Skocz do zawartości

Szukając tego co jest pod nosem, czyli moje znaleziska.


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Dawniej szukałem po górkach i nie wiele tego było teraz jak w temacie szukam koło domu gdzie nikt nie kopie, a przed wojna było tu miasteczko i ludziom przydawały się takie rzeczy jak bagnety klamry hełmy np zgnieciony hełm nadawał się na garnek a w Bieszczadach niewiele mieli wiec co znaleźli to brali do chat a ja teraz to wykopuje tuż obok domu nie trzeba chodzić po przekopanych już setki razy Górach Chryszczatej Krąglicy itp:) pozdro.
Napisano

A tu na wszystkich świętych szkoliłem siostrzeńca w chodzeniu z wykrywką 2 hellery, 1 Kreuzer oraz podarunek od kolegi po fachu Złotóweczka:)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie