Skocz do zawartości

"Nadleciały helikoptery, koń się spłoszył". Dziesięciolatek w szpitalu


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Po inscenizacji bitwy pod Krojantami w województwie pomorskim spłoszone konie zaprzęgnięte do bryczki potrąciły dziesięciolatka. Chłopiec ma złamaną nogę. Trafił do szpitala. Zwierzęta wraz z powozem uszkodziły też kilka samochodów. Jak tłumaczył właściciel koni, zwierzęta przestraszyły się "po tym, jak nadleciały helikoptery".

Do wypadku doszło po inscenizacji bitwy pod Krojantami, w niedzielę. W czasie widowiska historyczno-militarnego odgrywano sceny przedstawiające szarżę polskich ułanów na niemieckie wojska z 1 września 1939 roku.

W ramach inscenizacji zorganizowano również "szarżę kawalerii powietrznej i zmotoryzowanej", czyli między innymi pokaz wojskowych śmigłowców.

"Koń się spłoszył, zerwał uprząż, uciekł w stronę ludzi"

- W pewnym momencie po tym, jak nadleciały helikoptery, to koń się spłoszył, zerwał uprząż, uciekł w stronę ludzi na główną drogę, no i stało się nieszczęście - relacjonował właściciel koni Hubert Lemańczyk.

- Syn mówi, że pędzą konie, odbił w prawo i koń uderzył w nasz samochód. Potłukł lusterko i tam uderzył w trzy samochody i w dziecko uderzył - mówił świadek wypadku Zbigniew Lasek.

Poszkodowany 10-letni chłopiec ma złamaną nogę. Został przetransportowany do szpitala helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

https://www.tvn24.pl/wypadek-pod-krojantami-sploszone-konie-potracily-10-letniego-chlopca,966066,s.html

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie