Skocz do zawartości

Kwas szczawiowy..


timki74

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Raczej stalowa jest mocno skorodowana , jedynie wewnętrzna obręcz cienka ( nie wiem jak się to nazywa), jest z jakiegoś kolorku. Nity niby są mocne w środku ale na zewnątrz już nie do końca i chyba zostawię tak jak jest bo jeszcze się rozsypie wszystko.
Napisano
Nie udało się wyciągnąć obręczy , rozsypała się za dużo rdzy. Mam tylko pytanie czy opłaca się dalej trzymać w kwasie bo coraz więcej pęcherzy pęka czy np. można zakonserwować hełm woskiem w tą rdzą która jeszcze jest? pozdro
Napisano
Na hełmie jest za dużo purchli rdzy, z którymi kwas sobie nie poradzi. Jeżeli zostawisz hełm w takim stanie będzie go dalej wcinać korozja. Można by tu zastosować pewien fortel. Miejsce z zachowaną kalką bardzo dobrze zabezpieczyć przed wodą na przykład taśmą izolacyjną itp, a reszte hełmu wrzucić do elektrolizy.
Napisano
Obawiam się że nic z tej farby nie będzie. Podniesiona farba przez puchle i tak z czasem odpadnie. Pozostawienie w takim stanie nie zatrzyma dalszej korozji.
Wojtek
Napisano
Wczoraj wyjęłem krzyż z kwasu -moczył się dwa dni i dwie noce,a po rdzy nie ma śladu,jestem bardzo zadowolony!
Farba na 1/3 krzyża...,a dzisiaj wrzucam hełm(fasunek już gotowy-umyty,wyczyszczony i w lanolinie),niedługo zdjęcia,jeszcze nie mam netu,a mieli już przyjść i podłączyć...szkoda gadać...
Napisano
Ja to bym ci proponował miejsca gdzie nie ma kalki przejechać delikatnie szczotką mosiężną, bo nalot rdzy jest baaardzo gruby dlatego czyszczenie idzie tak wolno.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie