Skocz do zawartości

Zrób to sam-maszynka do czyszczenia fantów


TrzystaTrzy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Będąc ostatnio u jubilera zwróciłem uwagę na jego maszynę do czyszczenia biżuterii, to obracający się bęben z jak by twardymi gąbkami, coś w rodzaju małego młynka kulowego, do środka wrzuca się przedmioty do czyszczenia i tak się w tym kręcą. W sumie rzecz prosta do zrobienia, jakaś puszka, elektryczny silnik, jako wsadu czyszczącego można by użyć np. drobno pociętego druciaka kuchennego. Wkładamy w to fanta i się czyści przez parę godzin zamiast ręcznego szorowania a efekt powinien być sporo lepszy. Co o tym sądzicie? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)


Nawet przypuszczając że zrobiłbyś taką puszkę-czyścioszkę co do niej będziesz wkładał do czyszcznia?
Monety,drobne kolorki mogą się zarysować,poobijać..
Zardzewiałe żelastwo będzie za duże by się zmieściło,zresztą drobno pocięty druciak nie ruszy kilkudziesięcioletniej rdzy..

Lepiej od razu starą franie kupić:)
A i hałer się zmieści,szczawiu można nalać..

Proponuj zostać przy sprawdzonej metodzie



Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Hebda 16:38 22-08-2013

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o drobne przedmioty raczej kolorki, tylko z tym brzydkim nalotem, przedmioty mniej wartościowe ale takie które jednak cieszą, guziki, łuski, wpinki. Są za drobne żeby się poobijać a to żeby się nie porysowały to kwestia dobrania odpowiedniego wsadu do czyszczenia, ten u jubilera nic nie rysuje a pięknie czyści, efekt nie do uzyskania żadną chemią. Jak znajdę więcej czasu to coś takiego zmajstruję i podzielę się efektami, dzięki za odpowiedź, pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie