Skocz do zawartości

Tiger w Polsce


szczepek3er

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Nie słyszałem o żadnym tygrysie z Otrębus i nie wiem czy są tam jakieś części. A czy można zobaczyć jakiegoś w Polsce ? Nie nie można. Co do tygrysów to są same części nie wiem nawet czy jest jakaś chociaż wanna zachowana. Jeżeli się uchowała to pewnie w prywatnej kolekcji bo w naszych muzeach nie ma żadnej. Tyle wiem. Pozdrawiam !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba w tym samym muzeum są jeszcze koła i gąsienice i nic więcej. Może inni z forum będą mieli lepsze informacje. No cóż trzeba się z tym pogodzić. W latach 50-60 stały pewnie jeszcze na polach i w różnych innych miejscach.Szkoda że ich już nie ma :(.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i tygrysa nie ma ale jest sporo części do pantery i zrobić tak by zebrać te wszystkie części i złożyć kompletną panterkę. Pomysł jest tylko nie ma na razie nikogo kto by go zrealizował. Muzea powinny jakoś się zebrać i złożyć wszystko do kupy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiger w Polsce jest
w miarę kompletny, tyle że w postaci puzzli
i dużo części do Tigera II
oraz różne inne cuda
Wszystko u prywatnego kolekcjonera w Wielkopolsce. Parę osób z tego forum nawet tą kolekcje widziało, a przynajmniej tak twierdzą (chociaż nie widzę powodu dla którego mieliby się mijać z prawdą)

Co do Pantery to już pisałem sam kilka razy ale napiszę jeszcze raz:
W ZNANYCH ZBIORACH KRAJOWYCH NIE MA ELEMENTÓW POZWALAJĄCYCH CHOĆBY NA ZŁOŻENIE WYDMUSZKI (w miarę kompletnej zamkniętej bryły)

są trzy porżnięte kadłuby (MWP jakieś 1/2 w porywach do 2/3, to samo u Kęszyckich i sama wanna w MOB) i kawałek wieży (MOB, praktycznie sam przód). Jak by nie kombinował to Kociaka z tego nie złoży, a budowa czegokolwiek na ich podstawie nie ma sensu (udział oryginalnych części byłby taki, że prościej, taniej, łatwiej i szybciej zbudować replikę od zera)

oprzędzając ewentualne pytanie - NIE, Pantherturm ze Szczecina nie może zostać użyty przy odbudowie czołgu. Dlaczego?
1. Wieża różni się od tej stosowanej w czołgach
2. to jeden z DWÓCH zachowanych na świecie egzemplarzy i jej przebudowa na wersje czołgową miałaby dokładnie tyle samo sensu co przerobienie poznańskiego StuGa na PzKpfw IV
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli żeby zobaczyc całego Tygrysa lub Pantere trzeba się poprostu udac np. do Niemiec...:/ Trochę to jest dziwne że nikt nie oszczędził nawet jednej sztuki bo napewno wiele osób pasjonujących się militariami i wojną z wielką chęcią obejrzało by coś takiego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co wciąż biadolić.Wiele innych krajów też nie zachowało żadnego Tigera.Takie były powojenne klimaty i nastroje. Ludność cywilna też nie kochała faszystowskich pozostałości, nawet jeżeli zasłużyły się w walce przeciwko samym Niemcom.Przykład-niemieckie działo samobieżne,zdobyte w czasie powstania warszawskiego, nazwa polska Chwat.Po wejściu Sowietów, działo wyciągnieto z barykady i chyba przytargano do MWP. Na pewno wraki powstańczych dwóch Panter też stały wśród gruzów, podobnie jak Kubusia. Co z tego ?
Były niepoprawne politycznie i poszły razem z Chwatem na złom, podobnie jak dwa zdatne do lotu Spitfiry, podarowane przez RAF....
PS Tiger moze wroci jako replika, bo przyklad najnowszej repliki Pantery pokazuje, że POLAK POTRAFI !!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja o chwacie słyszałem inną historie. Ze jakoś zaraz po powstaniu on stał w środku budynku i chyba jakoś jak Rosjanie szli to podczas ostrzału zawalił się ten budynek i wszystko się zwaliło na nasze działo. A później poszło na złom. Nie wiem czy to prawda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mielibyśmy piękny eksponat z tamtych ciężkich dni. Jeszcze jak by się uchowało w takim stanie w jakim był wydobyty to by było pięknie. Ach ten oryginalny napischwat" coś pięknego. Jeżeli by nie był oddany na złom to może do dzisiejszych czasów by się uchował i by może jeździł o własnych siłach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OCZYWIŚCIE ŻE JEST, oddałbym dużo żeby go obejrzeć w środku...Jest niedaleko mojej miejscowości a mianowicie (tutaj zasmucę forumowiczów) w Zalewie Dobczyckim. Pod koniec wojny został umyślnie zatopiony jeszcze wtedy w stawie Drogini, póżniej już zalew. Miał nieco zdemontowaną wieżyczkę - a pamiętają go obydwaj moi dziadkowie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proty przykład do roku 75 w jednej z jednostek stało okolo 30 sztuk T-34 kilka z nich było produkcji wojennej, część trafiła do Muzeów a reszta do Huty, to samo z czołgami T-55 ponad 250 sztuk wyjeżdżało z garaży z przebiegami 200-500 km i od razu palniki i do huty. Zapewne to samo stało się z niemieckimi pojazdami.

Polecam wycieczkę do Otrębusów na prawdę łada kolekcja. Jeden z tych 2 T-34 był na sprzedaż w zeszłym roku. A Panzer pewnie pojechał do kręcenia jakiegoś filmu.

Co do kolekcjonera z Wielkopolski to ten Pan ma również STUGA w częściach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie