bjar_1 Napisano 17 Czerwiec 2018 Autor Napisano 17 Czerwiec 2018 http://www.weser-kurier.de/bremen_artikel,-reinhard-hardegen-im-alter-von-105-jahren-gestorben-_arid,1739012.html
Leuthen Napisano 17 Czerwiec 2018 Napisano 17 Czerwiec 2018 Był chyba ostatnim żyjącym dowódcą U-Boota odznaczonym Krzyżem Rycerskim Krzyża Żelaznego z Liśćmi Dębu (podczas 5 patroli bojowych zatopił 22 jednostki o łącznym tonażu 115 tys.).
bjar_1 Napisano 17 Czerwiec 2018 Autor Napisano 17 Czerwiec 2018 Mówisz? Zwykły Niemiec jakich wielu, głównie kucharze, orkiestranci itp. Ten akurat był na ubootach, ale żadną zbrodnią wojenną się nie skalał...
Czlowieksniegu Napisano 17 Czerwiec 2018 Napisano 17 Czerwiec 2018 Wiedziałem, że ktoś się zapyta...Widzisz, ja się tak zastanawiam, zwłaszcza, gdy różnej maści history fiction czytam, co by było, gdyby się malarz ylko" swoimi perwersjami i mikrym talentem zajął. A takie jak podmiot liryczny, wraz z milionami podobnych, tak a nie inaczej się pozwolili historii toczyć.Choć rozumiem, że wątek czysto informacyjny.
Leuthen Napisano 17 Czerwiec 2018 Napisano 17 Czerwiec 2018 Wrzuciłem info dlatego, że nie każdy musi kojarzyć, kim był Hardegen i znać język niemiecki... W artykule podlinkowanym przez bjara nacisk położono na powojenną działalność Hardegena w partii CDU (w dołączonym filmiku wspomnieli o jego służbie podczas II wojny światowej). Sam korespondowałem kiedyś z innym dowódcą U-Boota, ponieważ był on przełożonym Polaka-Kaszuba, którego wnuk szukał informacji o wojennej służbie dziadka.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.