Magiczne Biesy i Czady

[huk 100]

jak niżej

[carabus]

Huku zaglądasz czasami do bazy ludzi w Wet?

[carabus]

Huku zaglądasz czasami do bazy ludzi w Wet?

[huk 100]

ze dwa lata temu tam byłem :) ale przejeżdżam tamtędy co miesiąc :)

[huk 100]

Bobrowe ..

[huk 100]

Tak przy okazji SG trafiła na rozkopane mogiły na Jabłonkach mówili że będą bez litości żadna legitymacja nie pomoże od razu wnioski do sądu - nie będą się rozdrabiać -pozdro

[huk 100]

:)

[kijow]

Panowie poszukiwacze którzy traktujecie Bieszczady jak dziki zachód zostały rozkopane mogiły na górze Jabłońskiej i pozostawione szczątki zrobiona masakra sprawa trafiła do SL SG oraz Policji nagrania z fotopułapek trafiły do PR w Lesku może dotrze to do innych imbecyli że Bieszczady to nie dziki zachód i ostrzegam jeśli zobaczę ludzi na obcych numerach rejestracyjnych grzebiacych na naszym terenie powiadomione zostaną odpowiednie służby,skończyło się pobłażanie.

[huk 100]

Bieszczadzka Kolejka Leśna

[huk 100]

Biesy

[huk 100]

Biesy .traper6 no gdzie jesteś :)

[kijow]

:)

[huk 100]

Kijów agrania z fotopułapek trafiły do PR w Lesku " co tam było Czarna Bora czy Srebrne Megan ???

[kijow]

Niech się już martwią ci co narobili syfu a przypuszczam że zainteresowani śledzą forum.

[bjar_1]

Brawo! Dobrać się do tyłka buractwu, bo słyszałem że to co się tam wyprawia to o pomstę woła...

[kijow]

Bydło to mało powiedziane ostatnio na Roztokach jakieś matoły pozostawiali doły,a Leśniczy opi.....l nas miejscowych a na dodatek buraki zakopują puszki jak by było ciężko włożyć do plecaka i wyrzucić do śmietnika,dlatego nie ma żadnej litości dla przyjezdnej hołoty skończyły się dobre czasy.

[huk 100]

Ostatnio Marjańcio" ganiał kogoś z dubeltówką :):):)

[kijow]

Dobrze robi bo gnoi trzeba tępić

[torba5]

hmmmm trochę dziwuje jak to czytam ,jeżdżę w biesy od lat 80 ale jak by nie było jestem z górnego śląska więc cyt nie ma żadnej litości dla przyjezdnej hołoty " brzmi lekko wrednie ,dlatego jak zaliczę po przebijane opony z miejsca melduje się u ciebie ,no i co ma znaczyć skończyły sie dobre czasy mam zacząć się bać bo znalazły się jakieś kołki co narobiły wiochy,miejscowi też ryją doły za złomem i dobrze o tym wiemy (dotyczy tylko niezakopanych dołów ),po za tym kijow jesteś hipokrytą bo sam nie jedną hołotę oprowadzałeś po terenie kasę kasowałeś pokoje wynajmowałeś na dzień dzisiejszy dziękuje że nie skorzystałem ,jakiś taki niesmak mam ....

[kijow]

Powiem ci kolego że nie zdarzyło mi się obcych oprowadzać po swoich miejscówkach nie brałem kasy za oprowadzanie raz wynajołem pokoje chłopakom z Lublina a jeśli chodzi o przebijanie opon to nie w moim stylu ale jak zobaczę doły i porozkopywane mogiły to dam znać odpowiednim służbom i nie ważne kto to będzie i skąd pochodzi bo ja nie będę słuchał od leśniczych że poryte są nawet dziury na środku drogi leśnej,i pozostawimy złom,nie rozumiem takich typów co wydaje im się że Bieszczady to dziki zachód.

[pająk]

Torba5, ja też się dziwuję jak to czytam (tj. o zrzucaniu winy wyłącznie na przyjezdnych), chociaż od dawna już nie chodzę z wykrywką. Ale jak kopałem w Biesach (twenty three years ago) z pożyczonym Rambo, to też była aktualna sprawa rozkopywania grobów, niekoniecznie przez gości. Chodziliśmy w kilku po Otrycie z miejscowym, który zbierał monetki. Głośno i otwarcie deklarował, że za miesiąc-dwa mają się tam zacząć jakieś prace leśne to ciągnikiem rozryje sobie teren, bo przy żołnierzach trochę tych monetek wychodzi. Niby mogił nie rozkopywał, ale niesmak w nas pozostał po takim tekście.

Znaleźliśmy wtedy wspólnie szkielet austriackiego żołnierza (monetek nie miał), pochowaliśmy go z powrotem, wbiliśmy nad mogiłą słup ze świerka, na którym wycięliśmy nożem krzyż. Niedługo później TVP Rzeszów (wtedy nadawali chyba tylko dwie godziny wieczorem) pokazała rozkopane mogiły (w okolicy Wołosatego? nie pamiętam), które miejscowy poszukiwacz oznaczył ładnymi tabliczkami z informacją np. Tu spoczywa 5 żołnierzy austriackich". Nie wiem czy znaleźli sprawcę i czy był to miejscowy czy przyjezdny, ale wrzucanie wszystkich do jednego wora to bzdura, buców jest wszędzie pod dostatkiem. W każdym razie po usłyszeniu tej informacji już nie stawialiśmy krzyży, niech sobie zmarli leżą spokojnie.

Skoro już piszę to podzielę się krótką historią z tamtych okolic. Kiedyś na studiach, jadąc marszrutką do Lwowa, zgadaliśmy się z córką przesiedleńców z Biesów. Zastanawiała się, jak dojechać do jednej z miejscowości, z której jej rodzice zostali wysiedleni jako małe dzieci, a teraz bardzo by chcieli mieć jej zdjęcia, tylko nie mogą dostać paszportów czy wiz na wyjazd. Obiecałem jej zrobić fotki i rok później odwiedziłem tych rodziców we wsi za Lwowem. Dałem im kolorowe wydruki A4, ucieszyli się, a że było u nich w sam raz świniobicie, to ugościli mnie i moją dziewczynę swieżeniną" i bimbrem z plastikowych butelek. Pogadaliśmy o przesiedleniu, opisali mi gospodarstwo rodziców (ojciec pełnił pewną funkcję we wsi) i powiedzieli, gdzie mniej więcej ojciec zakopał depozyt w dużej skrzyni. Później to zweryfikowałem na mapie katastralnej, zgadzało się nazwisko, funkcja i obszar gospodarstwa. Depozyt tam leży do dziś, obszar ogólnodostępny tylko duży teren do przeszukania. No i trzeba by się zastanowić z czym szukać, skoro większość zawartości skrzyni to zastawy stołowe czy jak tam zwać porcelanowe skorupy.

[torba5]

Bieszczady to nie dziki zachód i ostrzegam jeśli zobaczę ludzi na obcych numerach rejestracyjnych grzebiacych na naszym terenie "
a ty myślisz że kim ty jesteś żeby decydować kto jest zły a kto dobry ,obce numery to już brzmi jak farsa ,ja bym musiał całą Jurę wysadzić żeby sie zadowolić od natręctwa rozkopanych dołów ,złomu i całego tego gówna które tam sie dzieje, ale tylko Tobie sie wydaje że Bieszczady są twoje ,już było paru takich co sobie tak sprawę traktowali co do grobów i tego typu jazdy oczywiście tępić tępić tępić ,ale nie rób z ludzi z całego tego kraju którzy kochają Bieszczady i klimat I wś zaraz bandytów i nie strasz obcymi numerami bo to wstyd i wiocha ....
ps
huku ty też nie masz miejscowych rejestracji

[torba5]

pająk możesz na priv jak chcesz ,ale pewnie będziesz miał atak spamowy ,a no i od kijowa pierwszego :)

[kijow]

Panowie spokojnie nie mierze wszystkich jedną miarą,prawdopodobnie groby na górze Jabłońskiej rozkopali poszukiwacze z Podkarpackiego,tu chodzi o zasadę zakopuj za sobą nie zostawiaj bajzlu a szczególnie resztek zwłok oraz pocisków jak to miało miejsce na pasie granicznym jakaś grupa imbecyli wykopała pociski mozdziezowe i je zostawiła na samym szlaku turystycznym,później się wszyscy dziwią że SG SL goni wszystkich z lasu i wali mandaty.

[pająk]

Wiesz, tę miejscówkę zostawiam dla siebie, jak mi dzieciak podrośnie, to pożyczę jakąś dobrą wykrywkę i pojedziemy tam na tydzień pod namiot. Uwierz mi, że takich depozytów jest więcej i nie tylko w Biesach. Warto znaleźć czas na rozmowy ze starymi ludźmi w terenie, ciekawe historie można usłyszeć, z bardzo konkretnymi lokalizacjami. Nauczyłem się nie lekceważyć opowieści, które pochopnie można uznać za głupoty, bo nie pasują do naszych schematów i utartej wiedzy. Polecam też stare numery Płaju i Bieszczadu, można dokładnie zlokalizować co i gdzie było we wsiach i dobra miejscówka jest :)

Mnie interesują zabytki techniki i stara motoryzacja. O dziwo, w Biesach i takie coś jest do wyciągnięcia, Chociaż niezbyt stare, ale ciekawe bo to rzadko spotykana polska kultowa" konstrukcja z lat powojennych. Tylko zanurkować w Solinie i brać, kto wie czy tego nie zrealizuję jak ustalę dokładnie gdzie zalega ;)

pozdrawiam i darz dół