archeolog miałby o wiele więcej do powiedzenia na ich temat, gdyby trafił na zabytki podczas własnych poszukiwań. Nasza wiedza byłaby wtedy niewspółmiernie większa – zapewnia Bujakowski. Apeluje jednocześnie o zaprzestanie amatorskich poszukiwań i skoordynowanie ich ze specjalistami. Osoby, które natrafią na cenne zabytkowe obiekty i oddadzą je do muzeum, mogą liczyć na nagrodę od ministra kultury. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
predi888 Napisano 21 Październik 2019 Share Napisano 21 Październik 2019 "Nagrodę od ministra kultury"- dyplom dobrego samarytanina i bransoletki na nadgarstki spięte łańcuchem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarasek Napisano 21 Październik 2019 Share Napisano 21 Październik 2019 Ona tak serio? "Równie cenne są dwa nagolenniki pokryte patyną. – Powstała ona prawdopodobnie dlatego, że nagolenniki były składane do wody, czyli też było to znalezisko wotywne – wyjaśnia archeolożka." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sqr Napisano 21 Październik 2019 Share Napisano 21 Październik 2019 Ludzie wykształceni w tym kierunku, a kocopoly opowiadają. Gdyby nie amatorskie zgłoszenia, to 75% znalezisk (ich sukcesów) nigdy by nie wypłynęło na światło dzienne... Ogólnie świnie bez odrobiny godności i honoru... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.