nazgul Napisano 28 Wrzesień 2010 Autor Napisano 28 Wrzesień 2010 witam ,wasza pierwsza miejscówka ,jak została namierzona?
nazgul Napisano 28 Wrzesień 2010 Autor Napisano 28 Wrzesień 2010 chodzi mi o to czy często zdarz się trafić przypadkowo na miejscówkę
Eastlegion Napisano 28 Wrzesień 2010 Napisano 28 Wrzesień 2010 Pewnie, że tak. Czasami większa frajda z przypadkowej miejscówy niż z takiej poprzedzonych badaniami".
Martian Napisano 28 Wrzesień 2010 Napisano 28 Wrzesień 2010 Ja dziabnąłem boratynę na leśnym dukcie i to w stanie full szrot, ale później było jeszcze lepiej i w równie fantastycznym stanie wyszedł na polach 1 gr Fryderyk. Dziś do tego podchodzę naukowo i szukam pól gdzie by mogły być monetki... i się sprawdza tylko jeden szkopuł prawie zawsze trafiam na wylaną świeżą szajse. Ale jak to mówią pekunia non omlet";)
nazgul Napisano 28 Wrzesień 2010 Autor Napisano 28 Wrzesień 2010 no właśnie ja przypadkowo wybrałem się na gzybki ze szwagrowskim i wziołem wykrywkę ,kilka łusek 2 boratynki i carski guziczek a tak po za tym to cisza na lesie ,4 godzinki łażenia ,przynajmniej gzybków sie nazbierało .szacun
draven85 Napisano 29 Wrzesień 2010 Napisano 29 Wrzesień 2010 U mnie wygląda tak. Miejscówki wytypowane na podstawie książek = kilka łusek odłamki. Miejscówka gdzie wiedziałem , że coś stało kilka fajnych fantów, ale 90 % fantów trafiłem na ślepo fanty są wszędzie codziennie możesz nad nimi przechodzić ;)
zbyniek Napisano 29 Wrzesień 2010 Napisano 29 Wrzesień 2010 Jak się mieszka na poczwórnej, dwu wojennej linii frontu to można tak mówic... pozdr
draven85 Napisano 29 Wrzesień 2010 Napisano 29 Wrzesień 2010 Akurat u mnie nie było nigdy frontu, nie było działań wojennych, ale jak wszędzie było kilku od pilnowania, kilku weteranów, czy też uczniaków w obozie i to wystarczy aby chociaż kilka rzeczy trafić ;) jak się ma szczęście to i na pustyni się coś trafi :)
Czester01 Napisano 29 Wrzesień 2010 Napisano 29 Wrzesień 2010 Miejsce nikomu nieznanej potyczki z I wojny światowej zupełnie przez przypadek. jak dotąd najlepsze miejsce
srg.steiner Napisano 29 Wrzesień 2010 Napisano 29 Wrzesień 2010 generalnie teren 1wojenny,trochę na chybił trafił,bo konkurencja w okolicy spora:) ale zawsze coś się trafi...np. w ta niedz. pogonił z pola mnie koleżkę gospodarz" rzucając w nas petardami jak w dziki:)))a chcieliśmy zrobić dobrze:)pozdro dla kraka (wow)
wow Napisano 29 Wrzesień 2010 Napisano 29 Wrzesień 2010 siemasz sztainer. jak tam? kiedy cos kopiemy. mozna sie spotkac jeszcze przed zima;)
Poszukiwacz bunkrów Napisano 29 Wrzesień 2010 Napisano 29 Wrzesień 2010 Ja na początku próbowałem kombinować z map i opisów.Ale moją najlepszą miejscówkę znalazłem prawie przez przypadek.Pojechałem do wioski gdzie potężne walki były i wszedłem w leśną drogę.Skręciłem na pobocze i już potężną łuchę trafiłem :)
wow Napisano 29 Wrzesień 2010 Napisano 29 Wrzesień 2010 łuskakolorek czy zeliwo? jaka od czego? ja ostatnio jak wracalem z 2 tygodniowych wykopek z zachodniopomorskiego to wstapilem dorodziny do Grudzidza, poszedlem na cytadele pokopac na 2 godzinki i znalazlem łuske przeciwlotnicza ruska kilka monetek prl. ale łuska ladna;)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.