bolas Napisano 22 Marzec 2004 Napisano 22 Marzec 2004 No historii jak wszedzie jest masa i nie wszystko sie zgadza zawsze - wiadomo pamiec bywa zawodna a z czasem tez przeinacza sie fakty itp. Lecz sporo wiadomosci przekazywanych przez ludzi blizej lub dalej wiaze sie z relacjami i dokumentami. Ja namietnie ryje te tereny od pewnego okresu z powodu ze mam do Kołacina bardzo blisko. Swoja drogą to polecam książke Wrzesniowe wspomnienia podporucznika" - ppor. Dzrewienieckiego dow. 11 kompanii IV/84 pułku strzelców poleskich który dowodził 9 wrzesnia rano obroną przepraw własnie w Kołacinie i zabezpieczał tyły 30 DP walczącej w tym samym czasie pod Jezowem. Co do eksploracji rejonu - ja bardzo to lubie i z checia sie pokrece.
bolas Napisano 22 Marzec 2004 Napisano 22 Marzec 2004 a co do czajnika na kołowrocie ... w sumie do zeszłych wakacji w jednej z pobliskich wiosek wisiał sobie w spokoju od wojny na drewnianym słupie telefonicznym polski hełm wz.31 ... ale właściciel juz nie żdzierżył napadów wielbicieli militariów i schował hełm gdzieś w zacisznym miejscu.
bjar_1 Napisano 22 Marzec 2004 Napisano 22 Marzec 2004 Bolek! To ty skroiłeś ten hełm! Nie gadaj na właściciela"! :PAaaj! bjar_1
bolas Napisano 22 Marzec 2004 Napisano 22 Marzec 2004 hehe przyznam ze wlasnie jak po niego pojechałem z Michałem to zona wpierw powiedziaala ze gdzies tu sie wala a pozniej wyszedl maz i tlumaczył zawziecie ze juz go do muzaum oddał :))))))))))))))))))0 kitował tak okrutnie ze nie dało rady ... ale leganeda o tej wiszacej 31-ce byla dosc znana w Łodzi wiec podejrzewam ze zmaltretowaqny panicz poprostu miał dość. :)No my byliśmy u nieo tylko raz.
miq Napisano 22 Marzec 2004 Napisano 22 Marzec 2004 WitamBerthie mozemy sie kiedys ustawic na poszukiwania w tamtych rejonach.Ja mam dzialke 1 km od lasu wola cyrusowa i jestem na niej co weekend.Razem z Bolasem penetrujemy ten teren od czasu do czasu.Ten koles z helmem byl tez ostro przezemnie maltretowany bo sie okazalo ze to jakas moja rodzina nawet byla.Ale z opowiadan rodzinnych wyszlo ze ten koles to niepełna 100 i nigdy z nim nie mozna sie bylo dogadac.Pozdro miq
Gość Napisano 22 Marzec 2004 Napisano 22 Marzec 2004 Dziękuję za odzew, postaram się w najbliższym czasie podać opis tego domu.Może ktoś z Kolegów pomoże mi go zlokalizować?pozdrawiam.berthier
AK77 Napisano 25 Marzec 2004 Napisano 25 Marzec 2004 Bolas wspominasz o książce Wspomnienia wrzesniowe porucznika". Co to jest za książka, kiedy wydana, jak ją mozna zdobyć ? Bardzo by mnie interesowała.Pzdr AK77
szarobury Napisano 25 Marzec 2004 Napisano 25 Marzec 2004 Rozumiem, że koledzy są z Łodzi lub okolic- chętnie bym podjął współpracę, jestem jeszcze co prawda zielony" jeśli idzie o poszukiwania, dotąd tylko kolekcjonowałem- proszę o jakiś kontakt- chętnie bym was poznał.szarobury
bolas Napisano 26 Marzec 2004 Napisano 26 Marzec 2004 Ksiazka ta zostala wydana dosc dwano bo chyba w latach 60/70 - ja mam sztuke od kolegi. Ogolnie to wspomnienia podporucznika z IV batalionu 84 pulku sttrzelcow poleskich (4 batalion powstał dodatkowo w czasie mobilizacji) - i on z braku oficerow wyzszych dostal dowodztwo kompanii (11ej). Wraz ze swym pulkiem wyjezdza an front i z nim walczy klnąc sporo na swojego dowódcę pułku i ogólnie na całość WP i dowództwa. Walczy min pod Mokrą gdzie walczył również cały IV/84psp (niewiele osób o tym pamieta), pozniej w odwrocie z cała GO Piotrków. Przelotem mija Łódź 0 chwile broniac przepraw i zanezpieczajac tyły 30 DP. W sumie nie jest to jakas opasła ksiazka. Ale ciekawa. Mozna jej szukac po allegro czy antykwariatach lub biblotekach. NIeco zdjec.
AK77 Napisano 27 Marzec 2004 Napisano 27 Marzec 2004 Dzieki Bolas, mnie interesuje glownie okres walk na glownej pozycji obronnej pod Szczercowem.Pzdr AK77
bolas Napisano 28 Marzec 2004 Napisano 28 Marzec 2004 o szczercowie jest tam nieco ale akurat ppor Dzrewieniecki nie walczył tam za duzo - raz wysłali ich na patrol i tyle - a główna pozycje opuscili chyba bez oddania nawet 1 strzału ...
bolas Napisano 28 Marzec 2004 Napisano 28 Marzec 2004 o szczercowie jest tam nieco ale akurat ppor Dzrewieniecki nie walczył tam za duzo - raz wysłali ich na patrol i tyle - a główna pozycje opuscili chyba bez oddania nawet 1 strzału ...
Gość Napisano 5 Kwiecień 2004 Napisano 5 Kwiecień 2004 Witaj Miq!W poruszonym przeze mnie temaciemam taką prośbę.Jeśli bywasz w pobliżu Kołacina, miałbyś czas, to spróbój się dowiedzieć o rodzinę Stachoskich ( lub Stachowskich ).Kobieta prawdopodobnie miała na imię Marianna.Ten dom, o którym pisałem był ich. Wiem jeszcze, że był z czerwonej cegły.Gdyby udało Ci się trafić na jakiś ślad daj znać,będę wdzięczny.Może fotka? Latem pewnie się tam wybiorę.Pozdrawiam.berthier.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.