DOMILUD PL Napisano 12 Październik 2014 Autor Napisano 12 Październik 2014 A więc Lend-Lease, tak jak masę innych znajdowanych u nas rzeczy właśnie stamtąd, bez których Sowieci na pewno nie wygraliby wojny. Im dłużej chodzę po naszych lasach tym bardziej to sobie uświadamiam.Dzięki panie vis-ie za info.A na fotce mój hit miesiąca - w stanie możliwym oczyszczona i zakonserwowana saperka włoska.
DOMILUD PL Napisano 4 Listopad 2014 Autor Napisano 4 Listopad 2014 Po niespełna roku powróciłem na miejsce upadku domniemanej P-39 Airacobry. Jakie takie doświadczenie nabyte podczas zabawy z Ił-2 i Fw-190 ostatniego lata dały podstawy przypuszczenia, że z pomocą Rosjan uda się ustalić nieco więcej na temat rodowodu samolotu.
DOMILUD PL Napisano 4 Listopad 2014 Autor Napisano 4 Listopad 2014 Praktycznie jeszcze przed wyjazdem, gdy w domu odgrzebałem graty sprzed roku i powtórnie je przejrzałem okazało się, że samolot którego szczątki leżą w lesie to na pewno nie P-39. Jeden nieduży element wyjaśnił wszystko, a właściwie bardzo zawęził krąg poszukiwań. Na zdjęciu znaleziony fragment silnika M-105 lub jak kto woli WK-105 Klimov, jednostki napędowej samolotów ŁAGG, Jak i Pe-2. Pierwszy raczej nie wchodził w rachubę, zatem na placu boju pozostały któryś z Jak-ów oraz Pe-2.
DOMILUD PL Napisano 4 Listopad 2014 Autor Napisano 4 Listopad 2014 Wypadów w teren oczywiście było kilka. I chociaż miejscówka była już mocno przeszukana to zawsze przecież coś tam jeszcze zostanie.
DOMILUD PL Napisano 4 Listopad 2014 Autor Napisano 4 Listopad 2014 Oczywiście proszę o pomoc Rosjan. Zakładam wątek i „żdu” :)
DOMILUD PL Napisano 4 Listopad 2014 Autor Napisano 4 Listopad 2014 W międzyczasie znajduję coś, co jednoznacznie i ostatecznie identyfikuje samolot. Pod pniaczkiem prawie na powierzchni czekała na mnie zdeformowana wybuchem łuska 37mm od działka Ns-37. Kilka dni później trafiam także to coś co siedziało w środku :)I już wiadomo - Jak-9T.
DOMILUD PL Napisano 4 Listopad 2014 Autor Napisano 4 Listopad 2014 Informacja powyższa bardzo pomaga i zawęża pole działania. Jak-ów 9T w sowieckich dywizjonach myśliwskich wbrew pozorom nie było tak dużo. Wydaje się, że identyfikacja pilota nie będzie nastręczać większych problemów, a jednak …..
DOMILUD PL Napisano 4 Listopad 2014 Autor Napisano 4 Listopad 2014 Po tygodniu pojawia się wpis, który początkowo wydaje się strzałem w dziesiątkę i daje ogromną radochę. 1 maja 1945r. prawie dokładnie (o dziwo, bo normalnie jeśli mówimy dokładnie to myślimy o promieniu kilku kilometrów) w moim miejscu spada samolot lejtnanta Ptuszenko z 306 IAP 181 IAD. Ostrzelany w rejonie Kohlfurt kapotuje na polu. Pilot lekko ranny, samolot rozbity, remontowi nie podlega (tyle opis z dziennika operacyjnego). Niby OK, ale: 1. Samolot to Jak-9M :(2. Mój rozniosło w promieniu kilkuset metrów wskutek detonacji, a nie uszkodzeń podczas awaryjnego lądowania.Zdjęcie wydechu
DOMILUD PL Napisano 4 Listopad 2014 Autor Napisano 4 Listopad 2014 W międzyczasie trafia się fajowa znajdka, która również pomaga w id. Wolant w dwóch częściach. Taki jak w Jakach nie w Iłach. Są jakieś daty i oznaczenia. Samolot pochodzi zatem przynajmniej z końca 44r.
DOMILUD PL Napisano 4 Listopad 2014 Autor Napisano 4 Listopad 2014 W dniu 1 maja również spada z tego samego pułku i owszem Jak-9T – ale pod Bolesławcem – (Queis to Twój). To niestety 20 km dalej.Wirnik prądnicy.
DOMILUD PL Napisano 4 Listopad 2014 Autor Napisano 4 Listopad 2014 No i zrobiło się nieprzyjemnie. Sprawdzamy bez rezultatu kolejne pułki myśliwskie. Nanoszę to wszystko na mestischblaty i nic. Wszystko wokół Goerlitz, na zachód bądź na północ. Nawiasem mówiąc samolotów ogółem naliczyłem kilkadziesiąt – doskonały materiał do penetracji, chociaż nie dla lubaniaka :)Ale o Jak-u 9T spod Lubania ani widu ani słychu.
DOMILUD PL Napisano 4 Listopad 2014 Autor Napisano 4 Listopad 2014 Żeby numer samolotu bądź silnika, ale gdzie tam. Trafiają się oznakowane elementy, ale to nie to.
DOMILUD PL Napisano 4 Listopad 2014 Autor Napisano 4 Listopad 2014 Trochę to irytujące. Przede wszystkim 7 Gwardyjska operowała w okresie walk o miasto – luty 45r. - w naszym rejonie. Mam daty lotów, rejony. Ale bez strat. Czyżby? Propaganda sowiecka niechętnie przyznawała się do porażki pod Lubaniem. Na fotce świece zapłonowe.
DOMILUD PL Napisano 4 Listopad 2014 Autor Napisano 4 Listopad 2014 Wydaje się że ciężka 2 tygodniowa praca pójdzie na marne, gdy pojawia się jednak wpis, który co prawda nie przesądza, ale daje nadzieję...
DOMILUD PL Napisano 4 Listopad 2014 Autor Napisano 4 Listopad 2014 20 marca 1945r. grupa Jaków ze 106 Gwardyjskiego Pułku Lotnictwa Myśliwskiego leci w osłonie samolotów Ił-2. Cel eskapady – bombardowanie pozycji wroga w rejonie Gryfowa Śl. Samoloty Jak lecą z bazy w Szprotawie – ok. 50 km. Wśród nich samolot Jak-9T młodszego lejtnanta Fiedora Pawłowicza Orieszko o numerze 1815397. Absolwent Czernichowskiej WASP. Data ukończenia 1943r. 42 loty bojowe, bez walk powietrznych.W drodze powrotnej, nad Olszyną samoloty zostają ostrzelane przez art. p-lot. Samolot Oreszko „odstał” jak piszą Rosjanie od grupy. Nigdy nie wrócił do bazy. NBZ – jak piszą ruscy „nieoboznaciony”.
DOMILUD PL Napisano 4 Listopad 2014 Autor Napisano 4 Listopad 2014 Dowódca eskadry w swoim raporcie podaje, iż nie zaobserwowano momentu, w którym maszyna Oreszko odeszła od grupy. Nie zauważono gdzie i czy spadł w tym rejonie? Warunki meteo były bardzo złe. Wnioski:1. Z analizowanych kilkunastu samolotów, ten znajduje się najbliżej. Kontakt utracono niespełna 10km od miejsca odnalezienia szczątków. 2. Prawie na trasie powrotnej do bazy, z lekkim odchyleniem na zachód.3. Układ szczątków (w pasie PdW-PnZ) pokrywa się z powyższym kierunkiem lotu.Może ten, a może nie. Tego już pewnie nigdy nie uda się ustalić, choć kto wie? W naszym fachu nigdy nie mów nigdy. Na zdjęciu nówki sztuki samolotów Jak-9T na lotnisku przejściowym, przed wysyłką na front. 1944r. Może wśród nich stoi ten z Lubania?
wilcz Napisano 4 Listopad 2014 Napisano 4 Listopad 2014 Świeżo pozyskany kolektor wydechu z tego Jaka. Był jekieś 300m na lewo od toru lotu i miejsca upadku samolotu.
DOMILUD PL Napisano 4 Listopad 2014 Autor Napisano 4 Listopad 2014 300m w lewo to spory kawał. Może należałoby jeszcze poszukać szerzej w tym kierunku? Mój wydech wyszedł jakieś 100m od miejsca upadku. Jeżeli tak daleko leżą fragmenty silnika może i gdzieś tam ostał się fragment z numerem?
DOMILUD PL Napisano 8 Listopad 2014 Autor Napisano 8 Listopad 2014 Wrócę na moment do samolotu Ił-2 o jakim pisałem w lipcu tego roku.Dotarłem do zdjęcia tylnego strzelca, tego, którego zwłoki znaleziono na wzgórzu 246,3.Starsziny Gwardii Jakowa Matwiejewicza Kuzniecowa.„Strzelec - Starszina Gwardii Jakow Matwiejewicz KuzniecowUrodzony – 1920 r. Samarowa, Omskaja obłastPoczątek służby w lotnictwie – 12.1943r. jako strzelec13.03.1942r. - ciężko ranny w prawe biodro06.01.1944r. - lekko ranny w lewe kolano59 lotów bojowych19.02.1945r. - ginie podczas lotu bojowego.Miejsce pochówku - być może dalej Wysota Nr 246,3" ? „Zdjęcie z jesieni 1944r.
DOMILUD PL Napisano 8 Listopad 2014 Autor Napisano 8 Listopad 2014 I jeszcze raz krótka historia pilota tego samolotu Lejtnanta Gwardii Nikołaja Aleksandrowicza Arciasznikowa.Przypomnę - wyskoczył na spadochronie. Dostał się do niewoli. Oswobodzony przez wojska amerykańskie z końcem kwietnia. W sierpniu 1946r. przeniesiony do rezerwy. Wraca do rodzinnego Astrachania, gdzie umiera w 1973r. O feralnych ostatnich minutach lotu tak opowiadał kolegom:„Nad celem otrzymałem bezpośrednie trafienie pociskiem artylerii p-lot. W samolocie oderwało ogon. Tylny strzelec, Kuzniecow, zginął. Straciłem kontrolę nad samolotem, otworzyłem kabinę i wyskoczyłem na spadochronie. Wylądowałem wprost na stanowiskach wojsk niemieckich. Nie zdążyłem nawet mrugnąć, gdy po wylądowaniu zobaczyłem skierowane na siebie dwa automaty”.
kozuch_46 Napisano 11 Listopad 2014 Napisano 11 Listopad 2014 Byłem kiedyś na tej miescówce i też znalazłem taką część, którą masz na zdjęciu. Pamiętam, że ogólnie była tam masa odłamków z tego samolotu.
DOMILUD PL Napisano 11 Listopad 2014 Autor Napisano 11 Listopad 2014 Dzięki zebu.Kozuch niestety wg informacji od speców zarówno Twój jak i mój numer to indywidualne numery technologiczne tych elementów i nie mają nic wspólnego z numeracją samolotu bądź silnika.Szkoda.pzdr
DOMILUD PL Napisano 27 Grudzień 2014 Autor Napisano 27 Grudzień 2014 O tym samolocie powiedział mi pewien sympatyczny były leśniczy. Idąc na miejscówkę, ze dwa razy mijałem go jak orał pole ciągnikiem. W końcu za trzecim razem pogadaliśmy sobie. Słuchał zaciekawiony co można znaleźć w okolicznych lasach. A gdy wspomniałem, że nie daleko znalazłem szczątki dwóch samolotów, powiedział: -Jest i trzeci. Tam i tam, drogą wedle trzech buczków :) na skraju lasu. Panie swojego czasu ściągałem tam saperów. Amunicja leżała. Ale idź pan, coś tam jeszcze zostało.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.