d007 Napisano 28 Czerwiec 2010 Autor Share Napisano 28 Czerwiec 2010 Witam http://www.profort.org.pl/?cmd=wysw_news&id=386Temat niestety bardzo smutny. Niestety też możliwy tylko w Polsce - kraju, gdzie nie szanuje się własnej historii i zabytków, gdzie za przyzwoleniem władz państwowych można zniszczyć wszystko i to na dodatek w atmosferze przekrętów i skandalu. Jak zwykle nie będzie ani winnych ani odpowiedzialnych a wszystko rozejdzie się po kościach. Aktualnie schron przedstawiony na zdjęciach z artykułu już nie istnieje :(((( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jagmin Napisano 30 Czerwiec 2010 Share Napisano 30 Czerwiec 2010 Tak, HAŃBA!Lecz nie dla Polski, tylko dla Śląska:- na Westerplatte, 40 lat temu, przesunięto całą wartownię ze schronem bojowym,- w Lublińcu, wywieziono schron za miasto",- pod Koninem, przesunięto schron w 2 etapach,- w Bielsku-Białej, kilka dni temu, też z powodzeniem udało się przesunąć żelbetowy schron (to także teren Ślaskiego Konserwatora Zabytków - więc potrafi działać właściwie)Tylko w Bobrownikach Śląskich nie można było uratować zabytku polskich fortyfikacji, choć deklaracje o rzymaniu ręki na pulsie" były szumne, a przemieszczenie schronu ujęto już w projekcie autostrady!HAŃBA! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
d007 Napisano 1 Lipiec 2010 Autor Share Napisano 1 Lipiec 2010 http://www.profort.org.pl/?cmd=wysw_news&id=388Już po wszystkim - schron nie istnieje :(Mamy tu klarowny przykład kompletnego braku dobrej woli ze strony firmy Budimex, która pomimo tego, że istniały możliwości przeniesienia schronu uparcie twierdziła, że jest to niemożliwe. Na dodatek brak woli i naiwność WKZ oraz spóźnione decyzje doprowadziły do takiej sytuacji. My pasjonaci mogliśmy już tylko przypiąć się łańcuchami do tego schronu, ale czy to miałoby sens ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szwejk4 Napisano 1 Lipiec 2010 Share Napisano 1 Lipiec 2010 Wiecie co no szlak mnie trafia, już nie umiem się inaczej wyrazic,przed chwilą czytam ze jestem złodziejem a tu proszę dewastacja i kto tu jest kim panowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
d007 Napisano 5 Lipiec 2010 Autor Share Napisano 5 Lipiec 2010 http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,8086835,Schron_przeszkadzal_drogowcom__wiec_go_przeniesli.htmlTaka sama sytuacja w Bielsku Białej - także teren Śląskiego WKZ. Tutaj dało się uratować schron, który znajdował się na trasie budowanej obwodnicy Bielska. I to schron niemiecki !!!Na Bobrownikach wyburzono polski zabytkowy schron, unikatowy na skalę światową bo drugiego takiego nie ma !!!Tak w Polsce WKZ dba o polskie zabytki !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szwejk4 Napisano 5 Lipiec 2010 Share Napisano 5 Lipiec 2010 Daj spokój panu WKZ jest ma sezon na inne rzeczy nisz bieganie po budowach i zaglądanie co i jak kiełba by mu się spaliła:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
landszaft1 Napisano 9 Lipiec 2010 Share Napisano 9 Lipiec 2010 To jest tak zwana siła przebicia i prężność placówek muzealnych na śląsku (Muzeum Śląskie w Katowicach i Muzeum Górnośląskie w Bytomiu) i śląskiej konserwy" - Czyli konserwatora zabytków, zakonserwowany jak ten bunkier. W innych województwach od sygnału do czynu idzie to znacznie szybciej, a na Śląsku nawet pól roku to za mało , a wystarczyło go też przesunąć o 20-40 m , tylko czekano z tym aż teren został tak rozkopany i przysypany szutrem że istotnie potem to nic tam już nie mogło wjechać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jagmin Napisano 11 Lipiec 2010 Share Napisano 11 Lipiec 2010 landszaft1 napisał, że wina jest: śląskiej "konserwy - Czyli konserwatora zabytków, zakonserwowany jak ten bunkier."I trafił kulą w płot. Bielsko-Biała to też woj. śląskie...W Bobownikach Ślaskich (koło Piekar Ślaskich!) zabrakło opiekuna i czynnika społecznego lub obywatelskiego, jak to się teraz ładnie nazywa. Czyli wśród najlepszych przyjaciół psy zająca zjadły".I to może będą kolejne ofiary" drogowców.A przypomnę że przybudowie autostrady A4 zniszczono już jeden ze schronów w rejonie Szybu Artura. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matthias.skl Napisano 12 Lipiec 2010 Share Napisano 12 Lipiec 2010 WitamSchron z Szybu Artura" (OWŚ) nie został zniszczony w całości (stracił tylko kopułę), poza tym nie znajdował się na przebiegu autostrady. Budowniczy po prostu wyrwali kopułę dźwigiem. Pewnie kierowała nimi chęć zysku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tko Napisano 18 Lipiec 2010 Share Napisano 18 Lipiec 2010 Dwa zagrożone schrony, dwie społeczne grupy obrońców zabytków i wspólny dla obu, ten sam wojewódzki konserwator zabytków. Schron w Bielsku został uratowany i przesunięty, a obiekt w Bobrownikach zniszczony. Wcale nie jest takie oczywiste, że problem tkwi tylko w nierzetelnej i pozbawionej dobrej woli działalności WKZ. Urzędy konserwatorskie działają kiepsko w większości województw, zaś lokalne sukcesy w ochronie zabytków są przede wszystkim wynikiem skuteczności różnego rodzaju stowarzyszeń i grupek pasjonatów. Sprawa obu schronów zdaje się to potwierdzać. Obrońcy obiektu w Bielsku po prostu okazali się skuteczni i swój zabytek uchronili. Ich działania są warte szczegółowego przeanalizowania, a wnioski i doświadczenia przydadzą się w przyszłości, gdy zagrożone pracami drogowymi zostaną inne schrony (to nastąpi prędzej, czy później). Natomiast z braku skuteczności Pro Fortalicium w sprawie bobrownickiej też należy wyciągnąć naukę. Zwalanie winy wyłącznie na WKZ oraz drogowców na niewiele tu się przydaje i służy odwróceniu uwagi od nieudolności władz stowarzyszenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mirosław Jastrzebski Napisano 18 Lipiec 2010 Share Napisano 18 Lipiec 2010 tkoZ działań Budimexu" na odległość zalatuje złą wolą. Poparte przez WKZ w osobie Barbary Klajmon dało efekt finalny, czyli zniszczenie obiektu. Koszt przeniesienia obiektu w Bielsku-Białej zamknął sie w kwocie około 550 tys. złotych. Cała akcja polegała na podniesieniu schronu i przesunięciu o 30.metrów na przygotowaną platformę. Mieliśmy jeszcze na dodatek dobrą wolę wykonawcy. Jaki byłby koszt finalny zmiany lokalizacji schronu w Bobrownikach. Znamy koszt operacji oddzielenia górnej kondygnacji. W Katowicach w tym samym czasie dokonano demontażu maszyny parowej zlokalizowanej na terenie byłej Huty Baildon. Koszt demontażu plus przewóz na teren nieodległej kopalnii Ferdynand to 135.tys złotych. Dlaczego zatem Budimex ogarnęła amnezja, wydał opinię o niemożności a Pani Klajmon, poparłwszy swoim majestatem całą sprawę dała zielone światło wyburzeniu.W konkluzji mojego wywodu- zła wola i wysokie koszty to przyczyny nieszczęscia. I na dodatek ajemnicze" zachowanie WKZ. Pani Klajmon ma na swoim koncie kilka innych kontrowersyjnych decyzji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cycor Napisano 26 Sierpień 2010 Share Napisano 26 Sierpień 2010 W imieniu Polski podziemnej skazuje Cie na kare śmierci za zdrade ojczyzny!" Bez sensu, tak powinni robic z tymi sku*****i.O dwa kawałki deski dra ryja juz 2gi miesiac, a jakie sa tego koszty ? ochrona policja itp, nadzory cuda. Panowie z całym szacunkiem ale przy budowie tej drogi szumnie nazwaną Autostrada koszt przeniesienia takiego bunkra jest śmieszny w skali takiej inwestycji. Jedyny taki egzemplarz i jeszcze go rozwalili na gruz. Załosne.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.