Skocz do zawartości

Historia wysłania akowskiej broni w 1944 r.


dawko***

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich!

Właśnie zalogowałem się na forum bo od dawna nurtuje mnie pewien temat, na który nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi.
Interesuję się m.in. bronią polskiego podziemia.

Jak powszechnie wiadomo:
Przed rozpoczęciem akcji BURZA, 7 lipca na polecenie Dowódcy AK gen. Bora wysłano z Warszawy do wschodnich okręgów 900 pistoletów maszynowych typu Błyskawica i Sten wraz z amunicją.
I tyle o tej sprawie można przeczytać w literaturze. A przecież logistycznie musiała to być ogromna operacja: jak przewieziono taka ilość broni, ilu ludzi brało udział w tej akcji, no i gdzie ta broń trafiła. W żadnej literaturze nie ma znalazłem potwierdzenia że coś takiego się odbyło, w żadnych pamiętnikach, wspomnieniach i dokumentach. Podobnie w żadnym oddziale AK na Wschodzie nie stwierdzono użycia Błyskawicy. A przecież miało ich być 900 sztuk!!!

Poza tym już sama liczba wydaje się być z kosmosu, skoro Błyskawic miano wyprodukować przed Powstaniem ok. 600 sztuk (łącznie 700).

Ponadto jak podają źródła, "w 1947 roku w warsztacie inż. Czajkowskiego na ul. Leszno w Warszawie wykryto magazyn broni a w nim 678 pm Błyskawic i Stenów!

Sumując wysłane i te odnalezione po wojnie", daje to liczbę 1578 pm, a tymczasem historycy podają, że przed wybuchem powstania AK posiadała w W-wie 657 pm, a Błyskawice były w dużych ilościach" używane przez powstańców!
Coś tu się nie zgadza. Pewnie nikt nigdy nad tym się nie zastanawiał, ale różnice w liczbach są zbyt duże.
Jeśli ktokolwiek znalazł coś w tym temacie lub posiada jakąś wiedzę, proszę o odpowiedź - pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W godzinie „W” Okręg Warszawski AK dysponował następującą ilością uzbrojenia:

[...]
pm 657
[...]

dodatkowo 678 pistoletów maszynowych przechowywanych w magazynie przy ul. Leszno 18 nie zostało podjętych.

Ale pamiętaj, że w trakcie, to się jeszcze np Thompsony czy UD42 pojawiły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Cię, Człowieku Śniegu, ale chyba nie zrozumiałeś sensu mojego postu i pytań.

Ja wiem ile p-mów było przed wybuchem Powstania i ile ujawniono na Lesznie (podałem te liczby w poście), mnie chodzi o to, jakim cudem można było wysłać z W-wy 900 sztuk peemów, skoro Błyskawic wyprodukowano do Powstania tylko 600?

Natomiast jeśli chodzi o steny zmontowane w Warszawie, to ich liczba też oscyluje w granicach kilkuset sztuk (m.in. montownia w Fabryce Konrada Jarnuszkiewicza na ul. Grzybowskiej, warsztat w ruinach Zamku Królewskiego czy w/w warsztat inż. Czajkowskiego na Lesznie).

Jeśli chodzi o zrzutowe Thompsony, o których wspomniałeś, to były to znikome ilości, np. Oddział Kolegium A Kedywu Okręgu Warszawskiego miał mieć ich ok. .....6 sztuk!

REASUMUJĄC:

- 9 lipca wysyłamy na Wschód 900 peemów;
- 1947 rok ujawniono 678 peemów na Lesznie;

....i jeszcze w dniu 1 sierpnia 44 r. mamy w Warszawie aż" 657 peemów.....
czyli AK w Warszawie miała łącznie 2235 peemów???
CIEKAWE SKĄD!!

Dlatego dla mnie problematyczna" jest sprawa tego transportu na wschód w dniu 7 lipca....nigdzie nie ma o tym żadnej wzmianki, a na pewno ktoś z uczestników takiej akcji opisałby to w jakichś wspomnieniach, publikacjach itp.

Jeśli ktoś ma w tym temacie jakąś wiedzę, to proszę o info.

Pozdrawiam!

Biorąc jeszcze pod uwagę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie