Czlowieksniegu Napisano 2 Wrzesień 2019 Napisano 2 Wrzesień 2019 Po inscenizacji bitwy pod Krojantami w województwie pomorskim spłoszone konie zaprzęgnięte do bryczki potrąciły dziesięciolatka. Chłopiec ma złamaną nogę. Trafił do szpitala. Zwierzęta wraz z powozem uszkodziły też kilka samochodów. Jak tłumaczył właściciel koni, zwierzęta przestraszyły się "po tym, jak nadleciały helikoptery". Do wypadku doszło po inscenizacji bitwy pod Krojantami, w niedzielę. W czasie widowiska historyczno-militarnego odgrywano sceny przedstawiające szarżę polskich ułanów na niemieckie wojska z 1 września 1939 roku. W ramach inscenizacji zorganizowano również "szarżę kawalerii powietrznej i zmotoryzowanej", czyli między innymi pokaz wojskowych śmigłowców. "Koń się spłoszył, zerwał uprząż, uciekł w stronę ludzi" - W pewnym momencie po tym, jak nadleciały helikoptery, to koń się spłoszył, zerwał uprząż, uciekł w stronę ludzi na główną drogę, no i stało się nieszczęście - relacjonował właściciel koni Hubert Lemańczyk. - Syn mówi, że pędzą konie, odbił w prawo i koń uderzył w nasz samochód. Potłukł lusterko i tam uderzył w trzy samochody i w dziecko uderzył - mówił świadek wypadku Zbigniew Lasek. Poszkodowany 10-letni chłopiec ma złamaną nogę. Został przetransportowany do szpitala helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. https://www.tvn24.pl/wypadek-pod-krojantami-sploszone-konie-potracily-10-letniego-chlopca,966066,s.html
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.