Skocz do zawartości

Ceglana posadzka, może strop pod ziemią...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Jestem nowy na forum, ale trochę pozawracam głowę.
Do tej pory zwiedzałem bunkry w północno-wschodniej Polsce i inne tego typu budowle. Od kilku dni mam garretta i kopię niestety prawie sama amunicję. Uczę się go. Ale do rzeczy.

Podczas przypadkowego kopania natrafiłem na coś dziwnego.
Około pół metra pod ziemią jest ceglana podłoga, czerwone cegły są łączone cementową fugą, wygląda jak ściana, tyle, że w poziomie i pod ziemią, cegły są na sztorc. Czyli podsumowując, wygląda to jak przewrócona ceglana ściana, tyle że pod ziemią i nie jest to ruchome, mocno leży na ziemi, wygląda solidnie, nawet bardzo. Wygląda na to, że ktoś specjalnie to zamurował, nie jest to fragment przewróconego muru itd. Nie wiem jakiej wielkości jest ta udowla", bo musiał bym kopać szpadlem spory obszar. Znalazłem to w bliskiej, kilkumetrowej odległości od zabudowań, które powstały jeszcze przed pierwszą wojną światową. Niemcy budowali linię kolejową, czyli tory, stację, piwnice ziemne, budynki gospodarcze, budynki mieszkalne dla pracowników obsługi stacji, w których ludzie mieszkają do dziś. Typowo cywilne budynki. Zresztą technologia tych budowli zaskakuje do dziś, ale to temat na inny post.
Podsumowując, za trzy tygodnie mam zamiar zrobić kilka odkopów, żeby oszacować wielkość tego fundamentu, czy tam stropu. Mam zamiar zrobić odwiert przez tą cegłę, żeby sprawdzić co jest pod nią. Może jakiś bunkier, ale nie wiem jaka była technologia budowy bunkrów przed pierwszą wojną, bo nigdy nie widziałem bunkra z ceglanym stropem. Wszystkie bunkry w tamtych rejonach są betonowe i powyżej linii ziemi. Na miejscu tego znaleziska nigdy nie stał, żaden budynek, wszystkie budynki jakie się znajdują w okolicy były pobudowane w okresie przed pierwszą wojną. Jedyna piwnica węglowa" podziemna, znajdowała się kilkanaście metrów od tego miejsca, jednak nie była tak głęboka, byłem w niej, nie ma innych wejść i wyjść, nie jest połączona z tamtą budowlą.
Oczywiście postaram się zrobić kilka fotek, bo na ten mur trafiłem już jakiś czas temu i tak leży i czeka.

Kilka metrów od tego znaleziska, mój ojciec ma garaż i kilka lat temu kopiąc kanał w garażu również trafiliśmy na ceglaną ścianę, tyle, że pionową. Tak, że jak się wchodzi do kanału pod samochód to jedna ściana jest z czerwonej cegły. Nigdy nas to nie interesowało, bo nieopodal kiedyś był tzw wychodek, też zbudowany w tamtych czasach i wydawało nam sie, że to może być szambo tego wychodka, zbudowane z czerwonej cegły, ale kto by budował ceglane szambo i jeszcze kilka metrów od wychodka. Na oko szambo jest wielkości 6x12 m. Wysokość trudno ocenić, bo w tym momencie ściana jest wykopana na wysokość około 1,50m, a reszta jest jeszcze w ziemi.
Coraz bardziej mnie zastanawia cała ta technologia, domy mieszkalne miały ogromne podwaliny i bardzo grube ściany. Przy kopaniu kanalizacji jakieś dwa metry od domu jest jeden ceglany gruby mur pod ziemią, a kolejne dwa metry dalej następny. Czyżby to jakieś ochronne mury, żeby pociągi przejeżdżające 50 metrów dalej nie przenosiły drgań na mury domu? Albo ujęcie wody na kilkadziesiąt metrów, które jest wymurowane na klika metrów w ziemię, średnica studni około 8 metrów?
Sporo zagadek.

Mam nadzieję, że nie przynudziłem na maxa. Jak ktoś już kiedyś coś takiego kopał, wie jak do tego podejść, na co uważać, podejrzewa co to jest, to chętnie wysłucham mądrych podpowiedzi.

Jakieś pomysły odnośnie pierwszego znaleziska? Mam wiertło długości 30 cm. Jeśli warstwa cegieł będzie grubsza, to sam nie wiem. Zresztą nic pewnie nie zobaczę, jeśli się gdzieś przebiję, zrobię kilka odwiertów, żeby jakieś światło doprowadzić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprostsza metoda - weź pręt, nie za gruby, gładki, długi najlepiej na półtora metra, lekko zaostrz na końcu, nie za bardzo. Nie potrzeba młotka, jeśli ziemia jest miękka. Wciskasz pręt w grunt ręką dopóki wchodzi - jak się zatrzyma lekko postukaj z góry kawałkiem cegły - albo młotkiem - delikatnie żeby wyczuć opór.
Jak trafisz na strop zarysuj na pręcie markerem głębokość na jaką wszedł pręt, zapisz sobie głębokości na kartce, i przejdź z tym adaniem" dalej - po kilku, kilkunastu próbach w różnych miejscach będziesz dysponował jakim takim planem twojego stropu lub fundamentu. Jeśli w którymś momencie trafisz na miejsce gdzie pręt będzie gładko" wchodził, a miejsce będzie leżało w obrysie domniemanego stropu to będzie wejście i tam będzie warto kopać. Schron to raczej nie jest, z tego co opisujesz, ale piwnica jakiegoś zniszczonego budynku może być. Metoda którą opisałem jest sprawdzona i działa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metoda ok, więc ją zastosuję.
Budynki zostały oddane do użytku w 1917 roku, więc zbudowane wcześniej. Faktycznie dwie piwnice znajdujące się na tym terenie są zbudowane z cegły, ale wystają nad ziemię i są obsypane piaskiem. Takie iglo, a tu budowla typowo podziemna.
Nie było wcześniej na tym miejscu żadnego budynku, tyle udało mi się ustalić, zresztą, brak fragmentów budowli, czy fundamentu.
Tak czy inaczej czeka mnie trochę kopania.
Na wszelki wypadek biorę wiertarę i wiertła. Niestety nie mieszkam już w pobliżu tego miejsca, więc eksplorację będę musiał rozłożyć na raty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc powiem tak: stropy ceglane" gdzie cegła jest a sztorc czy na płasko kładziona" nie mogą być proste" muszą być łukiem.

Jeśli w fugach są zatopione płaskowniki" to może być płaski strop"

Proste;
Wiertło metrowe i wierć ;)

Zdjęcia mile widziane,bo jesteśmy wzrokowcami ;) .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie