Gość Napisano 5 Kwiecień 2004 Napisano 5 Kwiecień 2004 Poszukuję informacji o wszelkich fortyfikacjach w Polsce w celu opracowania mapy. Proszę nie odsyłać mnie do literatury, gdyz jest mi ona znana, chodzi mi o info praktyczne a nie w teorii. Mile widziane ciekawe fotki
omi30 Napisano 5 Kwiecień 2004 Napisano 5 Kwiecień 2004 prpopnuje znana wszystkim stronke www.schrony.pl
Gość Napisano 6 Kwiecień 2004 Napisano 6 Kwiecień 2004 Strona nie wchodzi, zbieram informacje o wszystkich obiektach, pruskich, niemieckich, rosyjskich, radzieckich, austijackich, francuskich no i oczywiscie polskich. Bunkrowcy łączmy się.
dago Napisano 6 Kwiecień 2004 Napisano 6 Kwiecień 2004 Las około 1 km od m. Rogoziniec (okolice Zbąszynia) Prawdopodobnie I WŚ, miedzy innymi są tam dość dziwne konstrukcje. Widziałem to jak byłem małolatem i sam jestem ciekaw co to jest. Może przy okazji ktoś coś wie? Pozdrawiam
rfx Napisano 6 Kwiecień 2004 Napisano 6 Kwiecień 2004 Taka strona juz jest:http://www.fortress.hg.pl/home.htmpolecam też www.ostpreussen.prv.pl
omi30 Napisano 6 Kwiecień 2004 Napisano 6 Kwiecień 2004 sorrki moja wina http://www.schrony.website.pl/
berthie Napisano 8 Kwiecień 2004 Napisano 8 Kwiecień 2004 ciekawy wątek o bunkrach http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=192&w=3826417&v=2&s=0
d007 Napisano 10 Kwiecień 2004 Napisano 10 Kwiecień 2004 Po co odpowiadacie temu człowiekowi ? To jakiś ekooszołom a nie żaden bunkrowiec. Dał juz popis swego na tym forum. Dajcie mu namiary na schrony to wam je zakratuje zeby chronic latające szczury.
RASTCOM Napisano 10 Kwiecień 2004 Napisano 10 Kwiecień 2004 Do D007.Widze że jednak musimy się spotkać to tylko moja wersja " troche mi się czas zluzował w końcu , ale dalej jestem zainteresowany pogadamy na GG jeśli ci to pasuje daj znać . Sorry Bocian że tak na forum ale inaczej nie da rady, i dzięki za wyrozumiałość z góry .Pozdr.
d007 Napisano 10 Kwiecień 2004 Napisano 10 Kwiecień 2004 Rastcom: ok , nie ma sprawy. Ugadamy się na GG. Robimy teraz schron w Wyrach tam czesto siedzimy więc może kiedyś wpadniesz ?pozdrawiam i Wesołych Świątd007
Gość Napisano 13 Kwiecień 2004 Napisano 13 Kwiecień 2004 Chciałbym zadać pytanie d007. Co kryje się za stwierdzeniem obimy schron w Wyrach"? O ile dobrze pamietam schrony(schron) tej pozycji nie zostały ukończone. Czy w zwiazku z tym Panowie zamontujecie wyposażenie którego, tam nigdy nie było. Czy tylko usuniecie szalunki?
d007 Napisano 18 Kwiecień 2004 Napisano 18 Kwiecień 2004 Kolego Rupert: Szalunki na tym schronie były zdjęte w trzydziestym dziewiątym , więc troche za poźno na ich ściąganie. To prawda schron nie był kompletnie wyposażony o czym świadczyć może brak montażu niektórych elementów i wyraźne ślady ich niezamontowania. Jednak schron jest całkowicie ukończony w budowie. Pisząc obimy schron w Wyrach" znaczy, że go remontujemy i wyposażamy z kompletnym uzbrojeniem (!) włącznie :)Więcej na stronach Pro Fortalicium pozdrawiam d007
HUBERTUS 1656 Napisano 18 Kwiecień 2004 Napisano 18 Kwiecień 2004 Jaki jest adres strony Pro Fortalicium"?Proszę mnie oświecić.Pozdrawiam.
Gość Napisano 18 Kwiecień 2004 Napisano 18 Kwiecień 2004 Tomek, a propos strony PF przydałyby się fotki Waszego schronu, bo trochę z nimi cienko. Chyba, że po imprezie sam do Was skoczę i napstrykam ich sobie aż do bólu...
Gość Napisano 18 Kwiecień 2004 Napisano 18 Kwiecień 2004 www.profort.digi.pl - ciekawe czy mi ktoś tego posta usunie jak ostatnio...?
HUBERTUS 1656 Napisano 18 Kwiecień 2004 Napisano 18 Kwiecień 2004 Serdeczne dzięki.Masz może gg chciałbym pogadać na priviePozdrawiam.
Gość Napisano 18 Kwiecień 2004 Napisano 18 Kwiecień 2004 Nie jestem pewien czy wyposażanie schronu ponad stan" z 1939 roku jest OK. Moim zdaniem obiekt historyczny powinien zostać przywrócony do pierwotnej, z 1939 roku, kondycji.Ew. mozna w celu demonstracji odszykowac jedną izbę bojową.czy ten kamuflaż jest zgodny z oryginałem? Strasznie jest żarówiasty.R.
Gość Napisano 18 Kwiecień 2004 Napisano 18 Kwiecień 2004 Zamiast prowadzić jałowe dyskusje na forum zapraszam do współpracy i wykazania sięwiedzą w praktyce. Jeśli chodzi o wygląd schronu to sam jestem ciekaw jak powinien on wyglądać, inni koledzy z PF pewnie tak samo. Dyskusję na ten temat można porównać do starej anegdoty:Katechetka mówi do Jasia rysującego aniołka:- Jasiu, gdzieś Ty się uchował...widziałeś ty kiedyś aniołka z zielonymi skrzydełkami?- A czy pani widziała kiedyś aniołka z innymi skrzydełkami niż zielone?"Jeśli ktoś ma zdjecia, które udowodnią, że nasz aniołek nie ma zielonych skrzydeł będę bardzo wdzięczny za jego udostępnienie. Póki takie się nie znajdzie pozostanie tak jak jest.
Gość Napisano 18 Kwiecień 2004 Napisano 18 Kwiecień 2004 Mecenas, wielkie brawa za zajęcie sie tymi schronami. Mamy podobny problem i zastanawiam się czy należy robić w schronie coś, co nie miało w nim miejsca.Jak rozumiem dyskutowaliście nad tym i zdecydowaliście jak zdecydowaliscie.Sorry za mętną wypowiedź, cały dzień ganiałem po Wiźnie.R.
Gość Napisano 19 Kwiecień 2004 Napisano 19 Kwiecień 2004 Schron położony w pobliżu pomnika nie został wykończony, są w nim pozostałości szalunku(niewielkie), brak izolacji, widać ślady pośpiechu budowlanego - ale to nie jest najważniejsze.Malowanie" schronu w Dobieszowicach? No cóż poczekajmy aż kolory stracą na intensywności - zwłaszcza żółty". Teza że skoro schron został tak pomalowany, to musi tak zostać( bo nie ma innych żródeł informacji) jest niezwykle karkołomna. Skąd zatem czerpaliście informacje że te kolory są właściwe? Panowie z całym szacunkiem dla Waszej pracy, tworzycie świadomośc ludzi odwiedzających Wasze" schrony i należy się tym zainteresowanym, rzetelna informacja. Proszę o zrozumienie i wybaczcie mój zaczepliwy ton. Oprowadzajacy po schronach mają nie do końca prawdziwe informacje, dzielą się nimi tworząc wyimaginowany obraz.Zachowały sie ślady pierwotnego malowania - poszukajcie w okolicach Mrówczej Góry( Amaisenberg) i nie tylko. Montując elementy z innych schronów tworzycie bajkowy krajobraz i chyba tylko jedynym celem(ważnym!) jest zachowanie szczątków dawnego wyposażenia OWŚ. Chciałbym aby to co napisałem stało sie początkiem dyskusji o autentyczności" tworzonych przez Was obiektów.Z wyrazami szacunku.PS: Sięgacie do schematów i zdjęć zamieszczonych w Denkschrif ....", zerknijcie też do tekstu.
jagmin Napisano 19 Kwiecień 2004 Napisano 19 Kwiecień 2004 Szanowny Kolego Rupercie!To miłe, że mimo tak licznych zastrzeżeń niezmiernie pozytywnie oceniasz prace PF.Jako człowiek działający w tym Stowarzyszeniu bardzo proszę, wręcz błagam, wskaż nam jak być powinno. Podpowiedz jakie wskazówki znalazłeś w „Denkschrift...”. PF dysponuje i oryginałem i jego tłumaczeniem, lecz zapewne nie dostrzegliśmy tego co naprawdę istotne.I jeszcze ów kamuflaż, „Amaisenberg” to chyba polski punkt oporu Radoszowy; tu również proszę, kłaniając się nisko, wrzuć na forum skan śladów malowania o których piszesz. Z pewnością zainspiruje to dyskusję, do której nawołujesz, a może i przyniesie zmiany. Wskaż również inne publikacje (także Twoje) na których Pro Fortalicium może się oprzeć w trakcie swych działań, może w ten sposób wyeliminujesz ów wyimaginowany obraz, który tworzymy, a który jest Ci tak niemiły. Skorzystamy z każdej dobrej rady.proszę...i niecierpliwie czekam na odpowiedźjagmin
duszan Napisano 19 Kwiecień 2004 Napisano 19 Kwiecień 2004 WitamKolego Rupercie piszesz ” Montując elementy z innych schronów tworzycie bajkowy krajobraz i chyba tylko jedynym celem(ważnym!) jest zachowanie szczątków dawnego wyposażenia OWŚ”. Otóż jesteś w błędzie. Znakomitą przykładem są schrony na Południu OWŚ w okolicach Mikołowa gdzie np. wszystkie schrony mają takie same wymiary czerpni powietrza, framug drzwi, framug drzwiczek ewakuacyjnych, co w konsekwencji powoduje, że jeśli elementy te by się zachowały (np. drzwi wejściowe) na iluś tam obiektach budowanych w 1939 roku miałyby taki sam wymiar, więc w celach rekonstrukcyjnych można by je było swobodnie za zgoda konserwatora przemieszczać z jednego schronu, w którym taki element się zachował do drugiego remontowanego, w którym takiego elementu brakuje. W polskich schronach OWŚ gołym okiem bez mierzenia elementów metalowych widoczna jest standaryzacja. I to ułatwia zadanie, bo część elementów jak już pisałem można przemieścić bez narażenie się na zarzut użycia elementów nie autentycznych.Z PoważaniemDuszan
d007 Napisano 19 Kwiecień 2004 Napisano 19 Kwiecień 2004 Rupert: Synku nie ucz ojca dzieci robić" to takie ludowe powiedzenie a do Ciebie pasuje jak ulał. To w takim razie powiedz nam tu wszystkim co Ty takiego zrobiłeś w swoim życiu w celu ratowania fortyfikacji w Polsce, a może co takiego zrobiłeś w celu ratowania wogóle historii, jej propagowania itp... ? No pochwal się ! Bo jeżeli jedynym Twoim zajęciem jest typowe dla tego narodu zawistne krytykowanie cudzego wysiłku i wypisywanie bzdur na tym forum to daj sobie spokój. Rozumiem Cie, że leży CI na sercu los śląskich fortyfikacji ale to może rusz tyłkiem i zrób coś dla nich. Jeżeli nie podoba Ci się kolor i wiesz jaki powinien być to oświeć nas panie omnibusie. Akurat w PF działa wielu ludzi o fachowej wiedzy na ten temat, i nie mówie tu bynajmniej o sobie ale o tych co piszą książki w tym temacie i badają ten temat kilkanaście a nawet więcej lat. Jeżeli Twoja wiedza jest większa to wykorzystaj to i zrób coś pożytecznego zamiast wypisywania bzdur. Szalunek o którym piszesz to dwie deski. Zgadza się ?No naprawdę dużo tego.Rozumiem że uważasz iż schron powinien zostać odrestaurowany do stanu jaki prezentował we wrześniu `39 ?Czyli co proponujesz ? Obłożyć beton szalunkiem czy słomą ?A może znasz jakiś sposób na zmiękczenie betonu czy jakąś magiczną wręcz metode na cofanie wiązania betonu po ponad 60-ciu latach ? Człowieku zastanów się nad tym co wypisujesz bo dla mnie to zwykłe bzdury.No niestety kolego ale nie zgadzamy się z tą opinią i schron zostanie wykończony do stanu jaki miał prezentować co będzie go czynić dużo bardziej pożytecznym dla świadomości społeczeństwa. Schron zostanie wyremontowany wg. wiedzy jaką dysponuje Stowarzyszenie, jeżeli chcesz pomóc w tym to zapraszamy. Jednak twoje zdanie nie poparte żadnymi konkretnymi dowodami jest dla nas bezużyteczne i całkowicie zbyteczne.pozdrawiam d007
rfx Napisano 19 Kwiecień 2004 Napisano 19 Kwiecień 2004 Na początek wyjaśnienie - Rupert i ja to dwie inne osoby.szanuję Waszą pracę. Macie u siebie największych fachowców od fortyfikacji z 39 r Polsce.Jednak uważam że przenoszenie wyposażenia z oryginalnych lokalizacji jest podejściem nie naukowym. Można usprawiedliwiać się, że w opuszczonym schronie wyposażenie pójdzie w koncu na złom. Ale mimo to nie podoba mi się to. W koncu z takich powodów róznej maści fortyfikatorzy demontują różne elementy - a potem 90% z nich rdzewieje gdzieś w garażu itp.RFX
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.