Romek_66 Napisano 10 Czerwiec 2013 Napisano 10 Czerwiec 2013 kiedyś w necie znalazłem opowieść kolegi poszukiwacza jak to na miejscówce z daleka zobaczył ekipę kopaczy.przyglądał się im dłuższy czas.otóż jeden namieżał wykrywką a drugi gościu kopał.szło im to sprawnie,w pewnej chwili usłyszał za sobą,-znalazł coś kolega?.patrzy stoi facet w panterce ,na szyji potężna lorneta ,a w ręce radio-telefon.pyta się co znalazł ,-e nic.no topowodzenia,a do radia- chłopaki w porządku,kopcie dalej.kopanie na akord?,może to ci sami/?.
Peter Napisano 11 Czerwiec 2013 Napisano 11 Czerwiec 2013 Kurna , wszyscy widzą dołki, a nikt nie widział KTO KOPAŁ. Podobno foto jest teraz w każdej komórce.
sebson Napisano 13 Czerwiec 2013 Napisano 13 Czerwiec 2013 Peter a co wtym dziwnego zeby widziec kto kopal trzeba byc w jednym miejscu w tym samym czasie a mnie niestety to sie nie udalo a komorka nie robi fotek w czsie przeszlym pozdrawiam.
vonadamski Napisano 14 Czerwiec 2013 Napisano 14 Czerwiec 2013 Witam po latach :)Pasmo Jeleniowskie zawsze było uczęszczane przez poszukiwaczy ale jakoś wcześniej dołki zakopywano. Tak BTW tam można jeszcze coś znaleźć??? :)Z poważaniem vonadamski
SirRaf Napisano 14 Czerwiec 2013 Autor Napisano 14 Czerwiec 2013 mi mimo tych radlon i rozdołów które ktoś pozostawiał udało się znaleźć nieśmiertelnik austro-węgierski nie tak dawno zaraz przy głównym szlaku na szczyt. Niestety strach chodzić po takim terenie, bo jak cie capną to trudno się wytłumaczyć ze to nie ty zostawiłeś te dołki i że ty z tych normalnych.jeszcze pół biedy gajowy, myśliwy, ale straży leśnej widuje tam coraz więcej.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.