Tigery we Włoszech

[Nadwojciech]

.

[Nadwojciech]

.

[Nadwojciech]

.

[Nadwojciech]

.

[Nadwojciech]

.

[Nadwojciech]

.

[Nadwojciech]

.

[Nadwojciech]

.

[Nadwojciech]

.

[Nadwojciech]

.

[Nadwojciech]

.

[Nadwojciech]

No to na zdrowie. :)

[Poszukiwacz_skarbów]

Orientuje się ktoś ile Tigerów zostało straconych w afryce? Macie jakieś fotki? Ciekaw jestem ile zalega do dzisiejszego czasu gdzieś na pustyni w pisaku :)

[Nadwojciech]

Pewnie że są fotki ale to temat na osobny wątek. :)

[Poszukiwacz_skarbów]

Jeśli nie ma takowego wątku to przydało by się założyć :) to dość ciekawe

[WST 1939]

Piękne zdjęcia, dla mnie jedno zdjęcie daje więcej niż godzina dyskusji, dziękuję za wrzucenie.

Oczywiście że były używane Tygrysy na włoskim polu walki, proszę zwrócić uwagę na wojska pancerne stacjonujące około 80 kilometrów od Rzymu wtedy gdy Duce był uwięziony, było to straszne widmo dla króla i jego popleczników, którzy nie do końca byli wierni Hitlerowi.

[jacek1962]

Jak się tym tematem interesujesz to jest książka dla Ciebie.
Jest w wersji niemieckiej i angielskojęzycznej.
Widmem ,one nie były raczej wielkim rozczarowaniem.
Oficjalny przydział zniszczonych przeciwników jest najniższy ze wszystkich jednostek, ponad 100/?/. własnych stracił wszystkie 78./Te dane to za Tigers in Combat 1
We Włoszech upadł mit Tygrysa i narodziło się powiedzenie -
Kto jest największym wrogiem Tygrysa? Czołg Tygrys.
Tam jest dużo zdjęć i wspomnień żołnierzy tej jednostki.
Czy polecam ? Jeśli Tygrys jest Twoją miłością to tak.
Jeśli nie to nie.
To co się ukazało po Polsku to streszczenia tej książki.
Biorąc wagowo to klęska.Walczył jescze 504 Batalion ale też nie zabłysnął.

[jacek1962]

Oj strzeliłem gafę ta jest tylko po angielsku,wydał to Fedorowicz ten od Tigers in Combat cz1 i 2.

[Nadwojciech]

.

[Nadwojciech]

.

[Nadwojciech]

.

[Nadwojciech]

.