Skocz do zawartości

Kwas szczawiowy..


timki74

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam,jestem nowym użytkownikiem forum,na razie ciągle czytam..
Mam pytanie ponieważ kupiłem hełmik(niedługo przyjdzie i hełm i kwas szczawiowy..),czy mocząc go w kwasie np roztwór 10% ,jak często muszę go doglądać,czy mogę zostawić na noc w kwasie?
Czy normalnie rękoma mogę go wyjąć(to w końcu kwas..)
Zgóry dziękuję.
Napisano
Wysłałem drugi post niechcący o podobnej treści(problem z kompem i myślałem że ten nie poszedł...)sorki...
Jeszcze jedno pytanie,ten hełm ma resztki fasunku,więc czy można go wsadzić w całości do kwasu,czy jakoś wyjąć trzeba ten fasunek ?
Napisano
Ok,czytam,czytam,ale co z fasunkiem nadal nie wiem,czy mogę z nim wsadzić do kwasu,czy wyjąć go jakoś (dużo fasunku nie ma,ale zawsze coś...)
Napisano
ja robiłem roztwór 20% i nie działał w sumie tak szybko. Moczyłem hełmik parę godzin. Fasunek wyjmij przed zabiegiem. W tym linku masz moja historie z szczawiem. Żyj. http://odkrywca.pl/odswiezenie-helmu,664757.html#664757
Napisano
Przeczytałem to co Robiłeś z hełmem z pięć razy..ha ha.
Więc tak-postaram się zdjąć obręcz z fasunkiem,hełm umyć dokładnie i do kwasu,fsunek umyć delikatmie i natłuszczać lanoliną,obręcz chyba też dam do szczawiu...
Zdjęcia wrzucę za parę dni jak będę miał neta w domu,na razie piszę z kompa w pracy..
Co do hełmu,przyszedł na adres moich rodzicow i jak go zobaczyli to matulka kazała mi go zabierać,a i ojciec się odsunął..robi koszmarne wrażenie...w fasunku pozostałości roślin(chyba..)wygładjąjak włosy..
Napisano
jezeli sa jakiekolwiek watpliwości najlepiej przeprowadzic badania na probkach. a nie xxxxxx w kwas co popadnie i płakac ze sie rozpusciło albo wyzarte:)

przypominam, że kultura słownictwa nadal obowiązuje na Forum


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora tyfus 18:52 03-03-2010
Napisano
Witam
Mam bardzo hełm z bardzo dużą powłoką rdzy , wsadziłem go do kwasu rdza wolno odpada a już moczy się prawie 20 godzin, jednak pojawiła się bardzo ładna kalka ku mojemu zdziwieniu i teraz pytanie czy mogę spokojnie go trzymać w tym kwasie czy odsłonięta już kalka może się teraz zniszczyć jak będzie za długo? pozdrawiam
Napisano
hełm już moczy się blisko 48 godzin , kalka coraz bardziej widoczna i bardzo wyraźna sporo oryginalnej farby ale też wiele grubych pęcherzy , ale na stan jaki był jestem zachwycony po skończeniu wrzucę fotki przed i po. Okazało się , że to hełm Luftwaffe . pozdrawiam
Napisano
Jeszcze jedno pytanie, po wyciągnięciu z kwasu chcę woskować hełm. Ile powinienem rozpuścić wosku na o,5 l benzyny ekstrakcyjnej?
pozdrawiam
Napisano
Jutro już będe miał w końcu net wiec wkrótce wrzucę zdjęcia..
Na razie wyjełem fasunek i obręcz,a właściwie dwie jedna cieńcza na fasunku.
Wszystko wyszczotkowałem pod bierzącą wodą i obręcze dzisiaj lub jutro wędrują do kwasu(pokazały się jakieś sygnaturki),hełm też do kwasu.
fasunek-smród stęchlizny,resztki filcu pod obręczą,pleśń,ale po umyciu było lepiej i jak trochę wysechł-nie do końca,to zaczełem smarować kremem(dla dzieci..).Co parę godzin,bo robił sięsztywny na wiór,ale po paru razach już jest dużo lepiej i skóra wygląda fajnie,na koniec lanolina i będzie ok.
Parę nitów a właściwie wąsów urwało się,ale część jest ok.
Pozdro
Napisano

Witam
Trafiły mi się 3 hełmy w takim stanie każdy. Jak już pisałem pierwszy moczy się w kwasie szczawiowy i zaprezentuję dotychczasowe postępy ;).

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie