CzarnyPoznań Napisano 30 Grudzień 2011 Autor Share Napisano 30 Grudzień 2011 Wyobraźmy sobie taką sytuację: jest rok 1908, wczesne lato. Młody malarz, świeżo upieczony student prestiżowej Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu, wystawia swoje akwarele na sprzedaż. Zaciekawiony realizmem obrazów 30-letni kapłan prawosławny, który z Rosji wysłany został do objęcia posługi w jednej z wiedeńskich cerkwi, podchodzi i pyta o cenę. Po krótkiej wymianie zdań i ubitej transakcji artysta rzuca na odchodne: Nazywam się Hitler, proszę zapamiętać to nazwisko, kiedyś ten obraz będzie wart fortunę". Z wyraźnym rosyjskim akcentem w głosie kapłan odpowiada: Dziękuję, drogi panie, ja nazywam się Iosif Dżugaszwili i nie sądzę, aby jeszcze pan o mnie usłyszał".Ten tekst powtarzamy w ramach The best of Onet 2011, czyli zestawienia najlepszych materiałów roku w portalu.Hitler pomylił się nieznacznie, obraz nie był wiele wart, ale o jego nazwisku zrobiło się głośno. Po trzydziestu latach wszyscy w Republice Weimarskiej mówili o Volkswagenie – tanim samochodzie „dla ludu”, którego projektantem został właśnie Adolf Hitler.Historia ta wcale nie jest tak nieprawdopodobna, jak mogłoby się wydawać. W życiu dwóch wodzów największych totalitarnych systemów XX wieku były momenty, w których wszystko mogło potoczyć się inaczej. Dla późniejszego Józefa Stalina były to lata spędzone w seminarium duchownym w Tyfilisie, do którego uczęszczał, mając dobre wyniki. Z seminarium zrezygnował nie przez marksistowskie poglądy czy narastającą wrogość do duchowieństwa, ale ze względu na czesne, którego nie był w stanie opłacić.http://ciekawe.onet.pl/historia/gdyby-hitler-zostal-malarzem-a-stalin-ksiedzem,1,4821660,artykul.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
herman1984 Napisano 30 Grudzień 2011 Share Napisano 30 Grudzień 2011 Gdyby babka stała na rękach to by była skarbonką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Catadero Napisano 30 Grudzień 2011 Share Napisano 30 Grudzień 2011 A Ty co? nieżonaty? Wszystkie abki" to skarbonki. Nawet jak sam staniesz na rękach to nic nie pomoże.C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzieci3 Napisano 30 Grudzień 2011 Share Napisano 30 Grudzień 2011 Gdyby komisja egzaminacyjna żydowska we Wiedniu przyjęła niejakiego Adolka na uniwersytet,mielibyśmy cenne batalistyczne obrazy z kampanii w Polsce,Francji......i wiele innych.Pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.