bazant1990kiszka Napisano 7 Listopad 2010 Autor Napisano 7 Listopad 2010 dziwny przedmiot? może pocisk?
Skok Napisano 7 Listopad 2010 Napisano 7 Listopad 2010 Zresztą te granaty nie tylko detonowały pod wpływem uderzenia...
czarek100 Napisano 8 Listopad 2010 Napisano 8 Listopad 2010 bjar_1 mojemu koledze powiedzieli żeby wrzucił nabój od flaka do pieca żeby nie wybuchł no i wrzucił i jak myślicie co było dalej...):
bazant1990kiszka Napisano 7 Listopad 2010 Autor Napisano 7 Listopad 2010 dziwny przedmiot? może pocisk?
nahm01 Napisano 7 Listopad 2010 Napisano 7 Listopad 2010 bazant1990kiszka- sorry ale jeśli ty nie widzisz na pierwszy rzut oka że to pocisk to może oddaj wykrywacz komuś kto ma więcej rozumu.Jest to niewybuch pocisk z zapalnikiem. zakop to głęboko.
Maćko Napisano 7 Listopad 2010 Napisano 7 Listopad 2010 Granat do garłacza(niemiecki).Uważaj na to co zanosisz do domu(,zwłaszcza jeśli nie wiesz co to jest ;]
Salamandra Napisano 7 Listopad 2010 Napisano 7 Listopad 2010 Kolego - dla Twojego i bliskich bezpieczeństwa odnieś to tam i zakop gdzie znalazłeś. To garłacz czyli granat nasadkowy - niemiecki - zresztą bardzo popularny, - ta końcówka wykonana jest z ebonitu - to zapalnik uderzeniowy. Podejrzewam, że mimo tylu lat może być jeszcze aktywny. Daj sobie z tym spokój i przypadkiem nie kombinuj nic przy tym.
Skok Napisano 7 Listopad 2010 Napisano 7 Listopad 2010 To nie garłacz. Garłacz to urządzenie z którego wystrzeliwano ten granat. Ten ebonit to nie zapalnik, a część zapalnika. Granat granat jak najbardziej sprawny. Lepiej pozbądź się tak tego granatu jak i wykrywacza. Podrośniesz, zmądrzejesz to wtedy weź się za kopanie.
tatar Napisano 7 Listopad 2010 Napisano 7 Listopad 2010 Ta urwiłapka ma dwa zapalniki,jeden przedni uderzeniowy i drugi denny tarciowy.Więc tak jak powyżej,wezwać saperów lub głęboko zakopać.
Salamandra Napisano 7 Listopad 2010 Napisano 7 Listopad 2010 Kolego SKOK - powiedziałem w skrócie, że to garłacz- tak się mówi na granaty nasadkowe - krócej jest garłacz niż granat nasadkowy - a i tak wiadomo o co chodzi - to samo z zapalnikiem - że część zapalnika to jasne bo reszta jest ukryta w środku ale przecież zapalnik musi zadziałać od jakiegoś bodźca - w tym przypadku jest to uderzenie pod wpływem rozbicia o ziemię.
Skok Napisano 7 Listopad 2010 Napisano 7 Listopad 2010 Było kilka wersji tego granatu: z zapalnikiem uderzeniowym (AZ 5071 (Aufschlagzunder 5071), lub w wersji o zwiększonym zasięgu AZ 5097 - działanie natychmiastowe (w drugim przypadku granat mógł uderzyć dowolną stroną żeby detonować)), tarciowym (4,5 s zwłoki) i samolikwidatorem (6,5s zwłoki + 4,5 czyli 11 s zwłoki jeśli nie zadziałał zapalnik uderzeniowy) Były też wersje pozbawione samolikwidatora oraz wersja tylko z zapalnikiem uderzeniowym (dwiema ostatnimi nie można było strzelać stromotorowo).Po tej fotce nie da się określić wersji granatu.
Pytanie
bazant1990kiszka
dziwny przedmiot? może pocisk?
13 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.