Skocz do zawartości

Nasze Odkrycia Czechy 2011. Cz.III


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
z tego co obserwuje to i tak Vojtaz zasługuje na medal bo zabiera kupę ludu na miejscówki gdzie wyciągają odznaki i inne fanty a przecież zawsze mógłby robić je sam? to jest chłop który patrzy czysto hobbystycznie a nie na zarobek.Ważne być cierpliwym i wytrwałym a las coś ci w końcu w zamian odda.szacunek dla takich ludzi pozdrawiam vojtaz...
  • Odpowiedzi 202
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Nauczka dla innych i potwierdzenie starego przysłowia- kto ma miękkie serce..."
O chamstwie i braku szacunku do kolegów ziarnoo nie wspomnę, szkoda że są wśród poszukiwaczy takie pasożyty.

Coby nie był to taki całkowity offtop to pogratuluję blaszki kolegi ALG, ciekawa jest nadbita grupa krwi na runy, gratulacje!
Napisano
cyt o jest chłop który patrzy czysto hobbystycznie a nie na zarobek"

w przypadku Wojtka wszystko co znajdzie to sprzedaje no prawie wszystko ,ale nie w tym rzecz, w postępowaniu Wojtka chodzi o to że, mając tyle terenu do ogarnięcia zabiera grupę ludzi i oni w większej ilości sprawdzają teren ,jak jest warto to się wraca w to miejsce, a jak nie to odpuszcza i po to do Wojtka ściąga tyle ludu. Na jego miejscu robiłbym podobnie bo samemu sprawdzić tyle hektarów to nie możliwe , kto był ten wie o co chodzi.A fanty... byłem 5 razy w Czechach i mam 1 JEDEN fant warty tego wszystkiego (klamra HJ) i kupę złomu.
Napisano

Witam. Dziękuję Wam Odkrywcy za to że duża część z Was stanęła w obronie mojej osoby, cieszę się że macie takie same podejście do poszukiwań jak ja. Dla mnie i jak dla Was jest to dobra zabawa i mile spędzony czas. Chętnie się dzielę miejscami bo bardziej mi zależy na poznaniu tylu fajnych ludzi jak Wy. Nikogo nigdy nie namawiałem na przyjazd do mnie, zawszę sami dobrowolnie się zgłaszacie, np. ziarnoo. co do tej osoby to ostatnio zrobił taki numer że bez informowania, przyjechał do kolegi Kazika i w nocy dobijał się do jego mieszkania.

Jest też tak że jeździmy na nowe miejsca gdzie nigdy nie byłem. Na niedzielę planuję też nowe miejsce:) oczywiście wg. opowieści i książek.

A ci którzy mają żal do mnie, to niech idą na ryby:) raz się złowi raz nie:)

A teraz wracamy totalnie do tematu. na fotce wczorajsza akcja polsko czeska. wydobywanie wojskowego złomu

Napisano

Okazało się że na dnie dołu były nakładki na gąsienice do RSO, ale że były w fatalnym stanie, pogięte i zżarte na wylot, to zostawiliśmy je Czechowi, na złom:)

Napisano

Mała przerwa na śniadanie w domku i zaraz ruszam dalej, trafiłem chyba grosza praskiego z przyklejoną monetą do niego. myślałem że jakieś odznaczenie znalazłem z kawałkiem mocowania

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie