Czlowieksniegu Napisano 18 Kwiecień 2018 Autor Napisano 18 Kwiecień 2018 Dziennikarz Wyborczej" znalazł w parku Tysiąclecia ludzkie szczątki, m.in. cztery czaszki i kości. Leżały na hałdzie ziemi, obok pracowali robotnicy. Mimo że to teren byłego cmentarza, chroniony przez konserwatora zabytków, prac nie nadzorował archeolog.Robotnicy zaczęli kopać w parku Tysiąclecia we wtorek rano. Przy ul. Wazów, blisko urzędu miasta, wykopali dół, a później maszyną wwiercili się w ziemię. Prace mają związek z remontami parku Sowińskiego i Wzgórza Winnego. W ramach tych inwestycji ze zbiornika na wodę w parku Sowińskiego zostanie poprowadzony rurociąg grawitacyjny na Wzgórze Winne. Dzięki temu spod Palmiarni popłyną kaskady wodne. Nadmiar wody ze Wzgórza Winnego będzie odprowadzany do parku Tysiąclecia.Inwestorem jest miasto, a wykonawcą firma Exalo, dawny Diament. Wierceniem zajmuje się podwykonawca.[...]http://zielonagora.wyborcza.pl/zielonagora/7,35182,23282309,park-tysiaclecia-robotnicy-wykopali-czaszki-i-ludzkie-kosci.html#Z_Czolka3Img
bjar_1 Napisano 18 Kwiecień 2018 Napisano 18 Kwiecień 2018 Na iemiach Odzyskanych" to w każdym parku, a właściwie pod, takie coś się znajdzie. Wielkie halo. A archeolog tam po co? Do przedwojennych pochówków cywilnych?
Leuthen Napisano 19 Kwiecień 2018 Napisano 19 Kwiecień 2018 Co innego, gdyby było tam cmentarzysko kultury łużyckiej. Laboga, co to by się działo?! Prokurator, konserwator zabytków, archeolog - wszyscy zgodnie by to potępili i ścigali sprawców. A kto by się tam przejmował, że to jacyś niemieccy mieszkańcy tych ziem? To na pewno ojcowie lub bracia tych, którzy napadli Polskę w '39. Mają za swoje! Niech ich wykopane kości jedzą bezpańskie psy...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.