Łuska 7,62x54R

[karabin]

Witam.
Już po raz któryś spotykam taką łuskę okaleczoną,nie posiada spłonki,poniżej połowy wybita dziura szpikulcem a na szyjce kolejna wydłubana nożem.Najczęściej koło radzieckich ziemianek takie wychodzą.Czy to Iwan miał taki sposób na nudę czy to działanie w konkretnym celu?
Pozdrawiam.

[mietek]

Takich malych do tej pory nie widzialem.

Wieksze 12,7mm w gore, podobnie przerabiano na lampy.
Dziurka na dole, do wlania nafty i zatkania drewnianym kolkiem.
Tyle ze u gory byly inaczej zakonczone - splaszczenie, a w nim knot.

Moze to jakas zmniejszona wersja?

[karabin]

Całkiem możliwe że jakieś tego typu kombinacje:),tylko czemu nie ma spłonki z tyłu?

[karabin]

Witam.
Już po raz któryś spotykam taką łuskę okaleczoną,nie posiada spłonki,poniżej połowy wybita dziura szpikulcem a na szyjce kolejna wydłubana nożem.Najczęściej koło radzieckich ziemianek takie wychodzą.Czy to Iwan miał taki sposób na nudę czy to działanie w konkretnym celu?
Pozdrawiam.

[karabin]

.

[karabin]

.

[jotem]

moze gwizdek samorobka???

[karabin]

Próbowałem,niestety nie to.

[pikami]

Może to taki okopowy szkolniak?

[karabin]

Niestety nie mam możliwości.Telefonem robione,i chociaż są w oryginale ładne i ostre to na forum są za wielkie i za ciężkie a po obróbce programem PicSay tyle zostaje.
Co do tematu to dziury widać a łuska jak łuska.

[karabin]

Ze zmasakrowaną nożem szyjką? W tych stronach na szkolenia raczej nie mieli czasu.Myślałem pod kątem jakiegoś nieśmiertelnika lub coś w tym stylu.

[Karol_K]

a może to gwizdek tylko coś jeszcze było w środku czego dziś nie ma ?