Czyszczenie szrapnela

[stucer]

Doprecyzuję, że w roztworze wody i octu była tylko szklanka, nie łuska ani zapalnik.

[Kriczer]

Przecież to w ogóle nie jest doczyszczone :D

[Kriczer]

W ogóle nie masz bladego pojęcia jak ma wyglądać efekt końcowy elektrolizy autolizy, bredzisz o occie a na koniec wrzucasz foto szrapnela gdzie szklanka wygląda jak po pierwszym moczeniu" w autolizie i to bez czyszczenia i zafajdane jakimś świecącym czymś...
Nie mam niestety innego foto na komputerze jak ma to mniej więcej" wyglądać. Garnek po elektrolizie.

[stucer]

Pokaż co tam masz lepszego;)

[stucer]

Rzadko się udzielam na Odkrywcy ale i tak udało mi się natknąć na forumowego trolla, który w szydzący sposób krytykuje innych. Właśnie z powodu takich osobników niektórych wątków nie sposób prześledzić do końca. Nie będę cię karmił, nie będę się spierał, chociaż nie ukrywam, że podniosłeś mi ciśnienie. Przedstawiłem swój punkt widzenia, koniec.

[Kriczer]

:D

[april_86]

mi tam się ten szrapnel podoba, też nie chciałbym aby mój świecił się jaj psu jajca...

wg mnie najważniejsze żeby podobał się właścicielowi i nie ma co krytykować. No chyba że ktoś zniszczy fant nieudolnym czyszczeniem...

[Kriczer]

ja odpuszczam, pozostaje fleks i ocet

[vis1939]

Stucer nie ma co się napinać.Po prostu konserwacja w twoim wydaniu jest na byle jakim poziomie.Zobacz w wątku jaki efekt można uzyskać,a potem spójrz na swojego octowego potworka:

http://odkrywca.pl/przed-i-po-czyszczeniu-,714103.html#714103

stosowałem od razu elektrolię. Końcowy wynik jest oczywiście dobry, ale było to niewygodne, za dużo zachodu"

Uwielbiam takie typowo słowiańskie podejście:D Może aby zredukować owy zachód do minimum,wiązać takie skorupy sznurkiem do rometa i jeździć po bruku?

[Cyrograf15]

Swego czasu obiecywałem karteczkę za porady" z octem. Na jakiś czas pomogło. Kolejną tego typu wypowiedź obiecuję uhonorować!
Wojtek