kordelek Posted July 26, 2010 Author Share Posted July 26, 2010 Mam nadzieję, że nie dubluję wątków o podobnej tematyce... Ale zastanawia mnie pewien ffakt. Będąc ostatnie w Muzeum Powstania Warszawskiego przykuł moją uwagę jeden z eksponatów.(pomijam sprawę, że zawiedziony jestem jakością i ilością prezentowanych tam zbiorów) Mianwicie w jednej z gablot leży sobie taśma do mg. Łuseczki są poprzewiercane ale żadna ze spłonek nie nosi choćby śladu ingerencji.(zbijanie) Z tego co słyszałem dezktywacja chemiczna to mit, a nawet jeśli jest to możliwe to nie sądzę aby muzeum samo taki proces przeprowadzało... Druga srawa to broń. Kilka lat temu czytałem ksero artykułu, niestety nie wiem z jakiego pisma, natemat mg-42 znajdującego się w jednym z muzeów. Wszystko było opisane, nawet wyszczególniono sposób dezaktywacji-złamana iglica. I tu chciałbym zapytać o kontrolę takich instytucji, sprawdzanie zezwoleń na posiadanie itd... Może ktoś sie orientuje albo może chce zawiadomić policję w Warszaawie(nie wiem jaka to dzielnica) o nielegalnym posiadaniu sprawnej amunicji przez Muzeum... Link to comment Share on other sites More sharing options...
arturborat Posted July 26, 2010 Share Posted July 26, 2010 Kordelek,opanuj się ze swoim zapałem do ścigania MPW...USTAWAz dnia 21 maja 1999 r.o broni i amunicji.[Dz. U. Nr 53, poz. 549]Art. 11. Pozwolenia na broń nie wymaga się w przypadku:2) gromadzenia broni w zbiorach muzealnych na podstawie odrębnych przepisów,Artur Link to comment Share on other sites More sharing options...
Horhe Posted August 3, 2010 Share Posted August 3, 2010 Ponadto muzea nie mają obowiązku wiercenia i dezaktywacji broni, bo w chwili wpisania broni do księgi inwentrzowej stają się prawech chronionym zabytkiem techniki, oczywiście mowa o sprzecie wyprodukowanym przed 1950 rokiem. Jednak na muzeum ciąży odpowiedzialność za gromadzoną broń i amunicję,aby nie dostała się w niepowołane ręce. Kiedyś przyszła milicja, czy też policja i kazała wiercić, muzealnicy w sporej części wykonali te polecenia, nawet na broni skałkowej, a wedle litery prawa mieli prawo odmowy wykonania takich czynności. W zasadzie do Stanu Wojennego w muzeach była trzymana pelnosprawna broń. Na dzień dzisiejszy muzea mogą kupować/gromadzić pełnosprawne egzemplarze, także te prywatne wpisane do rejestru muzeów ( o ile ich właściciele mają zdrowie na wojowanie z policją). Państwowych muzeów się jakoś nie czepiają. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.