Skocz do zawartości

Czy wartko szukac w okolicach pałaców


wzllubin

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Dokładnie, zazwyczaj pałace podupadały w czasach i po PRL-u najczęsciej znajdowały się tam PGR-y jak pałac został opuszczony nie pracujących ludzie z byłych pgr po prostu rozbierali wszystko od dachu przez mury, jaki finał wszystcy wiemy do dziś pełno wszechobecnych kapsli po tanich winach jak i elementów żelaznych garnków, fajerek (takich od pieców)jak różnych kotew elementów budowy, ja osobiście znajdowałem to co wymieniłem no może poza paroma fajnymi starymi okuciami od drzwi i parę monet ,ale zawsze warto sprawdzić pozdrawiam...
Napisano
Panowie .... gdzieś mi dzwoni, ale nie wiem gdzie - trzeba by poszukać w ustawach, dokumentach lub czymś takim - w necie.

Otóż, z tego co kojarzę, nie wolno kopać na terenie pałaców, pałacyków, dworów, dworków i parkach przy nich oraz na terenie klasztorów, kościołów, zamków itp, itd. - nie ważne w jakim stanie się znajdują.

są one pod nadzorem i takie kopanie może się źle skończyć.

i takie coś kojarzę, dokładne info trzeba poszukać.

-pozdro-
Napisano
No nie wolno ale czy wolno chłopu pole przeorac w nocy bez jego wiedzy;), a szukac zawsze warto choc można się nieźle okopac po takich parkach i pałacach:(
Napisano
Jak palac dziewica to warto a jak nie to ogolnie jest lipa-wyzbierane do zera to pierwsze miejsce gdzie kazdy uderza.
Z tego co slyszalem to palace byly dobre jeszcze z 10 lat temu.
Napisano
tyfus skarbie Ty nasz forumowy - kopanie jest absolutnie zakazane na całym terytorium RP.Pałac czy szambo pegerowskie - zero różnicy.
I jak mi obiecasz, że nie dasz kartki, to Ci napiszę gdzie my poszukiwacze mamy owe zakazy.
Napisano
sza.man - gwiazdko ty moja na niebie ..... buahahahahahahaha :))

poczytaj sobie wątki kolegi arturborat, np. :

http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=653833

i wiele innych - niby coś tam można.... a może nie można ?

:))
Napisano
tak, nasuwa mi się skojarzenie z artykułem w Odkrywcy pt. -o ile pamiętam - ''Nie taki konserwator straszny''.
Autor tegoż tekstu przekonywał jak łatwe i proste są wszelkie przepisy.Koronnym argumentem na potwierdzenie tej tezy było stwierdzenie, że zdjęcia lotnicze ułatwiają pracę poszukiwaczom,a ich wykonanie to rzecz banalnie prosta bo wymaga jedynie zgody wojska.
I tak przeniosłem się oczyma wyobraźni, zwizualizowałem sobie jak idę do sztabu głównego.Tam Generał (może marszałek?)od progu wita mnie kłaniając się nisko, sadza w skórzanym fotelu.Naturalnie udziela nie tylko zgody na wykonanie fotek, ale proponuje nawet darmowy lot.Tak się fajnie składa że nasza armia ma pięknie wyremontowanego Tu-154 i nie wiedzieć czemu stoi nieużywany, bo nikt nie chce nim latać.Propozycję oczywiście przyjmuję chętnie, bo ten typ samolotu znany jest z tego, że potrafi latać niziutko, tuż nad drzewami - więc foty wyjdą wspaniałe.

I tak jest ze wszystkim- nie żebym narzekał.Jak wspomniałem mam to głęboko podobnie jak większość poszukiwaczy.
Darz dooł

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie