Skocz do zawartości

Zielonka. Zapomniane lotnisko września 1939


Gizeh

Rekomendowane odpowiedzi

Taka ciekawostka dla miłośników '39 i okolic Warszawy, lotnisko sąsiadowało z terenami dzisiejszego WITU, dzisiaj są tam ogródki działkowe. Ta książka była już przedstawiana w jednym z tegorocznych odcinków Było, nie minęło". Relacje z walk pilotów PZL P.11 to jak dla mnie rewelacja.

Zielonka. Zapomniane lotnisko września 1939
Autorzy: Marek Rogusz, Marian R. Sawicki

Info od autorów:
Celem przyświecającym wydaniu książki "Zielonka. Zapomniane lotnisko września 1939 było przybliżenie i upamiętnienie wydarzeń związanych z działaniami polskiego lotnictwa wojskowego z lotniska polowego w Zielonce.

Mało kto wie, że lotnisko to funkcjonowało już na kilka lat przed II wojną światową, a we wrześniu 1939 r. stacjonowała tu nie tylko Brygada Pościgowa (III/1 Dywizjon Myśliwski - 111 i 112 Eskadry Myśliwskie), ale także 3 inne jednostki należące do Lotnictwa Armii "Modlin (41 Eskadra Rozpoznawcza, 53 Eskadra Obserwacyjna, 152 Eskadra Myśliwska). Wykonano stąd największą ilość operacji bojowych z pojedynczego lotniska w kampanii wrześniowej 1939 roku.

Książka łączy fakty oraz pisane na gorąco relacje polskich lotników. Mówią one wiele o tym jakimi ludźmi byli, co czuli walcząc we wrześniu 1939 r. i pozwalają lepiej zrozumieć ogrom ich poświęcenia i ofiary. O tym ile otuchy i nadziei na zwycięstwo pozostawili w sercach Polaków, można sobie uświadomić, czytając relacje świadków z Zielonki i okolicznych miejscowości.

Publikacja została uzupełniona materiałem zdjęciowym, w kilku przypadkach nigdy dotąd nie publikowanym.

Wydanie książki zostało zainicjowane przez Towarzystwo Przyjaciół Zielonki, a jej wydanie wsparła Gmina Zielonka."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa książka na temat ciekawej historii zatartej przez czas. Na miejscu byłego lotniska(jakże zasłużonego)nie ma żadnych elementów które mogły by wskazywać na jego bytność.Pozostały tylko i wyłącznie zdjęcia i zapiski zgromadzone przez Pana Marka i Ryszarda za co im dozgonna wdzięczność.
Autorzy organizowali zresztą w bieżącym roku prezentacje na temat tej książki w Wołominie.Już po wydaniu publikacji natknęli się na następne elementy równie ciekawe, niestety nie mogły już być dopisane.
Pan Marek dalej mocno drąży temat i myślę że nie jest to ostatnie wydanie na temat tego miejsca i wydarzeń z nim związanych.
Pozdrawiam serdecznie autorów i życzę dalszych sukcesów w pracach.A żywię nadzieję że takowe będą :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślałem Pawle że zabierzesz głos:)

Na miejscu byłego lotniska(jakże zasłużonego)nie ma żadnych elementów które mogły by wskazywać na jego bytność."

no niestety,przez to szukaliśmy w innym miejscu,dzięki tej pozycji można dokładnie nakreślić obszar do poszukiwań,
choć te 300m na południe też ciekawe fanty były:)

zdrów:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te wątki mają dużo wspólnego z tytułową ksiażką:
http://www.odkrywca.pl/zestrzelony-pzl-23-karas,669384.html#669384
http://www.odkrywca.pl/bf-110b-zestrzelony-kolo-zielonki,618862.html#618862
http://www.odkrywca.pl/bitwa-powietrzna-nad-radzyminem-1939-rok,228210.html#228210
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie