Skocz do zawartości
  • 0

Pocisk PP


ko ko

Pytanie

Napisano

Witam serdecznie.

Proszę o identyfikację pocisku, z tego co udało mi się ustalić to chyba pocisk p.pancerny 37mm. chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej. Pocisk został znaleziony w niewielkiej odległości od bunkra/umocnienia który po zdobyciu miasta "x"pod koniec II wojny światowej przez armię czerwoną został wysadzony w powietrze. W okolicy jest tego mnóstwo praktycznie co metr dwa coś leży oprócz tego znalazłem amunicję przeciwlotniczą 20mm oraz różne zapalniki. Wszystko zostało tam gdzie znalazłem (delikatnie włożyłem do dołka i ziemią przykryłem)  chciałbym to zgłosić ale naczytałem się że zaraz człowiek kłopoty będzie miał bo kijem znalazł....może ktoś podpowie jak zgłosić i sobie kłopotu nie narobić.

20190822_185522.jpg

20190822_185533.jpg

6 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Prawdopodobnie niemiecka,  odłamkowa, przeciwlotnicza 3,7cm z aluminiowym zapalnikiem, paluszki całe? 

IMG_20190823_170401.thumb.jpg.2a50180251f31d0f5466e33f4284a01d.jpg

 

p.s- z amunicją przeciwlotniczą to trzeba BARDZO uważać, 20 milimetrówki, zwłaszcza odłamkowe to wyjątkowo wredne dziadostwo 

Napisano

Panowie dziękuję za reakcję na moje zapytanie. Wszystko zostało zgłoszone (skorzystałem ze starych znajomości) i dzisiaj ma się tam pojawić patrol saperski.

Jest to ciekawe miejsce, zdaje się być zapomniane przez mieszkańców. Z opowieści człowieka który opowiedział mi o miejscówce wynika że wojska Armii Czerwonej po zdobyciu miasta wysadziła w powietrze umocnienia znajdujące się na jego pograniczu. Teraz rośnie tam gęsty lasek a miejsce raczej rzadko odwiedzane jest przez tubylców. Podejrzewam że pociski/niewybuchy są amunicją która została wysadzona wraz z umocnieniami dla tego wala się w promieniu około 100m od centrum wybuchu.

Jeszce raz dziękuję i pozdrawiam wszystkich

 

 

Napisano

Że 3,7cm przeciwlotnicza odłamkowo-smugowa to oczywiste.Tyle, że według mnie jest to wersja ćwiczebna z cynkową imitacją zapalnika - nie radzę tego jednak sprawdzać organoleptycznie.

Zeichn_06.thumb.GIF.ce27317df2d2198bd8eac337655a4ea0.GIF

 

1 godzinę temu, predi888 napisał:

z amunicją przeciwlotniczą to trzeba BARDZO uważać, 20 milimetrówki, zwłaszcza odłamkowe to wyjątkowo wredne dziadostwo 

Z tą wyjątkową  "morderczością" amunicji przeciwlotniczej bym nie przesadzał.Ciekawi mnie skąd ten pogląd?

Napisano
26 minut temu, vis1939 napisał:

Z tą wyjątkową  "morderczością" amunicji przeciwlotniczej bym nie przesadzał.Ciekawi mnie skąd ten pogląd?

Wyznaje zasadę " im mniejszy tym bardziej czuły  na wszelkie bodźce mechaniczne" (albo coś takiego). Wiadomo że przeciwlotnicza małokalibrowa to prędzej okaleczy niż zabije ale nadal ją uważam za jedną z niebezpieczniejszych ( zaraz obok granatów ręczny, nasadkowych i amunicji kumulacyjnej).

Napisano
W dniu 23.08.2019 o 19:09, predi888 napisał:

im mniejszy tym bardziej czuły  na wszelkie bodźce mechaniczne"

Ich zła renoma wzięła się zapewne stąd, że w amunicji przeciwlotniczej stosowano wysokoczułe zapalniki głowicowe aby skutecznie zadziałały nawet na lichym poszyciu.No ale nieodbezpieczone czy wadliwe - które nie zadziałały nawet po klapnięciu w przeszkodę nie posiadają tej wyśrubowanej właściwości.Ogólnie grzebanie w każdym przypadku pocisku wypełnionego jakimś syfem jest wredne dla zdrowia.

 

Napisano
59 minut temu, vis1939 napisał:

Ogólnie grzebanie w każdym przypadku pocisku wypełnianego jakimś syfem jest wredne dla zdrowia.

I to jest najlepsza puenta, piguła niepewna, zostawić, zakopać. 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie