kindzal Napisano 23 Wrzesień 2011 Autor Share Napisano 23 Wrzesień 2011 Ludzkich kości może być tutaj więcej Teren robót zabezpieczyła policja. Potem na miejsce przyjechali saperzy z Brzegu, którzy znaleźli kolejne ciała. Przeczytaj więcejLudzkie szczątki znaleziono na budowie w Strzelcach OpolskichSzczątki, które zabezpieczyła prokuratura podczas budowy drogi należą do kilku żołnierzy - zarówno radzieckich, jak i niemieckich. To wstępne ustalenia śledczych, którzy wspólnie z policją badali, co kryje ziemia w okolicy ul. Mickiewicza w Strzelcach Opolskich. Na pierwsze kości natrafili tam w minionym tygodniu pracownicy budujący drogę za osiedlem Piastów Śląskich. O sprawie powiadomili strzelecką komendę. Policjanci pod nadzorem prokuratora odkryli na miejscu szczątki należące prawdopodobnie do trzech osób oraz dwa radzieckie granaty. Żeby je zneutralizować mundurowi wezwali jednostkę saperów z Brzegu. Ci z kolei dokładnie przeczesali teren i znaleźli kolejne ciała oraz kilka metalowych przedmiotów.- Wszystkie kości przekazaliśmy do Zakładu Medycyny Sądowej w Opolu, który ustali z jakiego okresu pochodzą - mówi Henryk Wilusz, prokurator rejonowy.Pomocne w ustaleniu narodowości leżących tam osób będą znalezione na miejscu metalowe przedmioty: guziki z symbolami sierpa i młota, które wskazują, że byli tam pochowani żołnierze radzieccy. W ziemi leżały także fragmenty butów oraz metalowa blaszka - prawdopodobnie nieśmiertelnik, co było z kolei charakterystyczne dla żołnierzy niemieckich.- Policjanci, którzy szukali szczątków komentowali, że wygląda to na zbiorową mogiłę, a w pobliżu mogło być pochowanych więcej osób - przyznają pracownicy, którzy przyglądali się poszukiwaniom.Piotr Smykała, znawca lokalnej historii mówi, że te ustalenia pokrywają się z relacjami starszych osób, którzy opowiadali o żołnierzach toczących walki w okolicy.21 stycznia 1945 roku do Strzelec przyjechali na saniach w konnym zaprzęgu, czterej niemieccy wojskowi. Mieszkańcy ostrzegali, że jeżeli wjadą do miasta to czeka ich śmierć, bo żołnierze radzieccy już je zajęli. Ci nie chcieli jednak słuchać. Gdy wjechali na ul. Dolińskiej, wywiązała się strzelanina. - Niemieccy żołnierze polegli na miejscu i zostali pochowani za murem majątku niedaleko ul. Mickiewicza - mówi Smykała. Następnego dnia na tej samej ulicy ostrzelani zostali natomiast radzieccy żołnierze, którzy stacjonowali w tym miejscu. Ich czołg został zbombardowany z samolotu, a załoga zginęła w płomieniach. Radzieccy żołnierze myśleli początkowo, że był to sabotaż ze strony miejscowych - grozili, że rozstrzelają ludzi. Ale ostatecznie ustalili, jak zginęli ich żołnierze.Ciała radzieckich żołnierzy również mogły być pochowane w tamtej okolicy.http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110923/POWIAT10/820092716 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 23 Wrzesień 2011 Share Napisano 23 Wrzesień 2011 Wielkich walk o strzelce nie było, raczej pojedyncze potyczki. Na wjeździe od strony Zawadzkiego Niemcy mieli posterunek z działem prawdopodobnie 8.8 przynajmniej tak mówią legendy. Załoga została zaskoczona i prawdopodobnie wiele nie powojowała. W samym mieście tylko w jednym miejscu zachowały się ślady ostrzału z broni małokalibrowej tzn, na budynku masarni ostrzał prowadzony był wzdłuż ulicy dworcowej.Mogły być oczywiście i inne posterunki, natomiast miasto nie miało raczej załogi, wszystkie siły wycofały się wcześniej w kierunku na Kędzierzyn. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.