Skocz do zawartości

Stary strych - pytania o budowę.


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam.Otóż sytuacja wygląda tak.Ś.P babci dom jest poniemiecki :) Gdy spędzałem tam dzieciństwo byłem za mały żeby interesować się takimi rzeczami, ale dużo się słyszało, że ludzie znajdowali skryty.Koło domu mieści się nawet zawalona piekarnia, ale nie o tym.
Pamiętam strych, który miał podłogę z desek.Ciekawi mnie co jest pod nimi i teraz nasuwają się pytania:
1) jak ma się praca wykrywaczu do takich celów
2) kompletnie nie znam się na budowanie takich domów.Jeśli zerwę parę tych desek, to jaka może być tego głębokość? Potem jest normalnie dach?
Niestety dom jest ode mnie trochę oddalony i muszę poczekać zanim przeczeszę okolice, dlatego nie mam jak tego sprawdzić, a podjarka już jest :)
Z góry dzięki za pomoc
Napisano
Cześć,
nie wiem z jakiego rejonu jesteś i ten obiekt,ale w moim domku
sytuacja wyglądała tak,że pod deskami była gliniana mieszanka wypełniająca lukę pomiędzy sufitem z desek i tynku a deskami podłogi strychu. Minimalna przestrzeń dopełniano trzciną by ocieplić. Tak to wyglądało w moim przypadku. Co do wykrywacza jest to oczywiście dobry pomysł z tym,że musisz byc zaznajomiony tip top ze swoim sprzętem i wiedzieć co do Ciebie mówi. Czekają gwoździe, druciki , kątowniki i wiele wiele innych metali. Oczywiście warto sprawdzić... jeśli nie była podłoga łączona na pióro" i są szczeliny to jest wielce prawdopodobne , iż coś znajdziesz, ale liczył bym na moniaki. Ja do tej pory znajduję jakieś drobne , przyznać się muszę,iż nie wszystkie zakamarki sprawdziłem. Zostawie to sobie na deser ... może wakacje??

Pozdrawiam Tomasz
Napisano
Z Twojego postu nie wynika czy chcesz grzebać pod podłogą strychu, czy w suficie pod strychem...
Wykrywacz nie na wiele się zda w obu przypadkach- za dużo żelastwa. Prościej wybić parę dziur i zajrzeć do środka prymitywnym peryskopem z lusterka z latarką na końcu.
Napisano
Pod podłogą na strychu oczywiście :) Bawił się nie będę, nikt nie wchodził tam od x lat i raczej nie wejdzie, także żadnych kamer itd. a od razu zdejmowanie tematu.
Dzięki tomciunio za odpowiedź!
Napisano
W takim wypadku nie ma o czym pisać , nic tylko zrywać i czujnym wzrokiem wychwytywać obiekty pożądania. oczywiście nie tylko strychowe podłogi są ciekawe... co do wykrywacza, powiem a raczej napiszę tak; zawsze można o ile jest to możliwe przeszukać nim powierzchnie w miarę dostępne i tak jak pisałem z nastawieniem na kakofonię(wiele metali),znając sprzęt na pewno może byc pomocny. Sprawdziło się to i u mnie. Użyłem Ace 250 z dyskryminacja na metale jakich nie chciałem słyszeć. Było troszku zamieszania,ale jeżeli dobrze się ustawi to będziesz mieć pewność, iż nic ciekawego nie jest w warstwie gliny. Jak np. łyżeczki ze srebra ;) Życzę skarbów i opisu z odkrywania. Czekam na relację.

Pozdrawiam Tomasz
Napisano
Napisałeś ie tylko strychowe podłogi są ciekawe" - no właśnie.Szukał ktoś z Was kiedyś w podziemnych spiżarkach? Również pamiętam taką u babci, małe wejście pod schodami, mury z kamienia (typowo niemiecka robota), a podłoga to ziemia :) Również ciekawe miejsce.
Oczywiście relacje z tamtego terenu zamieszczę i to nie jedną, ponieważ dużo ciekawych miejsc + strony, gdzie 10 korpus SS szedł na wał :)
Dzięki jeszcze raz za odpowiedzi
Napisano
Mam nadzieję że zrywałeś kiedyś podłogę i wiesz co Cie czeka :)

Pamiętaj również że stare deski raz wyrwane nie będą do siebie dobrze pasować po ponownym zamocowaniu, zrywałem nie raz taką podłogę (nie z poszukiwań skrytek, ale w pracy przy dociepleniach stropów) i powiem Ci że jest masa syfu, bałaganu i ciężkiej pracy. Miałem nawet okazję zrywać znaczną połać podłogi w 200-letnim pałacyku, i pomijając kilkaset kilo tzw. polepy" czyli zmieszanej gliny, żużlu i popiołu nie wyszło nic. U siebie za to znalazłem opakowania po papierosach, guzik i inne pierdółki spod podłogi.

Pamiętaj że strop w poniemieckim budownictwie ma dwa poziomy - na samej górze jest owa glina, która notabene spoczywa na deskach. Pod deskami jest wentylacja, tam też warto zajrzeć. Widywałem prawie półmetrowe przestrzenie wentylacyjne które naprawdę mogły być dobrymi schowkami. Szukanie jest fajne ale potem trzeba to poskładać z powrotem do kupy, także rób wszystko byle z głową.
Napisano
Dziękuje za rzeczowe informacje! Nigdy nie zrywałem i domyślam się, że roboty z tym będzie dużo.Tylko tyle, że po
robocie nie musi to jakoś estetycznie wyglądać.Jak mówiłem nikt tam nie był od x lat i nie będzie.Może miałbyś jakieś zdjęcia jak taka podłoga wygląda od środka?
Napisano
Poczytaj, troche wiedzy o konstrukcji nie zaszkodzi:

http://forum.budujemydom.pl/jak-ulozyc-podloge-na-stropie-drewnianym-t10303.html

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?172846-15-lat-zapomnienia-kamieniczka-z-1905

Pozdrawiam!
Napisano
Też zrywam czasami podłogi w pracy w poniemieckich domkach i warto pogrzebać w tym syfie co wypełnia przestrzeń pomiędzy sufitem ,a podłogą na wyższym piętrze ,tylko pamiętaj żebyś po zerwaniu desek nie stawał na te niżej bo twoja noga może wyjść w pomieszczeniu na niższym poziomie.
Niemcy czasami chowali listy i gazety pod deskami.
Ja osobiście oprócz papierów nic innego nie znalazłem, ale w mojej okolicy nic się nie działo podczas wojny , więc życzę powodzenia ;)
Napisano
Właśnie o tych gazetach słyszałem.Nawet kumpel z miasta, mieszkający w kamienicy, przy zrywaniu progów znalazł stare, niemieckie gazety.Jak nakreśliłem mu temat, że ciekawe, co się kryję pod główną podłogą, to też zaczął myśleć :)
Dzięki za rady, niestety najbliższy termin, w którym będę mógł sprawdzić tamten teren to lato, więc zostało czekać i myśleć ...
Napisano
A progi to co innego, stare gazety służyły za uszczelki. Jeśli są oryginalne" listwy podłogowe (przyścienne) to raczej na pewno gdzieś tam znajdziesz papiery - od wspomnianej wyżej wentylacji w podłodze zawsze wiało i uszczelniali czym mogli.

Jako ciekawostkę podam, że docieplałem kiedyś przestrzeń na strychu pomiedzy dachówkami a deskami (tzw. nadbitka) a w środku zmięte w rulon papierowe opakowanie z przedwojennej piekarni znajdujące się dwa domy dalej :) Taka pamiątka budowniczych. Rosyjskie i polskie gazety to norma. Zatem szukaj...
Napisano
Z gazetami to prawda... znalazlem niedawno przedwojenny ezeplarz. Niestety zamienił sie w pył przy probie rozlozenia wiec trzeba uwazac
pzdr

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie