jasielniki Napisano 3 Grudzień 2010 Autor Napisano 3 Grudzień 2010 Witam wszystkich kolegów. Dla rozjaśnienia sprawy muszę napisać,że latam z wykrywką od trzech lat,dwa lata z F4 a sezon 2010 z proximą i jestem z niej bardzo zadowolony.Przez te trzy lata chodząc w swoje ulubione miejsce nabrałem przekonania,że przyszedł czas na sięgnięcie głębiej.Muszę więc kupić głębszy wykrywacz.Rejon w którym mieszkam to głównie militarka,teren zaśmiecony odłamkami i łuskami,tego kopać nie chcę. I tu zwracam się z pytaniem do kolegów posiadających MIDASA lub HS-3. Jakie macie sposoby żeby nie kopać łusek,odłamków i innych śmieci leżących w górnej warstwie? Przeglądając forum dotarłem do informacji,że w przypadku HS-3 należy odpowiednio nastawić pokrętło dyskryminacji. A w przypadku MIDASA cewka 20 cm nad ziemią.Czy są jeszcze jakieś inne sposoby? Dodam może jeszcze że chodzę za historią po górach i kopanie tu lekkie nie jest.
anRO Napisano 9 Grudzień 2010 Napisano 9 Grudzień 2010 Witam cię kolego.Sądząc po twoim niku to kopiemy w tych samych miejscach i to samo,/ o ile twój nik wziąłeś z mapy /.Jak to mówią ,tam gdzie droga się kończy i nie ma już nic.Widzę że dość szybko doszłeś do tych samych wniosków co ja ,tyle że mi zajeło to więcej czasu.Midasa sobie odpuść.Miałem.Zero dyskryminacji nic nie pomoże podnoszenie cewki.Słabo ciągnie kolor.Mimo że miał cewke 37 cm nie miał szans przy dużym głębokim kolorze z Vaguero z sondą 23 cm.Jeśli chodzi o HS-a to nie miałem ale na tej stronie /sprzęt poszukiwawczy -u góry/ masz wszystko o nim.Jego zdolności dyskryminacji wielkościowej dotyczą żelaza,a więc z łuskami lipa.Ja osobiście duże nadzieje pokładałem w Taktyku,w tej chwili dobra cena 999zł.Niestety dalej mam wątpliwości co do dyskryminacji łusek,jakoś producent mało przekonywujący jest w tym temacie.Kierunek myślenia masz bardzo dobry,niestety na razie sprzętu takiego nie widze.Nie słuchaj też innych, że na takiej dyskryminacj tracisz i że to bez sensu.Do tego tematu co my kopiemy i tego terenu to było by najlepszym rozwiązaniem.
pawel888 Napisano 9 Grudzień 2010 Napisano 9 Grudzień 2010 Tak HS-3 czy jakimkolwiek innym sprzętem kolorowych przedmiotów- w tym łusek nie odrzucisz. Zapraszam do lektury http://www.odkrywca.pl/wszystko-o-hs-3-smetek,673251.html#673251 Tu jest dużo, a w razie niejasności proszę pytać :)<pozdro
damiani Napisano 10 Grudzień 2010 Napisano 10 Grudzień 2010 Łusek nie wytniesz żadnym z powyższych a jeżeli już wytniesz dysrkyminacją (tzn. będą sygnalizowane z 1-2cm od sondy) to mocno stracisz na zasięgu na stal.Musisz kopać wszystko - innej opcji nie ma.Pomijasz łuski pomijasz guziki i odznaczenia.
Taktyk Napisano 10 Grudzień 2010 Napisano 10 Grudzień 2010 Witam,AnRo i Damiano chyba macie po prostu złe doświadczenia z wykrywaczami, których używaliście albo używacie. Wbrew pozorom to nie z dobrze przewodzącym kolorem a właśnie z żelazem są największe problemy w dyskryminacji. Gra toczy się zupełnie o coś innego – oto, żeby mieć możliwość dyskryminacji żelaza i znajdować przy tym tylko złoto.Jak już pisałem wcześniej łuski nie są problemem, dla tych małych np. pistoletowych, czy też karabinowych można ustawić Delay na tyle nisko , żeby nie stracić więcej niż 10-20% zasięgu dla dużych przedmiotów. Z drugiej strony Damiano ma rację bo żeby nie pominąć niczego, nieśmiertelników, klamer, odznaczeń trzeba niestety kopać wszystko.PozdrawiamTaktyk
Taktyk Napisano 10 Grudzień 2010 Napisano 10 Grudzień 2010 errata...Pisałem to wszystko w odniesieniu do detektorów typu PI.W VLF jest trochę inaczej.Taktyk
jasielniki Napisano 10 Grudzień 2010 Autor Napisano 10 Grudzień 2010 Witaj anRO.Dzięki za odpowiedź,jest konkretna bo i MIDASA miałeś i jak czytam teren znasz dobrze,więc wiesz jak jest tu z kopaniem.O HS-3 przeczytałem wszystko na forum ale mam nadzieję,że jakiś kolega posiadający smętka coś podpowie.Myślałem też i o TAKTYKU ale niewiele o nim informacji z prawdziwych wypadów.Muszę poczytać o vaguero skoro chwalisz.Mam jeszcze takie pytanie do Ciebie,czy znana jest Ci zielona astra combi? A może jakieś spotkanie w tereniew celu wymiany doświadczeń i wypicia browara.To nara! ps. Dzięki koledzy za wasze odpowiedzi z każdej wyciągam wnioski,zgadzam się również z tym,że najlepiej kopać wszystko,kolor przede wszystkim, ale przychodzi taki czas,że niekiedy chce się zapolować na jednego zwierza.
anRO Napisano 10 Grudzień 2010 Napisano 10 Grudzień 2010 Nie ma żadnych reguł jeśli chodzi o kopanie kolorowej militarki.Do tego należy używać głowy.Jeśli trafisz na nie czyszczoną miejscówke ,a takich w 2008 roku nagle pokazało się wiele.To przy pomocy sprzętu z identyfikacją i właściwej interpretacji tego, wyczyścisz ładny kawałek lasu, z 65 procent zalegających wartościowych znalezisk i zajmie ci to 6 godzin.Jeśli przyjdziesz na drugi dzień i zwolnisz tempo poszukiwań to wciągu dalszych 6 godzin wyciągniesz pozostałe 20 procent fantów.Pozostałe 15 procent możesz wykopać metodą kopania każdego sygnału lub pozostawić to dla innych ,którzy również będą musieli zastosować tą metodę.Niestety w 2010 roku świeże miejscówki już przestały praktycznie istnieć.Jak wygląda kopanie każdego sygnału powyżej dyskrymy przy militarce.Kopiesz i wyciągasz łuskę.Co z nią robi przeciętny poszukiwacz.Ja rzucam pod drzewo,inny rzuca za siebie jeszcze inny trafia na moją łuske pod drzewem i rzuca ją dalej.Jeśli przyjadę tu jutro lub za rok sytuacja się powtarza.Ktoś powie to dlaczego łusek nie zabieram.Bo po pierwsze ten las bez łusek nie będzie już TYM LASEM.Po drugie nie będe dodatkowo dzwigał przez wiele godzin tyle złomu w plecaku.Po trzecie nie zamierzam innym ułatwiać roboty, tym bardziej że już to przerabiałem z marnym dla mnie skutkiem.Inne są sposoby kopania monet inne kolorowej militarki a jeszcze inne kopania w okopach i ziemiankach.Nie ma takich samych reguł dla wszystkich.
anRO Napisano 10 Grudzień 2010 Napisano 10 Grudzień 2010 Niestety nie wiem jak na tym forum wysyła się prywatne wiadomości ale na forum PS jest to proste,jeśli jesteś tam zarejestrowany to możemy tam pogadać.
tyfus Napisano 10 Grudzień 2010 Napisano 10 Grudzień 2010 kliknij w nick usera - otworzy się okno wiadomości.-pozdro-
jasielniki Napisano 10 Grudzień 2010 Autor Napisano 10 Grudzień 2010 Nie jestem tam zarejestrowany ale zaraz to zrobię jak będę mógł tam gadać to dam znać.
PUMA1 Napisano 18 Grudzień 2010 Napisano 18 Grudzień 2010 Witam kiedyś była dostępna stronka www firmy Saper lecz nie można ją teraz znaleźć tam były opisane wykrywacze tej firmy , może jesli ktoś posiada adres stronki to poda link do tej stronki.
pawel888 Napisano 19 Grudzień 2010 Napisano 19 Grudzień 2010 http://www.wykrywaczemetali.eu/ Czy o tą Ci chodziło? <pozdro
karabin Napisano 20 Grudzień 2010 Napisano 20 Grudzień 2010 Witam,ja obecnie mam Midasa,co do śmieci to podnoszę rzeczywiście do góry i coś tam to daje ,ale że jest to wykrywacz metali to musi wykrywać metale i nie ma na to rady. Jedno jest pewne ,nic nim nie przeoczysz. Aby sprawnie się nim posłużyć musisz go poznać i to dobrze.Ja go nazywam pracodawcą bo narobić się przy nim trzeba ale czasem warto. Zasięg duży.Posiada rozróżnianie ale nie zawsze to działa ponieważ na niektóre kawałki stali też świeci,mnie to nie przeszkadza. Jego niewątpliwą zaletą jest wytrzymałość,nic się nie łamie nic nie pęka,nawet możesz leśniczego zdzielić :) . Jak kupowałem go to udało mi się wyrwać dodatkową sondę 24cm od gościa za friko. Chciałem kupić używanego HS3 lub Midasa ale nigdzie nie znalazłem nic wartego uwagi kupiłem więc nowego.Pozdrawiam.
jasielniki Napisano 21 Grudzień 2010 Autor Napisano 21 Grudzień 2010 Witam wszystkich i dziękuję za odpowiedzi i rady. Ponieważ otworzyłem ten temat chcę go ze swojej strony zamknąć. Wniosek na koniec mam taki,że muszę jednak szukać wykrywki z identyfikacją tonową i wizualną znaleziska z trybem statycznymi o większym zasięgu niż proxima. Pozdrawiam wszystkich,niech nam zima krótką będzie!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.