Małe podsumowanie zezonu 2011/2012

[DOMILUD PL]

Piękne te medaliki.

Jeśli można dwa słowa w kwestii takiego nagromadzenia medalików - wygląda to na jakiś średniowieczny chrześcijański cmentarz. Kostki skruszały i zostały tylko krzyżyki. Tak duża liczba w jednym miejscu to nie przypadek. I raczej na pewno powodem nie jest tu kościół ani wywózka z obornikiem na pole. Zdarzyło się szukać przy kościele i nie utrafiłem ani jednego krzyżyka czy medalika.

Mógłby być też teren klasztoru, gdzie pobożni mnisi uprawiali poletka, chociaż to chyba wątpliwe z racji różnorodności form.
pzdr

[next3]

Dimilud, trochę mnie przeraziłeś tą wersją o cmentarzu, ale wierz mi na poletku nie znalazłem podejrzanej kości, ani tym bardziej fragmentów szkieletu...na polu wyszło też sporo monet z przełomu XVIII/XIX w, głównie austryjiackich i pruskich, więc bardziej skłaniałbym się do teorii o zapomnianej/zaoranej drodze przy której stała często odwiedzana kaplica, być może były tam też jakieś zabudowania zajazdu/karczmy, bo to by tłumaczyło nagromadzenie monetek.

[DOMILUD PL]

O karczmie też myślałem. Bardziej pasuje niż kościół. Chociaż przecież każdy z nas kopał przy niejednej karczmie i po trasie dawnych szlaków i żeby trafiać tam więcej medalików niż gdzie indziej?

A w odniesieniu do cmentarzy nie ma się czym przerażać. Centrum mojego miasta jak również dawne tereny za murami miejskimi to miejsca gdzie stały średniowieczne kościoły, a wokół nich cmentarze. Historia miasta była bardzo burzliwa. Dziś nie został kamień na kamieniu, w tych miejscach buduje się prywatne kamieniczki bądź lokalizuje tereny zieleni z nowymi nasadzeniami i żadne kostki nie wychodzą chyba że z ostatniej wojny. Czas zrobił swoje.
A medaliki zostają.

[DOMILUD PL]

Przepraszam, że trochę za dużo gadam ale już na koniec. Niezależnie od tego jaka jest przyczyna, naprawdę warto byłoby ją poznać i kiedyś coś napisać.
pzdr

PS. Te medaliki to może być początek fajnej kolekcji.

[next3]

Dzięki Dolmilud za sugestie. Nie zamierzam sprzedawać niczego z tego zbioru, i mam nadzieję na kolejne znajdki w nowym sezonie, więc kolekcją będzie rosła. Wyjąłem co najmniej drugie tyle uszkodzonych dewocjonaliów, których tu nie pokazuję, więc miejsce jest ciekawe. Gdyby ktoś pokusił się o wydatowanie niektórych medalików, będę wdzięczny, bo są na forum eksperci w tej dziedzinie :-)

[next3]

Kilka monetek z tej lokalizacji. Większość to miedziaki, silber groschen i 1/24 Talara, ale trafiają się czasami małe wyjątki...

[next3]

:-)

[next3]

:-)

[next3]

trojaki Fryderyka u mnie rzadko pojawiają się w dobrym stanie, ten to wyjątek.

[next3]

:-)

[next3]

:-)

[next3]

zacny Fryderyczek :-)

[next3]

No i Józef II w całej krasie :-)

[next3]

Awers niestety cały w patynie...

[next3]

:-)

[next3]

:-)

[wodzu_]

Witam zacne moniaczki pozdro z Krakowa.

[next3]

Dzięki Wodzu za dobre słowo, jeszcze parę sztuk z poprzednich 2 sezonów.

[next3]

Rodzina w komplecie...

[next3]

1/6 talarka

[next3]

1 krajcarek dla Śląska oraz 3 karjacary Józefa I

[next3]

:-)

[Damian84]

Super moniaki i medaliki zacne!... Dewocjonalia podobnie jak monety XVII-XVIII wiek...