mermet Napisano 3 Maj 2010 Autor Napisano 3 Maj 2010 Co sądzicie o poszukiwaniach metodą radiestezyjną? Proszę o komenty.
1szybki Napisano 4 Maj 2010 Napisano 4 Maj 2010 Wody można szukać patykiem a nawet elektrodami od spawarki bo akurat były pod ręką ale do moniaków wolę wykrywacz. Nie sądzę żeby do pojedyńczych małych popierdułek nadawały się metody radioestezyjne.
mermet Napisano 4 Maj 2010 Autor Napisano 4 Maj 2010 tak próbowałem i udało mi się znaleźć coś jak pozłacane oczko od pierścionka.
karpik Napisano 4 Maj 2010 Napisano 4 Maj 2010 Koment- bułahahaha. Wolałbym z pastowanym kabanem. Większa szansa, że coś wyryje.
mermet Napisano 4 Maj 2010 Autor Napisano 4 Maj 2010 karpik, każdy sposób jest dobry który przynosi efekty.Myślę że ten Twój kaban też.
1szybki Napisano 5 Maj 2010 Napisano 5 Maj 2010 możesz dokładnie opisać metodę (wahadełko , patyk , druty?)i okoloczności znalezienia tego pozłacanego kółka"karpik są żeczy na ziemi co się fizjologom nieśniły jak zwykł mawiać klasyk Ferdekchoć co do wyżej opisanego znaleziska jestem bardzo sceptyczny i chyba do tak malutkich żeczy też wolałbym kabana
ERWIN Napisano 5 Maj 2010 Napisano 5 Maj 2010 Nie wiem na ile jest to relacja wiarygodna, możliwe że ktoś na forum wie lepiej i sprostuje, podczas poszukiwań prowadzonych przez wojsko w latach 80-tych w Lubiążu radiosteta wskazał miejsce ukrycia skarbu monet.
mermet Napisano 5 Maj 2010 Autor Napisano 5 Maj 2010 re 1szybki. otóż to coś znalazłem rezonatorami z odległości ok 15 m ,jestem radiestetą amatorem od 20 paru lat i od tego czasu również jestem jak ja to mówię POSZUKIWACZEM ZAGINIONEJ CIARKI . Koledzy wierzcie mi nie jest proste znaleźć i metodami radiestezyjnymi coś treściwego. Założyłem ten temat bo po prostu chcę znać opinię kolegów poszukiwaczy co sądzą na ten temat.
Hansior Napisano 6 Maj 2010 Napisano 6 Maj 2010 mermet bez urazy poświęciłeś się 20 lat na takie próby i znalazłeś jakby pozłacane oczko,mówisz nie jest prosto znależćNie rozumiem po co sobie tak utrudniać??/Ja znam inną metodę jak trafiam na śmietnik to gaszę wykrywacz i grzebie w dół i boki butelki guziki itd...ta metoda nazywa się na czuja CZUJE ŻE COŚ ZNAJDĘ" i to są większe szanse ...szacunek
danieloff Napisano 7 Maj 2010 Napisano 7 Maj 2010 Statystycznie rzecz biorąc, gdyby przez 20 lat co jakiś czas kopać nawet zupełnie na ślepo, kierując się np. kolorem kęp traw, to z pewnością by coś wyszło, tak, jak to pozłacane oczko.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.