miko Napisano 28 Lipiec 2010 Autor Napisano 28 Lipiec 2010 Szukałem i nie znalazłem odpowiedzi.Otóż, jak i czym zakonserwować przedmiot oczyszczony w elektrolizie, aby go już nigdy korozja nie wzięła no i by ładnie się prezentował. Metod jest mnóstwo, tanina, czyszczenie szczotą, benzyna, wazelina, wosk, lakier, farba antykorozyjna, bądz podkład anty, nafta... Tylko które z tych sposobów są najskuteczniejsze i przynoszą najlepsze efekty???:) Proszę o opinie i instrukcje odnośnie konkretnej metody, żebym wiedział jak się do tego zabrać :D. Zdjęcia mile widziane.To ogólnie, a jak z bagnetem? Można zostawić po elektrolizie i zakonserwować( czym? ) albo potraktować szczotą. Ciekaw jestem jaki efekt zostawia taka szczotka, bagnet się jakoś błyszczy i jest w miarę gładki?Oczywiście mam na myśli przedmioty w stanie wykopkowym, z większymi lub mniejszymi wżerami :).
tyfus Napisano 28 Lipiec 2010 Napisano 28 Lipiec 2010 zacytuę kolegę i siebie :cytat z Cyra :Oleje do konserwacji broni ładnie się sprawdza, co kilka miesięcy przesmarować i tyle."tę metodę stosuję - olej do broni mam na litry :)poza tym, to sama przyjemność raz na jakiś czas przejrzeć przedmioty, ocenić stan i zabezpieczyć ponownie.http://www.odkrywca.pl/czym-zakonserwac-bagnety-4-propozycje,674283.html#674283bez względu co robię - stosuję to samo. Nie jest to może super metoda, ale mi to w niczym nie przeszkadza.
miko Napisano 28 Lipiec 2010 Autor Napisano 28 Lipiec 2010 No jest to jakaś metoda :), ale chyba wolę coś a stałe" a pomacać raz na jakiś czas trzeba i tak, bo kurz się zbiera ;). Poza tym jak się bierze taki eksponat żeby pokazać komuś np :D, to łapki mokre, a jego znowu smarować trzeba, czyż nie? Ja mam fajną metodą na łuski, właśnie taki preparat do broni, albo wd-40, czy CX-80 i łuski zachowują swoją starość" a jednocześnie nie widać nie doskonałości bo są jakby cały czas mokre( znaczy tak wyglądają ;)) i lekko się błyszczą, polecam. Ale wrócimy do tematu...
miko Napisano 28 Lipiec 2010 Autor Napisano 28 Lipiec 2010 Rozumiem, że stosowałeś. Mogłbyś powiedzieć jak efekt? Może jakieś foto ;).
Hebda Napisano 28 Lipiec 2010 Napisano 28 Lipiec 2010 Co do P44 to w końcowej części jest co i jak:)w tym wątku:http://www.odkrywca.pl/helm-wegierski-jak-najlepiej-oczyscic,668122.html#668122
miko Napisano 28 Lipiec 2010 Autor Napisano 28 Lipiec 2010 Wszystko fajnie, też taką stronkę znalazłęm gdzie sprzedają P44, ;), ale efektu nie widzę. Fajnie odrestaurowałeś hełm, jak już go potraktujesz tym środkiem to prześlij mi fotkę przed i po :), no i refleksje.
Thomson. Napisano 29 Lipiec 2010 Napisano 29 Lipiec 2010 Ten Paraloid to żywica akrylowa, którą należy rozpuścić w nitro. Nakładając ją na przedmiot pozostawiamy cienką, przezroczystą warstwę, która zapobiega powstaniu korozji. Pozdrawiam
miko Napisano 29 Lipiec 2010 Autor Napisano 29 Lipiec 2010 Ja rozumiem, tylko zastanawiam się czy ta warstwa to coś w stylu warstwy jaką zostawia lakier? Czy może ma bardziej konsystencję kleju i powierzchnia zostaje gumowata", przez co i nie równa.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.