Skocz do zawartości

Józef Uznański Ujek" nie żyje.


Rekomendowane odpowiedzi

Józef Uznański nie żyje. Wieloletni ratownik TOPR, narciarz, wspinacz i przewodnik zmarł w Zakopanem. Wśród kolegów znany jako Ujek", był legendą Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jego życie to gotowy scenariusz dobrego filmu. W czasie wojny był kurierem AK. W TOPR brał udział w ponad 300 poważnych akcjach ratunkowych. Aktywnie pracował jeszcze długo po 60. urodzinach.

Józef Uznański i inny ratownik TOPR, Jan Krupski. W tle stare zdjęcie ze wspinaczki Uznańskiego na Kancie Mnicha
Jedna z najpopularniejszych opowieści o Uznańskim dotyczy wyczynu, którego miał dokonać w czasie II wojny światowej. Uciekając przed gestapo, miał skoczyć z kolejki linowej na Kasprowy Wierch na ziemię. Sam na ten temat nie chciał rozmawiać. Część historyków gór uznaje to wydarzenie za tzw. miejską legendę.

Żołnierz AK, kurier tatrzański, świetny narciarz

Ale nawet jeśli skoku z kolejki nigdy nie było, to i tak życie Uznańskiego mogłoby być podstawą do scenariusza sensacyjnego filmu. Urodzony 30 marca 1924 r. w Zakopanem już jako 15-latek wygrywał zawody narciarskie i saneczkowe najwyższej rangi. Wielu uważa, że gdyby nie wojna, należałby do grona najlepszych zjazdowców ówczesnej Europy. Jednak zamiast trenować, jako nastolatek musiał walczyć. Został żołnierzem AK i kurierem tatrzańskim. To spowodowało, że niedługo po zakończeniu wojny musiał uciekać z Zakopanego i wrócił tam dopiero w połowie lat 50.

Ratownik TOPR, rekordzista, przewodnik psów

Szybko zrobił kursy przewodnika i w 1954 r. wstąpił do TOPR, gdzie został jednym z najwybitniejszych ratowników. Uczestniczył w ponad 300 poważnych akcjach, testował nowe techniki ratownicze. To on do dziś dzierży rekord długości zjazdu w tzw. szelkach Grammingera (urządzenie, które pozwalało na stalowej linie i w specjalnych szelkach opuścić rannego taternika do podstawy ściany) - 400 metrów.

Był też jednym z pierwszych w Tatrach przewodników psa lawinowego. Mówił dowcipnie w filmie dokumentalnym o historii TOPR Na każde wezwanie naczelnika": - Na początku to ja się więcej uczyłem od Cygana niż Cygan ode mnie.

Był obdarzony wielką sprawnością i świetnym zdrowiem. Był aktywnym ratownikiem jeszcze długo po sześćdziesiątce. W uznaniu zasług Uznańskiego odznaczono go Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11201320,Jozef_Uznanski_nie_zyje__Byl_legenda_TOPR_i_zolnierzem.html?lokale=wroclaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie