corporal451 Napisano 12 Luty 2011 Autor Napisano 12 Luty 2011 Witam, W ostatnim czasie po przejrzeniu kilku ciekawych pozycji na temat walk na śląsku natrafiłem na opis walk toczonych o Racibórz, Do dnia dzisiejszego nie zachowało się zbyt wiele miejsc świadczących o tym. Znalazłem jednak informacje o pierwszym nieudanym ataku Rosjan w lutym 1945. Pokrywa się to z Rosyjskimi mapami frontowymi , Udałem się więc w miejsce prawdopodobnego ataku jeszcze przed wysadzeniem mostu na kanale ulgi i odnalazłem w lasku miejskim Obora pozostałości okopów po tamtym nieudanym ataku, odnalazłem również miejsce umieszczenia baterii przeciwlotniczych Rosjan. Ale jest to tylko niewielki odcinek umocnień, które w pewnym momencie się urywają.I tutaj moje pytanie: czy ktoś z was posiada mapy frontowe III rzeszy z 1945r z tychże okolic?Jeżeli ktoś potrzebuje rosyjskich map z 1945 r z ziem całej dzisiejszej polski - mogę wysłać mailem
Shark14_a1 Napisano 12 Luty 2011 Napisano 12 Luty 2011 Mapki masz w książce Letzter Lorbeer. Co prawda są to mapki cywilne, ale z naniesionymi pozycjami niemieckimi dzień po dniu. Autor były oficer niemiecki walcżący na Śląsku w 1945 roku opisuje walki o każdą wioske.U nas nie do trafienia, ale na ebayu się znajdzie za 10-15 euro.Pozdrawiam :)P.S: fajny opis walk znajdziesz też w książce Tomczyka pt: Przełamanie Lini Odry w 1945 roku.
ensiferum3 Napisano 12 Luty 2011 Napisano 12 Luty 2011 http://img560.imageshack.us/i/skanuj00033333333333333.png/http://img822.imageshack.us/i/skanuj00022222222222222.png/http://img251.imageshack.us/i/skanuj0001n.png/http://img6.imageshack.us/i/s19a.jpg/A ja z chęcią zobaczę te rosyjskie mapki :) Wiadomo ci coś o rozbitym samolocie niedaleko miejsca gdzie dziś stoi sklep auchan ?
corporal451 Napisano 12 Luty 2011 Autor Napisano 12 Luty 2011 oczywiście, że wiadomo. Jak wchodzisz do lasu od strony parkingu nie kierujesz się do restauracji a w prawo zaraz przy wejściu, po przejściu około 200 metrów natrafisz przy skarpie na grób francuskiego lotnika który zginął w marcy 1945 po zestrzeleniu prze niemców, z opowiadań ojca, który się tam wychował to do 1981 roku w skarpie było widać połowę korpusu samolotu później sprzęt zabrało wojsko. Ale jak mniemam po dziś dzień można tam natrafić na jego fragmenty
corporal451 Napisano 12 Luty 2011 Autor Napisano 12 Luty 2011 jeżeli chcesz te rosyjskie mapki to daj maila bo one ważą 53 mb
pawel2213 Napisano 12 Luty 2011 Napisano 12 Luty 2011 W tamtych rejonach chyba byl ten wielki pożar w 1992r ?
corporal451 Napisano 12 Luty 2011 Autor Napisano 12 Luty 2011 pożar był 20 km od tego miejsca, co racja to w miejscu pożarów z 1992 r znajdowały się pozycje artyleryjskie rosjan z lutego 1945 r
ensiferum3 Napisano 12 Luty 2011 Napisano 12 Luty 2011 Co do książki ... http://ebookee.org/Gunter-Georg-Letzter-Lorbeer_616530.htmlCorporal- wysłałem ci wiadomość. Dzięki za info :D.
corporal451 Napisano 13 Luty 2011 Autor Napisano 13 Luty 2011 Książka pomocna, dzięki niej znalazłem kilka nowych miejsc o których nie wiedziałem. Dzieki
Shark14_a1 Napisano 13 Luty 2011 Napisano 13 Luty 2011 corporal451 --> jeśli chcesz to mogę Ci przetłumaczyć interesujące Cię fragmenty
yaretzki Napisano 23 Sierpień 2011 Napisano 23 Sierpień 2011 corporal451 - mój dziadek w lutym 1945 brał udział w tym ataku pod Oborą. Był sierżantem i zprzydzielonymi ludźmi miał odcinek do obrony - gdzieś w pobliżu współczesnego pomnika poległym zołnierzom niemieckim (notabene na tym pomniku napisne że zginęło tam 200 Niemców - dziadek się wkurzał bo mówił jeż raptem kilku).Atak Rosjan był spodziewany i Niemcy czekali na skraju lasu Obora (przy tzw Rodelbahn). Oprócz piechoty i volksstrurmu były tam też oddziały pancerne (chyba część 8DP), w sumie chyba ze 4 czołgi (jeden został zniszczony). Kierunek ataku był znany, gdyż parę dni wcześniej złapany po kuźnią rac. jeniec rosyjski wszystko wyśpiewał. O tym jeńcu opowiadał mi jeden jegomość z Markowic. Wtedy pod Oborą Rosjanie mieli ciężkie stry w ludziach i sprzęcie - wtedy odpuścili aż na miesiąc. Dziadek pochodził z Płoni ;-)PS. ten zniszczony Tygrys zebrał jeszcze żniwo śmierci jeszcze grubo po wojnie. Otóż kiedy cięli go na mniejsze kawałki nie sprawdzono lufy... w lufie był niewystrzelony pocisk , podczas cięcia doszło do detonacji....Letzter Lorbeer - mozna kupić/zamówić w niemieckich księgarniach. Jak byś coś chciał z tej książki - mogę zeskanować. Fragmenty tej książki (juz po polsku) z przedrukiem map wykorzystano w książce Koniec wojny w Raciborzu i na Raciborszczyźnie", Sput Piotr red., Wydawnictwo WAW, ISBN 978-83-89802-34-7Pozdrawiam ;-)Y
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.