Skocz do zawartości

Zabezpieczenie broni i amunicji w polskich muzeach


kordelek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Mam nadzieję, że nie dubluję wątków o podobnej tematyce... Ale zastanawia mnie pewien ffakt. Będąc ostatnie w Muzeum Powstania Warszawskiego przykuł moją uwagę jeden z eksponatów.(pomijam sprawę, że zawiedziony jestem jakością i ilością prezentowanych tam zbiorów) Mianwicie w jednej z gablot leży sobie taśma do mg. Łuseczki są poprzewiercane ale żadna ze spłonek nie nosi choćby śladu ingerencji.(zbijanie) Z tego co słyszałem dezktywacja chemiczna to mit, a nawet jeśli jest to możliwe to nie sądzę aby muzeum samo taki proces przeprowadzało... Druga srawa to broń. Kilka lat temu czytałem ksero artykułu, niestety nie wiem z jakiego pisma, natemat mg-42 znajdującego się w jednym z muzeów. Wszystko było opisane, nawet wyszczególniono sposób dezaktywacji-złamana iglica. I tu chciałbym zapytać o kontrolę takich instytucji, sprawdzanie zezwoleń na posiadanie itd... Może ktoś sie orientuje albo może chce zawiadomić policję w Warszaawie(nie wiem jaka to dzielnica) o nielegalnym posiadaniu sprawnej amunicji przez Muzeum...
Napisano
Kordelek,opanuj się ze swoim zapałem do ścigania MPW...


USTAWA
z dnia 21 maja 1999 r.
o broni i amunicji.
[Dz. U. Nr 53, poz. 549]


Art. 11. Pozwolenia na broń nie wymaga się w przypadku:

2) gromadzenia broni w zbiorach muzealnych na podstawie odrębnych przepisów,


Artur
Napisano
Ponadto muzea nie mają obowiązku wiercenia i dezaktywacji broni, bo w chwili wpisania broni do księgi inwentrzowej stają się prawech chronionym zabytkiem techniki, oczywiście mowa o sprzecie wyprodukowanym przed 1950 rokiem. Jednak na muzeum ciąży odpowiedzialność za gromadzoną broń i amunicję,aby nie dostała się w niepowołane ręce. Kiedyś przyszła milicja, czy też policja i kazała wiercić, muzealnicy w sporej części wykonali te polecenia, nawet na broni skałkowej, a wedle litery prawa mieli prawo odmowy wykonania takich czynności. W zasadzie do Stanu Wojennego w muzeach była trzymana pelnosprawna broń. Na dzień dzisiejszy muzea mogą kupować/gromadzić pełnosprawne egzemplarze, także te prywatne wpisane do rejestru muzeów ( o ile ich właściciele mają zdrowie na wojowanie z policją). Państwowych muzeów się jakoś nie czepiają.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie