Skocz do zawartości

wykrywacz metali za 51zł


Daro Shadow

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
znalazłem dzisiaj taki oto wykrywacz http://sklep.avt.pl/p/pl/485971/impulsowy+wykrywacz+metali+-+zestaw+do+samodzielnego+montazu.html co mi o tym powiecie? warto kupić takie coś?
Napisano
albo coś takiego http://sklep.avt.pl/p/pl/48365/mikroprocesorowy+wykrywacz+metali+-+zestaw+do+samodzielnego+montazu.html bo widzicie cena jak na wykrywacz metali jest bardzo niska. takie coś działało by lepiej niż chiński wykrywacz z Alegro za 200zł?
Napisano
Szkoda kasy, pozatym musisz sie parać elektroniką bo to jest do montażu czyli, dobrej jakości musisz mieć lutownicę by płytki drukowanej nie przegrzać, dokupić osłony, stelaż, zmontować sonde ( nawinąć odpowiednią ilośc zwojów, zabezpieczyć przed uszkodzeniem, odradzam.
Napisano
lutownice mam dobrą poza tym interesuję się elektroniką od paru lat złożenie tego nie było by raczej dla mnie większym problemem. Chodzi mi raczej o to czy taki wykrywacz miał by lepsze parametry niż chiński za 200zł
Napisano
Jest od tego odpowiedni dział na tym forum. Jak chcesz rzeczywiście sam coś zlutować to pomyśl o Jablu, który jest sprawdzony w boju". Musisz się liczyć z brakiem dyskryminacji .
Napisano
w zestawie płytka drukowana, komplet elementów (bez sondy i obudowy)"

Wykonanie porządnej sondy i obudowy chałupniczym sposobem to utopia. Będziesz się guzdrał przez miesiąc, metodą prób i błędów wciąż coś poprawiał i usprawniał, a efekt i tak będzie niezadowalający. Zamiast tego złap na ten miesiąc jakąś fuchę, zarób choć 1000-1500 zł i za te pieniądze kupisz używany w miarę przyzwoity wykrywacz.

A pytanie o porównanie zasięgów z chińskimi sprzętami za 200 zł właściwie niemożliwe. O tym do samodzielnego montażu napisano tylko:

duży zasięg (podobny w powietrzu jak i w ziemi) "

to co Ty chcesz porównywać? Daj sobie spokój. Ten fragment (jak i reszta) pogrąża producenta. To ściema dla naiwnych.
Artur
Napisano
Sorry za offtopa:
Kolego Arturborat, mieszkasz w Polsce? Bo złapać jakąś fuchę", zarobić chociaż te 1500 zł??? U mnie w Polsce B, złapać jakąś fuchę" za 1500 zł/msc to akurat dobra sprawa ;).

Nie czepiam się ani nic, tylko tak mi się rzuciło w oczy.
Pozdrawiam!
Napisano
Nie chciałem wywoływać jakichś dyskusji o zarobkach, czy o nierównościach płacowych albo rynku w Polsce ani tez kogokolwiek urazić. Wiem, że w niektórych rejonach jest ciężko. Ogólnie jednak moim zdaniem nie ma co się łakomić na ten zestaw za 51 zł. Jak nie da się załapać jakiejś fuchy i zarobić ekstra kasy, to już lepiej oszczędzić na lepszy wykrywacz albo wziąć go na raty. Uważam, że lepiej zacząć przygodę eksploracyjną z w miarę porządnym sprzętem, sprawdzonym przez innych, z dyskryminacją i
solidnie wykonanym. To daje minimum komfortu i pozwala się rozsmakować w szukaniu. No i stwarza szanse w porównaniu z innymi. Sukcesów z samoróbką PI raczej nie ma co oczekiwać. Łatwiej się zniechęcić niż wsiąknąć w hobby.
Artur
Napisano
Z mojej strony mogę powiedzieć, że wykrywacz z pierwszego linku jest to wersja ''sarbanksa'' lub ''gerbera'' Jeżeli umiesz czytać schematy i trzymać lutownice to dasz radę. Wykrywacz z drugiego linku to porażka- odpuść sobie.

arturborat jeżeli dla Ciebie wykonanie sondy do wykrywacza ''PI'' jest problemem, to znaczy że nie masz pojęcia o elektronice. To jedna z najłatwiejszych czynności w tym wykrywaczu. Bierzesz ok 17 metrów drutu i nawijasz na okręgu o wybranej średnicy. Ponadto Niedługo będą dostępne specjalne moduły do wykrywaczy ''PI'' , które dośc dokładnie bedą odróżniać kolor od złomu.
Jeżeli ktoś umie majsterkować i chce oszczędzić kasę to kupuj wykrywacz z pierwszego linku. Chińczyki sobie odpuść. Wykrywacz z drugiego linku też. Nikt, kto go składał nie jest zadowolony.
Napisano
...a.. jeszcze jedno... obudowy nie trzeba robić
''chałupniczym sposobem'', wystarczy kupić gotową np. Z-50 do tej wykrywki będzie chyba dobra.
Napisano
Pachnie mi to kryptoreklamą, lecz nie będę się wtrącał, bo istotnie o elektronice nie mam specjalnego pojęcia. Ale posługiwałem się kiedyś pożyczoną samoróbką PI i - to była katastrofa. Ace 150 niewiele używane można kupić za 500 zł i zapewni dużo więcej frajdy w szukaniu niż PI, nawet z dokupionymi modułami i obudowami (jak się to wszystko dokupi i policzy swój czas to gra nie jest wart świeczki). Ponadto uważam, że wykrywacz PI bez dyskryminacji ma sens tylko przy szukaniu w pewnych konkretnych miejscach i właściwie tylko w rękach doświadczonych poszukiwaczy może oddać cenne usługi. Dla początkującego będzie zmorą.
Artur
Napisano
Arturze, do wykrywaczy PI faktycznie trzeba mieć cierpliwość i dobrą miejscówkę.... Twoja ''porażka'' z takim wykrywaczem była zapewne efektem zaśmieconego terenu ewentualnie nieznajomością obsługi tego wykrywacza.
Jeżeli człowiek ma chęć i możliwości zrobić sobie tanio wykrywacz, to nie ma sensu go zniechęcać mało znaczącymi argumentami.
Co do podejrzenia o kryptoreklamę, to ja nie sprzedaje ''pikaczy z rozróżnieniem, choć na all...o można coś takiego kupić. Nie miałem do czynienia z tym sprzętem, ale zwracam uwagę na to, że jest to możliwe.
Ponadto, równie dobrze, mogę posądzić Cię o kryptoreklamę ACE 150....
Napisano
@: Twoja ''porażka'' z takim wykrywaczem była zapewne efektem zaśmieconego terenu ewentualnie nieznajomością obsługi tego wykrywacza."


Z PI czasem korzystam, choć własnego nie mam. Raz awaryjnie pożyczyłem właśnie samoróbkę. Porażką był sam widok takiego wykrywacza. Cewka radośnie zalana żywicą i jakimiś klejami nie budziła zaufania, bałem się, że to się wszystko rozpadnie,a teren był ciężki - jeżyny i sterczące badyle. Obudowa elektroniki toporna, całość kiepsko wyważona. Regulacja czułości niewiele miała wspólnego ze skalą. Mnóstwo samowzbudzeń i przestereowania co chwilę. Prądożerność podejrzanie intensywna. Dość powiedzieć, że na miejsce wróciłem już z innym pożyczonym fabrycznym wykrywaczem i bez problemów znalazłem to, co przewidywałem (akurat nic nadzwyczajnego, mały zrzut, kilka hełmów i trochę innego żelastwa). Swojego PI nie mam, ale czasem pożyczam, bo maksymalny zasięg dla żelastwa ma większy niż mój VLF i są pewne miejsca, gdzie, o ile występuje mało śmieci, a z pewnych powodów można się spodziewać głębiej spoczywającego żelastwa, to właśnie PI może być skuteczniejszy. A jeszcze lepszy jest TM.

Może akurat ja trafiłem na tak kiepską samoróbkę,ale wystarczy przejrzeć wątki poświęcone jablowi na tym forum - cewki z płyt winylowych obłożonych dodatkowo styropianem i zalane żywicą, stelaże z kul dla inwalidów i tym podobne wynalazki. To nie budzi zaufania i pachnie jakąś amatorszczyzną.

@: Jeżeli człowiek ma chęć i możliwości zrobić sobie tanio wykrywacz, to nie ma sensu go zniechęcać mało znaczącymi argumentami."

Jeśli człowiek ma tę chęć, to niech sobie dłubie. Musi jednak zdawać sobie sprawę z tego, że PI tak naprawdę ma wąskie zastosowanie i jest to raczej sprzęt uzupełniający a nie główny. Chyba że ktoś potrzebuje wykrywacza jednorazowo, żeby wykopać skrzynię z mauzerami na mało zaśmieconym miejscu. I czy taka samoróbka jest tanie to tez mam wątpliwości. Tytułowe 51 zł to jeszcze nie wszystko. Uwzględniając dodatkowe elementy oraz czas - cena jest nieproporcjonalnie wysoka do jakości.

A ACE 150 mogę polecić świadomie i z pełną odpowiedzialnością jako rozsądny zamiennik dla samoróbki PI. Kilka miesięcy miałem tę maszynkę. I za te kilkaset zł relacja cena/jakość i komfort jest pozytywna. Co prawda po powtórnym przejściu tych samych miejsc z Proximą i Sovereignem GT wiele jeszcze się odkryło, ale gdybym po tych samych miejscach chodził na początku z PI, to pozostałoby jeszcze 10 razy więcej do odkrycia...
Artur
Napisano
No z tym pikaczami tak bywa... :)) Trafia się lepsze i gorsze, ale akurat wykorzystania kuli ortopedycznej jest moim zdaniem dobrym pomysłem. Sam mam taki wykrywacz. jest bardzo wytrzymały, dobrze wyprofilowany, i estetyczny. Trzeba tylko pamietać, żeby dolny fragment rurki zastąpić np. PCV.
Na obudowę cewki mam kilka patentów, ale najbardziej lubie podstawki od monitorów. Jest wykonana z ABS-u, wytrzymała i nie wprowadza zakłóceń do pracy wykrywacza.
Pozdro.
Napisano
Cytat:Ponadto Niedługo będą dostępne specjalne moduły do wykrywaczy ''PI'' , które dość dokładnie będą odróżniać kolor od złomu." - madmax78,może wiesz coś więcej na temat tych specjalnych modułów"odróżniających kolor od złomu,bo przyznam,że jestem zainteresowany,a w szczególności tym gdzie będą dostępne ?,no i oczywiście czy taki moduł będzie można zamontować do Jabla,jak i do Kreta,czyli czy będzie uniwersalny?
Napisano
Niektorzy musza sie przekonac na wlasnym tylku.
Kup, ale za podobne pieniadze kupisz na aledrogo Jabla zlozonego przez kogos kto juz sie przekonal.
A moze zanim kupisz idz jeszcze z kims kto ma wykrywke i niech Ci pozwoli pokopac Allmetal, moze ta prosta czynnosc da Ci do myslenia po wykopaniu jednej monetki i tysiaca kapsli od wodki i piwa ?
Napisano
to może ja się wypowiem ;)
osobiście kupiłem zestaw do samodzielnego montażu. Był to jabel J-267. Kupiłem go za 94 zł z przesyłką. W skład zestawu wchodziła płytka drukowana i badziewia do wlutowania oraz OBUDOWA.
stelaż i cewkę sam wykonałem, elektronikę polutował mi szwagier w robocie bo nie posiadałem odpowiedniej lutownicy. Łączny koszt to około 160 zł.
Jest to wykrywacz dla cierpliwych bo nie posiada dyskryminacji ale za to ma dobre zasięgi ( oczywiście zależy od cewki ) lepsze to niż te chińskie zabawki.
Idealnie nadaje się na plaże w lesie troche sie nakopiesz. O terenach zaśmieconych nawet nie myślałem bo bym musiał mieć 2 osoby do kopania ;)
Osobiście nie żałuje że go kupiłem jednak czasami brakuje mi cierpliwości ;)
Napisano
miałem jabla.po wykopaniu 50 kg gwożdzi,oraz kilku monet,kupiłem ace150.jestem zadowolony.jabel dobry wykrywacz,tylko trzeba mieć tężyznę Pudziana.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie