Enders Napisano 4 Maj 2011 Napisano 4 Maj 2011 @albertus32 - pewno, że wiem o co biega". Naprawia się to i owo. I źle Ci powiedzieli, że źle przylutowałeś kable" bo tam nie ma wyboru jak u sapera, lutuj ten lub tamten, zobaczymy co się stanie :D @kempa - i owszem, kable same się nie urwą, jeszcze w dodatku od uderzenia. Najwyżej połamana obudowa, co oczywiście nie świadczy o tym, że wykrywacz był rozbierany. Ale tu wyraźnie widać, jaki mamy serwis v Varszawie i kto, nie przeszkolony do tego typu robót, zajmuje się naprawą. Żal mi tych panów. Oczywiście inaczej gada ten, kto kupi wykrywacz, minie gwara, a on potem się już serwisem nie interesuje, a inaczej gada ten, kto kupił wykrywę i ciągle coś" a serwis ma go gdzieś. Na tej podstawie są wystawiane opinie, ale Ci, którzy choć raz w życiu nie oddali do naprawy wykrywki nie mogą złego słowa o sklepie powiedzieć, bo nawet nie chciało się im zastanowić co by było w przypadku nagłego wypadku i pobytu maszyny u serwisanta. Albo ewentualnego pobytu :D Pozdrawiam! PS: Tak się zastanawiając, kabel mógł być odlutowany (oderwany z różnych przyczyn; zimne luty, za mało cyny, wysokie napięcie kabla (ale w sensie aciągnięcie") - choć i to raczej jest niemożliwe, bo przecież wcześniej wykrywacz działał) ale przelutowany - nigdy. Chyba, że wcześniej w fabryce pomylili kolory, ale i tak wykrwka działała więc nie ma mowy o przelutowaniu.
albertus32 Napisano 4 Maj 2011 Autor Napisano 4 Maj 2011 kolego kempa wyslalem ci na priva moje dane, jakbys tam wpadl i zrobil fotki a przede wszystkim fote tego cholernego kabla co niby przelutowany, moze jakis ,, znawca,, by powiedzial co i jak. Wysle ci wieczorem na priva skan karty gwarancji i dowodu zapłaty.Byłbym wdzieczny,
albertus32 Napisano 4 Maj 2011 Autor Napisano 4 Maj 2011 wiec zdjecie na forum byloby najlepsze. Co do scisłosci-twierdza ze kabel odlutowany i zlutowany w niewlasciwym miejscu. Podwójny absurd...Skoro by sie odlutowal to niby gdzie mialbym go przylutowac?..Na chybił trafil , moze tu , moze tam?? Poza tym powtórze jeszcze raz -sprzet na gwarancji, wiec normalny czlowiek wysyla do gwaranta. Nie posiadam wiedzy elektronicznej wiec dla mnie to wogóle jakas magia.
kempa Napisano 4 Maj 2011 Napisano 4 Maj 2011 Ok. Nie ma problemu. Trzeba sobie pomagać a daleko nie mam. Jutro bedziesz miał na mailu fotki. Daj na maila swój numer kom. to się jutro zdzwonimy.pozdrawiam
Brzęczyszczykiewicz Napisano 4 Maj 2011 Napisano 4 Maj 2011 Dramatyzujesz, bo jest pierwszy dzień po świętach. Szef pewnie jeszcze nie zwlekł się z wyra po całonocnej podróży z wypoczynku" a i serwisant ma pierwszy dzień pracy po męczącej przerwie głęboko w odwłoku :)Konieczność oddania sprzętu do serwisu innego niż fabryczny (gdzie się znają na tym co zrobili) to niemal zawsze jest katastrofa. Wszystko jedno jakiej firmy. Serwisanci to w 95% przypadków merytoryczne dno a ich szefowie postępują tak jak się im opłaci. Jeśli opłaci się naprawiać, to naprawiają nawet to co jest sprawne. A jeśli opłaci się nie naprawiać, to starają się tego nie robić i stosują różne metody. Np wmawianie, że naprawa nie jest gwarancyjna.Usunięcie usterki w 2 tygodnie to nie jest żadna łaska, tylko wymóg jeśli sprzęt jest dostarczony bezpośrednio do serwisu. Po drugie elektronika która się nie grzeje i nie pracuje w ekstremalnych warunkach jest niemal wieczna. W tym kontekście powtarzające się historie o awariach niektórych sprzętów świadczą niezbicie o jednym - że jest to SZMELC.Zaczynacie świrować z tym wysyłaniem emisariusza żeby zdjęcia robił. Zapewne zostanie pogoniony i słusznie. To jest sprawa między kupującym a gwarantem. Jeśli kupujący ma pretensje, to dla absolwenta prawa powinno być jasne jak się takie rzeczy załatwia skutecznie. Trzeba poczekać jak się sprawa rozwinie i wtedy zadziałać, a nie bić pianę.
mariusz12348 Napisano 4 Maj 2011 Napisano 4 Maj 2011 Ciekawy jestem w jaki sposób stwierdzili że otwierałeś sprzęt jak bynajmniej w moim który był tam kupiony nie ma plomby .Teraz dało mi to troszkę do myślenia jak im udowodnić że nie było otwierane, może to specjalne działanie sprzedawanie wykrywek bez plomb
albertus32 Napisano 4 Maj 2011 Autor Napisano 4 Maj 2011 kolego brzeczyszczykiewicz oczywiscie wiem jak to sie zalatwia, jednakze zeby sprawe nie pogorszyc, skoro wiem, ze nie jestem jeleniem i zeby nie pogorszyc sobie ( sprzet moze byc zlosliwie uszkodzony) dobrze by miec fotke, wszak wiadpmo, ze im wiecej informacji tym lepiej. jesli ktos zadal sobie trudu, zeby wmawiac ze ktos cos zrobil, moze rowniez zrobic cos z czyms...Moze to i bicie piany jak piszesz, ale czemu mam jej nie bic, jak sama z pyska leci. Jak mnie boli to krzycze..
Enders Napisano 4 Maj 2011 Napisano 4 Maj 2011 Plomby? Ale takie carskie, ołowiane na sznureczku po 100 gram każda? :D Gdzie tam plomby... Ale może jest to zabezpieczone w jakiś inny sposób? (nie będę wypisywał jaki, bo jeszcze serwisant przeczyta i będzie miał wymówkę jak znalazł ;D).Jak będę miał fotkę to Wam pokażę, jak powinno wyglądać prawidłowe podłączenie. Oczywiście warunek - zdjęcie musi być zrobione wcześniej, niż oglądnie to serwisant ;) Bo potem to może się nasunąć gadka, że on już to zlutował poprawnie. Ale nawet ślady po ostatnim lutowaniu da radę rozpoznać ;) Pozdrawiam!
jorg Napisano 4 Maj 2011 Napisano 4 Maj 2011 dlatego powtarzam jeszcze raz zażądaj zwrotu wykrywacza nawet w stanie nienaprawionym, zażądaj oficjalnego pisma o odmowie naprawy,(nie przez telefon)i niech rzecznik praw konsumenta poinformuje ich ,że planujesz dokonać ekspertyzę,nie obawiaj sie kosztów ,oddadzą ci wszystko ...
kempa Napisano 5 Maj 2011 Napisano 5 Maj 2011 Dziś nie dam rady sie tam pojawić bo robota mi wyszła. Kolego napisz co ten szef powiedział. Pozdrawiam
Brzęczyszczykiewicz Napisano 5 Maj 2011 Napisano 5 Maj 2011 I tak właśnie zwykle umiera entuzjazm tłumu" :)
albertus32 Napisano 5 Maj 2011 Autor Napisano 5 Maj 2011 dzisiaj rozmowy nie przeprowadzilem- szefa nie ma, niestety serwis pojechal na jakis montaz,wiec tez nic sie nie dowiedzialem mam dzwonic jutro lub ewentualnie oddzwoniaczekam wiec do jutra- pozdro
albertus32 Napisano 5 Maj 2011 Autor Napisano 5 Maj 2011 wiem, ze swieta byly i weekendy , ale jutro peknie 2 tygodnie a ja nadal w lesiewiem, ze nic nie wiem...
kempa Napisano 5 Maj 2011 Napisano 5 Maj 2011 Entuzjazm nie ma tu nic do rzeczy kolego Brzęczyszczykiewicz-pracować trzeba, czasami zastępstwa też się zdarzają. Postaram się jutro podjechać ale nie obiecuje. Taaa dziś serwis ma montaż, szefa nie ma, jutro też pewnie coś a będzie piątek. I trzeci tydzień zleci.... Kolego albertus a może poproś tego sprzedawce niech Ci mmsa wyśle z fotką-ciekawe co wtedy powie:)
albertus32 Napisano 5 Maj 2011 Autor Napisano 5 Maj 2011 dobry pomysł- tylko juz nie zdaze do 17 sklep czynny, ze sam na to nie wpadlem. Jutro z rana go poproszepozdro
ozzy Napisano 5 Maj 2011 Napisano 5 Maj 2011 Pamietaj, że jeśli w ciagu 14 dni od złożenia reklamacji nie otrzymasz jiakiejkolwiek pisemnej odpowiedzi, to reklamacja jest uznana i musi nastąpić naprawa lub wymiana sprzętu.
kempa Napisano 5 Maj 2011 Napisano 5 Maj 2011 Albertus spytaj też czy jeśli on Ci takiego mmsa nie wyśle to czy znajomy może przyjść i zrobić fotke.jeśli się zgodzi to jutro postaram się tam podjechać.pozdrawiam
albertus32 Napisano 5 Maj 2011 Autor Napisano 5 Maj 2011 kempa tak zrobie i poinformuje cie przeslij nr. komorki
albertus32 Napisano 6 Maj 2011 Autor Napisano 6 Maj 2011 czekalem na telefon caly dzien, szefa ciezko zlapac, wiec pan sprzedawca powiedzial, ze oddzwonia jak bedzie szef. Nie oddzwonili. niedlugo minie 2 tygodnie, stanowiska serwisu jeszcze nie otrzymalem, poza gdybaniem sprzedawcy co to moze byc i raczej o odmowie gwarancji. Zobaczymy co bedzie dalej....
albertus32 Napisano 11 Maj 2011 Autor Napisano 11 Maj 2011 witam- dzisiaj normalnie zaskoczyl mnie telefon ( w koncu... )Pan powiedzial, ze juz nie sa tak pewni ze cos tam grzebalem i doszli do zdania, ze wprawdzie jakis kabel jest w innym miejscu niz powinien, ale PRZELUTOWANIE NIE MA WPLYWU NA DZIALANIE WYKRYWACZA. Malo tego- Pan twierdzi, ze wyslali zdjecie w tamtym tygodniu do fishera w celu analizy ( czemu wiec mi nic o tym nie powiedzieli w tamtym tygodniu?, tylko sie denerwowalem ) Niewazne, w kazdym razie moze to sie skonczy dobrze i w koncu bede mial wykrywacz w rekuz drugiej strony skad ta zmiana?, no i dlaczego Pan wyslal mi zdjecia na meila, skoro nawet o tym nie wspomnialem ( bylem wkurzony na brak serwisanta i ciagla rozmowa ze sprzedawca a nie z serwisantem , a ni z szefem, no ale moze i rzeczywiscie mialem pecha i byli zajeci w terenie. Człowiek wkurzony jak ktos mu mówi, ze biale jest czarne to i w mózgu kombinuje, ze ktos chce go zrobic w karolka. Moze i bezpodstawnie i moze jak kolega Brzeczyszczykiewicz pisal- bilem piane, ale bolało mnie to i tak wyszło)W kazdym razie, to wszystko nie wazne. W koncu serwisant zachowuje sie nalezycie i profesjonalnie, rozmawia ze mna i informuje mnie co sie dzieje i jakie przedsiewzieli kroki. jestem z tego bardzo zadowolony.Moze zmienie zdanie, a mialem negatywnepozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.