kindzal Napisano 25 Sierpień 2010 Autor Share Napisano 25 Sierpień 2010 90. rocznica bitwy pod ZadwórzemPomnik w Zadwórzu17 sierpnia 1920 roku 330 polskich żołnierzy – młodych ochotników, pod dowództwem kpt. Bolesława Zajączkowskiego stoczyło pod Zadwórzem, obok stacji kolejowej, 33 km od Lwowa, śmiertelną bitwę z armią bolszewicką.Walczyli bohatersko przez 11 godzin, odpierając sześć ataków bolszewickiej Konnej Armii Budionnego W bitwie polegli niemal wszyscy polscy żołnierze. Dało to jednak czas na zakończenie przygotowań do obrony miasta. Bolszewickie natarcie zostało zatrzymane. Budionny zrezygnował z walki o Lwów i ruszył na północ, na pomoc walczącym po Warszawą wojskom Tuchaczewskiego. 31 sierpnia pobity przez kawalerię polską, pod Komarowem koło Zamościa rozpoczął odwrót na wschód.Czas patriotów nie minął, czas patriotów trwa22 sierpnia b.r. do Zadwórza przybyli przedstawiciele najwyższych władz Rzeczypospolitej Polskiej, aby oddać hołd żołnierzom batalionu pieszego Małopolskich Oddziałów Armii Ochotniczej pod dowództwem kpt. Bolesława Zajączkowskiego poległym w nierównej walce z konnicą Siemiona Budionnego. W uroczystościach uczestniczyli: wicemarszałek Sejmu RP Marek Kuchciński; sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert; odpowiedzialny sekretarz Państwowej Międzyresortowej Komisji do spraw Upamiętnienia Ofiar Wojny i Represji Politycznych Ukrainy Swiatosław Szeremeta; prezes Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie" Olga Iwaniak; przedstawiciele samorządów z przygranicznych miast; pierwszy zastępca konsula generalnego RP we Lwowie Andrzej Drozd wraz z pracownikami konsulatu; Pani Maria Mirecka-Loryś - siostra ks. Bronisława Mireckiego, jednego z dziewięciu cudem ocalałych w bitwie pod Zadwórzem; rowerzyści z Klubu Górskiego PTTK Karpaty" w Przemyślu i Klubu Sportowego Pogoń" Lwów; przedstawiciele społeczności polskiej na Ukrainie; lwowski wicewojewoda Myron Jankiw; strzelcy; harcerze oraz mieszkańcy Zadwórza.Liturgia Mszy św.W drodze do Zadwórza, delegacje odwiedziły cmentarz miejski w Busku, gdzie są pogrzebani polscy żołnierze, uczestnicy walk w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r. Przy wysokim, metalowym krzyżu, pośrodku białych grobów z biało-czerwonymi wstążkami, zostały złożone kwiaty i odmówione modlitwy za zmarłych.Obchody 90. rocznicy walk pod Zadwórzem rozpoczęły się koncelebrą Mszy św. w intencji poległych 17 sierpnia 1920 roku, a także w intencji Ojczyzny i o pokoju na świecie. Mszy św. przewodniczył o. Radomił Wójcikowski, bernardyn - kapelan Strzelca" OSW 2035 w Leżajsku. Jak co roku, do Zadwórza przybył salezjanin ks. Tadeusz Pater z Przemyśla, również salezjanin ks. Piotr Smolka z Przemyślan, na Ukrainie.Homilię wygłosił ks. Robert Głodowski, saletyn, pracujący w Busku. Powiedział m.in.: - Znajdujemy się w miejscu szczególnym, w miejscu uświęconym krwią bohaterów. Pragniemy wyrazić swą wdzięczną pamięć tym, którzy oddali Ojczyźnie to, co mieli najcenniejsze - swoje życie.Kaznodzieja przypomniał słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, wypowiedziane podczas jego pierwszej pielgrzymki do Polski - gdzie Twoje groby, Polsko? Gdzie ich nie ma?". - Te jego słowa uświadamiają nam wielką ofiarę i daninę krwi, wylaną przez pokolenia Polaków dla odzyskania wolnej i suwerennej Ojczyzny. Dzisiaj wspominamy ich i modlimy się za nich - powiedział kaznodzieja.- Ojczyzna - to nasz zbiorowy obowiązek. Nasza obecność tu, pod Zadwórzem jest wypełnieniem tego obowiązku patriotycznego - podkreślił ks. Robert Głodowski.Po Mszy św. została poświęcona tablica pamięci bohaterskich żołnierzy, walczących pod Zadwórzem. Śpiewał chór Cantus Animae" z Drohobycza, który oprócz pieśni kościelnych, zaśpiewanych po polsku, wykonał także polski hymn narodowy. Po nabożeństwie odbyła się część oficjalna, wystąpienia przedstawicieli władz i delegacji Rzeczypospolitej Polskiej i Ukrainy.Przemówienia przedstawicieli władz Polski i UkrainyWicemarszałek Sejmu RP Marek Kuchciński powiedział m.in.: - Wiemy, że kilkanaście godzin młodzi Polacy walczyli pod Zadwórzem z kilkutysięczną armia Budionnego, walczyli do ostatniego naboju, potem bili się na bagnety. Ich czyn wpisuje się w panteon naszych bohaterów, w panteon tych, którzy 90 lat temu walczyli o niepodległe państwo polskie i to silne państwo polskie wykuli swoją śmiercią. Dzisiaj sytuację mamy inną. Ale troska i staranie o utrzymanie patriotyzmu, jako wartości, jako wielkiej cnoty obywatelskiej staje się niezmienne, a nawet staje się coraz bardziej potrzebne. Można zginąć na służbie w różnych okolicznościach. Ostatnim, wielkim i tragicznym wydarzeniem dla Rzeczypospolitej była śmierć poległego na służbie dla Polski prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Smoleńsku i towarzyszących mu wybitnych osobistości polityki i przywódców Wojska Polskiego. Weszli oni również do panteonu naszych bohaterów walki o niepodległość. Czas patriotów nie minął, czas patriotów trwa.- Pośród Polaków, walczących pod Zadwórzem byli również i Ukraińcy, i Żydzi. My, Ukraińcy, możemy porównać tę bitwę do bitwy pod Krutami, w której zginęło ponad 300 młodych Ukraińców. Ofiara ich życia nie poszła na marne. Polska odzyskała niepodległość swego państwa, Ukraina również jest dziś państwem niepodległym. Historia nie powinna dzielić naszych narodów, nie powinna wznosić murów. Pamiętając o przeszłości, powinniśmy budować przyszłość - powiedział lwowski wicewojewoda Myron Jankiw.Sekretarz Generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert powiedział: - Wraz z moimi współpracownikami reprezentuję instytucję państwową, która w Rzeczypospolitej odpowiada za upamiętnianie miejsc walk i męczeństwa. Odpowiada za tysiące miejsc w Polsce i poza Polską. Odpowiada za godne upamiętnianie miejsc pochówków ofiar wojen i ofiar reżimów totalitarnych, pochówków żołnierzy i pochówków cywilnych ofiar wojen i reżimów totalitarnych różnych narodowości. To jest naszym obowiązkiem. Naszym obowiązkiem jest także upamiętnianie miejsc i upamiętnianie bohaterów pomnikami, które są materialnym wyrazem czci, hołdu i wdzięczności. Jesteśmy najgłębiej przekonani, że pamiętając i znając prawdę o wydarzeniach historycznych, możemy próbować nie powtarzać błędów przeszłości. Możemy uczyć się, że można dochodzić do pojednania między narodami, także tymi, które w przeszłości bardzo mocno się różniły. Kiedy stajemy przed mogiłą wojenną, wszelkie spory, konflikty z przeszłości przestają mieć jakąkolwiek rację bytu. Chcemy pomnikami czcić nie tylko naszych bohaterów, ale chcemy także pamiętać o naszych sojusznikach. Wczoraj stanęliśmy z moim partnerem z Kijowa panem ministrem Swiatosławem Szeremetą w miejscu, gdzie są groby ukraińskie, na terytorium Rzeczpospolitej - w Gorajcu. Chcemy za dwa miesiące, w Łańcucie stanąć obaj i odsłonić pierwszy wspólny cmentarz wojenny polsko-ukraiński, czcząc pamięć 700 żołnierzy ukraińskich armii Petlury, którzy razem z nami walczyli w wojnie 20. roku z bolszewikami. Niedługo odsłonimy w Warszawie piękną, godną tablice pamiątkową, która odda hołd narodu polskiego Węgrom, którzy ogromną dostawą amunicji w decydującym momencie Bitwy Warszawskiej mierze przyczynili się do tego największego polskiego zwycięstwa w XX w. Proszę mi pozwolić na jeszcze jedno słowo podziękowania wszystkim przedstawicielom władz ukraińskich, którzy pojawili się tutaj. Przed chwilą ustaliliśmy, że wspólnie zajmiemy się zarówno zapewnieniem bardziej drożnego" dostępu do tego miejsca, żeby to była rzeczywiście droga i wspólnie postaramy się dość szybko zabezpieczyć pomnik na samej górze.Sekretarz Państwowej Międzyresortowej Komisji do spraw Upamiętnienia Ofiar Wojny i Represji Politycznych Ukrainy Swiatosław Szeremeta: - XX wiek był trudnym wiekiem w historii Europy, w historii Ukrainy, w historii Polski. Jednak XX wiek cechuje braterstwo polskiej i ukraińskiej broni, braterstwo ukraińskiej armii atamana Petlury i braterstwo polskiej armii marszałka Piłsudskiego. Po Zadwórzu, był Zamość, obroną którego kierował gen. chor. Armii UNR Marko Bezruczko. Następnie był cud nad Wisłą, gdzie także 40-tysięczna armia UNR wspólnie z Wojskiem Polskim zatrzymała bolszewicką inwazję. Gdy Ukraińcy i Polacy są sojusznikami, wtedy zarówno Polska jest suwerenna, suwerenną jest także Ukraina i Europa. Chylę głowę przed tymi znanymi i nieznanymi żołnierzami, którzy oddali swe życie za niepodległość swojej ojczyzny, za niepodległość i uwolnienie od komunizmu całej Europy.- Bitwa pod Zadwórzem, o której mówiono już dużo, miała swój wymiar zarówno strategiczny, jak i historyczny, jak i ludzki, jak i symboliczny. Nie na darmo i nie bez powodu została nazwana Polskimi Termopilami, a przywódca batalionu kapitan Zajączkowski - polskim Leonidasem, który popełnił samobójstwo w obliczu niemożności kontynuacji dalszej walki by nie wpaść w ręce wroga. Obrońcy Zadwórza - młodzi ludzie wykazali się niezwykłym heroizmem, niezwykłym bohaterstwem, złożyli ofiarę krwi, która stanowi pamięć tej ziemi. Chcę się zwrócić do młodzieży, której obecność z ogromną satysfakcją tutaj odnotowuję. Gdyby tak odrzucić pewne różnice pokoleniowe, gdyby zapomnieć o dziewięćdziesięciu latach, które dzieli dzień dzisiejszy od tamtych niezwykłych, tragicznych, bohaterskich wydarzeń, to okazałoby się, że zarówno oni, jak i wy jesteście rówieśnikami. Rówieśnikami bardzo do siebie podobnymi, mającymi zarówno te same dążenia, te same marzenia, tą samą przyszłość do przeżycia. Im niestety nie dane było dożyć tej przeszłości, gdyż czas, w którym żyli postawił przed nimi chyba najtrudniejszy dylemat, jaki może zaistnieć. Dylemat obowiązku wobec Ojczyzny, ofiarę z krwi, którą podjęli m.in. patrząc z takiej szerokiej perspektywy historycznej - byście dziś, tu mogli być. Byście tu dziś przedstawiali nowe, wolne pokolenie wolnej Polski. Ich ofiara miała wymiar strategiczny, ale również w tym kontekście głęboko symboliczny. Jesteście winni im pamięć, którą powinniście nieść i przekazać dalej, kolejnym pokoleniom - powiedział pierwszy zastępca konsula generalnego RP we Lwowie Andrzej Drozd.Uroczystości zorganizowało Polskie Towarzystwo Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie wspólnie z Konsulatem Generalnym Rzeczypospolite Polskiej.http://www.kresy.pl/kresy-dzisiaj,reportaz?zobacz/90-rocznica-bitwy-pod-zadworzem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DOMILUD PL Napisano 26 Sierpień 2010 Share Napisano 26 Sierpień 2010 Prof. Kunert:Przed chwilą ustaliliśmy, że wspólnie zajmiemy się zarówno zapewnieniem bardziej "drożnego dostępu do tego miejsca, żeby to była rzeczywiście droga i wspólnie postaramy się dość szybko zabezpieczyć pomnik na samej górze".Mam nadzieję panie profesorze, że z równą gorliwością pan się tym zajmie jak w przypadku pomnika w Ossowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.