Skocz do zawartości

Akumulatorki do wykrywacza


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Używam w rutusie jakiegoś badziewia z Lidla trzy opakowania po 4 szt to wydatek około 45 zł. Wcześniej pracowały przez rok w aparacie (nikon D200 około 20000 klapnięć)teraz używałem ich przez sezon w wykrywce. Starczają na kilka wypadów a i tak drugi komplet zawsze jest w plecaku. Zero problemów. Gdy zaczną szwankować a jeszcze nie zaczęły, to do kosza i nowe z Lidla. Akumulatorki mają zasilać wykrywkę ( w tym przypadku) a nie wygrywać jakieś rankingi. Ale to tylko moje zdanie.
Napisano
No właśnie, przykład nietechnicznego myślenia ;) Akumulatorki które w testach wypadają na samym dole czyli są tanie i z lipną jakością nie trzymają (po pełnym naładowaniu) niestety długo swoich parametrów (walorów) użytkowych na wysokim poziomie co przekłada się na spadek skuteczności szczególnie w wykrywaczach ;) Droższe, lepsze parametrowo akumulatorki, a w szczególności model eneloop (i pochodne) ma bardziej pożądaną charakterystykę (nie tylko w teorii) rozładowania niż konwencjonalny o połowę tańszy akumulatorek co w niektórych (w zasadzie w większości) modelach wykrywaczy ma to znaczenie ;) Lubisz mieć 100% zasięgu przez 10 minut od świeżo naładowanych akumulatorków, a następnie szybciutko tracić zasięg, stabilność w zastraszającym tempie to Twoja w sumie sprawa ;)
Ja też się lubię wymądrzać czasami ;)

Zdrów!
Napisano
Ja też używam aku z Lidla, i, moim zdaniem, jak na swoją cenę sprawują się całkiem poprawnie.

Porównywanie aku NiHM starszych generacji (jak te z Lidla) do tych z nowych generacji (jak eneloopy) jest trochę nie fair.

Te ze starszych generacji cechują się dwoma immanentnymi cechami:

1. wysokim stopniem samorozładowania się w czasie. Więc normalnym jest, że tego typu aku powinno być ładowane bezpośrednio przed użyciem. Zasada stara jak świat, albo przynajmniej odkąd są dostępne tego typu aku.

2. stopniową utratą pojemności już po kilkudziesięciu cyklach ładowania (typ).

Mamy więc naturalną kolej rzeczy - rozwojem techniki, dającym pojawianie się coraz to nowszych i lepszych rzeczy. I mamy wybór - tanio, ale standardowo, albo drożej - w pełni luksusowo. A z czasem i tak ostaną się w zasadzie tylko te z nowych generacji.

Ale, co do badziewia - to dopiero badziewiem byłby detektor, dla którego zasięg jest uzależniony od napięcia zasilającego... no comment... ;)
Napisano
XII fajnie się czyta Twoje posty bo są takie zabawne. Zapewne słyszałeś o diodach zenera, stabilizatorach napięcia i innych tego typu głupotach? A może widziałeś schemat blokowy np. wykrywacza metali? Jeżeli tak to to pomyśl zanim klikniesz dodaj". Wracając jednak do meritum mnie takie rozwiązanie jakie stosuje odpowiada a jeżeli ktoś musi używać hi tech żeby czerpać przyjemność z łażenia po krzaczorach i podmokłych łąkach to już nie mój problem :)
Napisano
:D Panowie myślcie swoje to nie mój problem :)
Szczerze to już mi się nie chce nikogo przekonywać do lepszych akumulatorków ;) Wiadomym i oczywistym jest też, że w urządzeniach elektronicznych (między innymi) są stabilizatory napięcia (no może nie we wszystkich ;))... Ale co to ma do rzeczy wg Was to nie wiem :D Wasza inteligencja wykracza po za moją widocznie :D
Powiem tak... rób swoje ryzyko jest Twoje ;)
Chciałbym napisać więcej ale mam to naprawdę głęboko w poważaniu ;)
Bez urazy - co złego to nie ja.

Pozdrawiam.
Napisano
XII akurat napisał do rzeczy. Sony Eneloop wiedzie prym w aku. AA

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie