Kula

[tomasz79]

Witam koledzy, od czego może byc ta kula??

[tomasz79]

Dziękuje Wam wszystkim za odpowiedzi, a dodam tylko ze znalazłem ją w środku lasu w okolicach Lutomierska (woj Łódzkie)
Dasz Dół.

[viator01]

Problem w tym, że do młynów kulowych też stosowane są kule żeliwne - jak do broni. Żeliwo charakteryzuje się wysoką twardością oraz wytrzymałością na ściskanie, a w młynach takie obciążenia występują. Można oczywiście też spotkać stale stopowe. Z łożyskami (starymi) też bywa różnie jeśli chodzi o materiał (zależy od obciążenia łożyska i prędkości obrotowej - a zwłaszcza tej ostatniej).
Z drugiej strony rzeczywiście dodatki stopowe do stali mogą zmieniać nieco proces korozji, ale tak samo wpływa na nią środowisko, więc to mało precyzyjna metoda. Kontekst znaleziska zawsze jest najważniejszy.

[viator01]

Kontekst znaleziska nie ma na celu ustalenia armii. Jeśli znajdujesz kulę w miejscu, w którym trafiają się elementy uzbrojenia czy inne militaria lub była odnotowana potyczka, bitwa, albo przynajmniej miejsce stacjonowania wojsk to jest prawdopodobne, że to kula od broni.
Nie jest prawdą, że kule młynów kulowych musza być bardzo twarde. Twardość 200-300 HB już jest wystarczająca (mniejsza też może być - stosowane są też kule ołowiane z antymonem - później często identyfikowane jako militaria). W przypadku stali łożyskowej - twardość w stanie zmiękczonym jest podobna. Po obróbce cieplnej wzrasta (i mierzy się już ją inną skalą). W firmie, z którą czasami współpracuję stosowane są kule żeliwne, stalowe, ceramiczne o różnych twardościach (zależnie od rodzaju mielonego materiału). Ważne jest tylko to, by kule były twardsze od wsadu do młyna.
Piszesz Ralf, że nikt dla celów młynowych nie zajmuje się obróbką cieplną i to też nie jest prawdą, stosowane są nie tylko elementy obrobione cieplnie (i nie chodzi o takie przy wyższym słupku rtęci"). Stosowane są także żeliwa z dodatkami stopowymi.
Pisałeś również o składzie standardowych kul do armat - widocznie masz materiały na temat ich składu - dobrze byłoby się z nimi zapoznać, wtedy łatwiej byłoby nam odróżniać takie znajdki.