Wilczka Napisano 4 Luty 2010 Share Napisano 4 Luty 2010 Darda, na zamieszczonym przez Ciebie zdjęciu widnieją członkinie oddziałów kobiecych Kolejowego Przysposobienia Wojskowego co można stwierdzić po odznakach na beretach, które są bardzo podobne (jeżeli nie takie same) do tych, które widnieją na innym dodanym przez Ciebie zdjęciu, w temacie o mundurach PWK, które przedstawia właśnie tą organizację :).Obok wspomniane zdjęcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darda Napisano 4 Luty 2010 Share Napisano 4 Luty 2010 Nie, Wilczko, to nie takie same tarcze. Dziewczęta z KPW (na nartach) noczą na ramieniu tarczkę PZN. Odznaka na beretach ze zdjęcia w maskach, to odznaka ZwiązkuStrzeleckiego - wcześniej nie zwróciłem na to uwagi.Dziewczęta ze Strzelca wchodziły chyba jednak w skład PWK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darda Napisano 4 Luty 2010 Share Napisano 4 Luty 2010 Errata.W poprzednim poscie miało być: Odznaka na beretach ze zdjęcia w maskach, to CHYBA odznaka Związku Strzeleckiego..."Mimo to CHYBA mam w sprawie tej odznaki rację :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilczka Napisano 4 Luty 2010 Share Napisano 4 Luty 2010 Przyznaję się do błędu - nie przyjrzałam się dokładnie tym dwóm naszywkom.Ale przynajmniej miałam rację, że dziewczyny nie są pewiaczkami :).Związek Strzelecki był jak najbardziej Stowarzyszeniem-Członkiem PWK (wg. Biuletynu Organizacji PWK i Stowarzyszeń Współdziałających" 1939 nr 6). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klaus BOLS Napisano 4 Luty 2010 Share Napisano 4 Luty 2010 Jesli ktoś jest zainteresowany KPW, to posiadam spory zbiór gazet pt. Kolejowe Przysposobienie Wojskowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schrek2 Napisano 4 Luty 2010 Share Napisano 4 Luty 2010 Klaus jeśli były by tam jakieś skany umundurowania to ja bardzo chętnie, cały czas zbieram materiały aby ich rozgryźć ;-)No więc tak moje drogie Panie i Panowie (nie drodzy) ;-PCo do tych kiecek to ja absolutnie nie neguje użycia kiecek w 1939 rokuna pewno były noszone ale w pole lub w czasie pełnienia służby już pomobilizacji a już na pewno w czasie jakiś działań ratowniczy jeślimiały spodnie to jakoś mi się nie wydaje aby zakładały spódnice.Co do zdjęcia, które zamieściła Darda to niestety ta odznak jest słabowidoczna ale jeśli Darda uważa, że jest oddział żeński ZS to może miećracje, na pewno to nie jest pododdział należący do OPKdOK/OPWK.(Zwróćcie uwagę na niemieckie maski I- wojenne które maja nawyposażeniu).Darda napisałaDziewczęta ze Strzelca wchodziły chyba jednak w skład PWK"UWAGA! I tu dochodzimy do najpoważniejszego błędu metodologicznego,który jest nieświadomie powtarzany prze wiele osób nawet zajmującychsię tym tematem. ;-) [sam się na tym chwytam](mam nadzieje, że to napisze klarownie)Otóż mówiąc o ruchu kobiet na rzecz obrony kraju musimy rozgraniczyćpewne pojęcia które mieszczą się w koszyku pt. PWK.Otóż mamy coś takiego jak ruch przysposobienia wojskowego kobiet(wielkość liter ma znaczenie) jest to określenie używane na nazwanieidei kształcenia kobiet do obrony kraju.w skrócie poprawnie z małych liter pwk".W ramach ruchu pwk na początku lat dwudziestych powstał SpołecznyKomitet Przysposobienia Kobiet do Obrony Kraju, na początku w składtego komitetu wchodziły instruktorki i działaczki rozformowanej w 1922OLK - Ochotnicza Legia Kobiet. Razem z tym Komitetem działał Klubstarszych instruktorek - nieformalne stowarzyszenie, które teżwywodziło się tez z OLK te dwie organizacje na falach powstających struktur PUWFiPW powołują do życia stowarzyszenie pod nazwą Organizacja Przysposobienia Kobiet do Obrony Kraju w skrócie OPKdOK i to ta organizacja miała rosnący mandat państwa na koordynowanie wyszkolenia pwk na Tereni całego kraju do tego stopnia, że w 1939 roku postanowiono powierzyć tej organizacji całość spraw związanych ze szkoleniem i koordynacją (jak dotychczas) oraz mobilizację kobiet do pomocniczej służby wojskowej i w tym celu OPKdOK ewoluuje w Organizację Przysposobienia Wojskowego Kobiet w skrócie OPWK. Co ważne nie tylko OPKdOK/OPWK zajmowały się prowadzeniem pwk w swoich strukturach. OPKdOK/OPWK prowadziło działalność pwk dwu torowo. Pierwsze to były szkolenia prowadzone w własnych strukturach Hufców szkolnych, hufców pozaszkolnych i obozach, drugi tor to szkolenie pwk prowadzone w strukturach stowarzyszeń skonfederowanych z OPKdOK, siłami instruktorskimi i zapleczem należącym do OPKdOK.Oprócz tego inne stowarzyszenia tez prowadziły szkolenia pwk a nie wchodziły na stałe w skład OPKdOK takim przykładem może być np. PCK, ZS Strzelec, ten pierwszy wystąpił ze składu OPKdOK w pierwszej połowie lat dwudziestych z uwagi na inny kierunek szkolenia, ZS Strzelc jak wynika ze wspomnień Wittekówny i Zawackiej wychodzi z OPKdOK pod koniec lat dwudziestych z uwagi na konflikt personalny i sam rozpoczyna szkolenie instruktorek i prowadzenie działalności pwk. Sytuacja się zmienia się w marcu 1939 roku kiedy z uwagi na już oficjalnie poparcie dla OPWK przez państwo oddziały żeńskie ZS Strzelec są zmuszone na skonfederowanie się w ramach OPWK z uwag na groźbę odcięcia finansowania przez Państwo. Tyle można wyczytać ze wspomnień.Co do orzełków na stan z 1939 roku raczej nie mamy wyboru i jesteś zmuszeni stosować małe orzełki, Jelni udało się pozyskać oryginał dużego orła to to jest świetny fant.To tyle jeśli chodzi o zawiłości strukturalne i podległości w OPWK chociaż sam do końca się nie łapie we wszystkich aspektach tego zamieszania.Na zdjęciu instruktorki z gen. zawacką, obóz spała 1939, [w:] Elżbieta Zawacka, Czekając na rozkaz, Lublin 1992, s.240. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klaus BOLS Napisano 5 Luty 2010 Share Napisano 5 Luty 2010 Skany czy wykroje to nie wiem. Nie przejżałem jeszcze wszystkiego, Ale jest masa fotografii, w różnych mundurach, galowych, polowych, strojach sportowych. I duzo zdjęc jest kolorowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darda Napisano 5 Luty 2010 Share Napisano 5 Luty 2010 Shreku - sorry, ale muszę: nie Darda napisała" ale Darda NAPISAŁ"!!!Doprawdy nie jestem drobną panienką, o czym jak sadze kilka lat temu w Kamionie się przekonałeś, gdyś jako wredny Prusak pod ciosem mej prawosławnej kolby w proch runął :-))))A że to nieporozumienie mocno mnie rozbawiła, to taka pasująca do dobrego humoru fotka z szkolenia PWK (pwk?): Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schrek2 Napisano 5 Luty 2010 Share Napisano 5 Luty 2010 Darda soryyyyyyyyyyyyyyy literówka! ;-)Dobrze, że cię to ubawiło... a nie tupłeś nóżką i puściłeś foszka ;-P(BTW - a myślałem, że pod Kamionem to Prusacy zwyciężyli?)Klaus jeśli by ci się chciało trochę po skanować - powiem tak nie pogardziłbym a i koszty zwrócę ;-)pisz na mikolaj.klorek(at)gmail.compozdrawiamSchrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darda Napisano 5 Luty 2010 Share Napisano 5 Luty 2010 Shreku - pod Kamionem toście owszem , wygrali, ale jakże niehumanitarnym sposobem !Gdybyśmy taki sprzęt jak te panny na fotce wtedy mieli, inaczej by pewnie było ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Anemik Napisano 5 Luty 2010 Share Napisano 5 Luty 2010 WitamWybaczcie mi proszę, ale mam wrażenie, że próby wprowadzenia standardu takiego jak w WP (choć i tu jak wiemy nie jest różowo:D), w tym przypadku nie do końca są uzasadnione. Świadczy o tym cała historia tworzenia tego co dziś nazywamy PWK. Od samego początku był to przede wszystkim ruch społeczny animowany przez instruktorki OPWKdOK, ale oparty na różnych stowarzyszeniach prowadzących tą działalność. Stąd początkowa podległość Ministerstwu Wyznań, a później stała współpraca. Tak więc w większości wypadków Ministerstwa (MWFiPW) ograniczały się do wydawania aleceń" zamiast jednolitych instrukcji, wiele kwestii pozostawiając w gestii Stowarzyszeń prowadzących działalność pwk (zgodnie z wykładnią Schreka2). Jest to pierwszy z powodów, które moim zdaniem wpływają na ostateczny brak pełnej jednolitości organizacyjnej, ale, w tym przypadku istotniejsze, mundurowej.Tak więc zmiany regulaminowe, wprowadzane w latach trydziestych, z racji dużej autonomii Stowarzyszeń, moim zdaniem, w znacznie mniejszym stopniu odbijały się na faktycznej zmianie umundurowania niż by się wydawało. Trzeba bowiem pamiętać, że w odróżnieniu od armii nie było sortów mundurowych. Tak więc panie musiały kupować i szyć wszystko same. Zważywszy, że w większości przypadków szeregowe członkinie pwk rekrutowały się z mniej zamożnej części społeczeństwa, trudno sobie wyobrazić by ochoczo i natychmiast startowały do szycia nowych wzorów. Widać to choćby po spódnicach, które pomimo istnienia wytycznych, na wszystkich fotkach biją w oczy różnorodnością (co kto miał :D). Z pewnością większa jednolitość istniała wśród instruktorek, które choćby ze względu na pozycję, były nieco lepiej sytuowane finansowo. Choć i tu jak pokazują zdjęcia z kursów z 1939r. zamieszczone w książce E. Zawackiej, Czekając na rozkaz", ideału nie ma. Widać np. różnice w kolorach materiału czy też wśród bluz (większość) pojawiają się koszule starego wzoru (pojedyncze). Ostatecznie najłatwiej było przyjąć takie zmiany jak granatowe obszycia rękawów, czy zmiana dużego orzełka na berecie na mały. Ostatecznie obniżały one koszta munduru szeregowej członkini.Niewiele w tym względzie zmienił 1939 rok. Mimo przekształcenia PWK w organizację wyższej użyteczności i nadaniu jej w miarę jednolitej formy, nie zdecydowano się na stworzenie silnej masowej organizacji pod tym szyldem. Jak podkreśla Zawacka (Czekając..., str. 99), działaczki PWK zdecydowały się oprzeć na szerokiej współpracy z istniejącymi do tej pory Stowarzyszeniami. Takie posunięcie raczej nie sprzyja ujednoliceniu np. umundurowania, a zdecydowanie je odwleka.Tak więc, w przypadku bluz, moim zdaniem, zwłaszcza przy odtwarzaniu szeregowych członkiń pwk, bardziej zgodna z historią niż regulaminem będzie różnorodność. Oczywiście nie wykraczająca poza obowiązujące wytyczne. Więc równie na miejscu będzie koszula wzoru z 1933 roku, jej wersja przejściowa z doszytymi dolnymi kieszeniami czy wreszcie wersja ostateczna wzorowana na bluzie mundurowej wz.36, nie wspominając o kolorze wahającym się od khaki po piaskowy. Potwierdzeniem tego są zdjęcia z różnych publikacji, w tym z NAC.W przypadku spodni też nie jest tak prosto. Początkowo dominowały oczywiście wytyczne regulaminu z 1933. Tak więc polowo pojawiły się drelichowe, khaki spodnie spinane pod kolanami. Z racji, że nie były obowiązkowe i mogły być zastąpione granatową spódnicą (pewnie z przyczyn finansowych)bardzo powoli się upowszechniały. Sporadycznie od 1937 pojawiają się spodnie długie, pumpki w dwóch kolorach: khaki i granatowym. Przy czym granat dominuje na fotkach prezentujących instruktorki, zwłaszcza w 1939 roku. Najwyraźniej widać to w opracowaniu Zawackiej, choć i na NAC można dostrzec tą tendencję. Rzecz wymaga głębszego rozeznania.Decydującą, moim zdaniem, przeszkodą w ostatecznym ujednoliceniu umundurowania, był wybuch wojny. Po prostu, ostatnie ustalenia nie miały czasu by wejść w życie i się upowszechnić. W efekcie na wojnę panie szły w tym co miały, a nie czego wymagał regulamin.Czy zatem nie można pokusić się o takie podsumowanie:1. W przypadku szeregowych członkiń - koszula drelichowa z dwoma kieszeniami; model przejściowy z naszytymi dolnymi kieszeniami; bluza z czterema kieszeniami; rękawy bez obszyć granatowych - faktycznie zanikają po 1936 (uogólniam). Do tego przede wszystkim spódnica granatowa, ewentualnie spodnie drelichowe, khaki, zapinane pod kolanami; ostatecznie długie khaki spinane przy kostce.2. Instruktorki noszą polowo bluzy, ewentualnie koszule mod.33. Do tego spodnie długie, granatowe, spinane nad kostką. Pomijam bryczesy, które widziałem jedynie na kilku fotkach Naczelniczek PWK :DSorki za przydługi tekst, ale jak wie Schrek, takiego tematu nie da się załatwić w dwóch słowach :Dpozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilczka Napisano 6 Luty 2010 Share Napisano 6 Luty 2010 A ja dalej po drążę temat orzełków :).Jak już to było pisane w roku 1935 weszło w życie ujednolicenie i jedynymi obowiązującymi orzełkami na beretach były orzełki małe. Znalazłam jednak zdjęcie na NAC-u podpisane: Aleksandra Piłsudska (w środku) i Maria Mościcka (w białym toczku, obok A. Piłsudskiej) wśród uczestniczek obozu Przysposobienia Wojskowego Kobiet w Borkach." (1937 rok ). Na zdjęciu wyraźnie widać, że niektóre dziewczyny mają nadal duże orzełki na beretach. I jak to było z obszyciami? Granatowe mogą nadal być w 1939r czy nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toś Napisano 6 Luty 2010 Share Napisano 6 Luty 2010 To tylko potwierdza to co napisał Anemik, że nie wszystkie zmiany regulaminowe wchodziły w życie wraz z ukazaniem się instrukcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schrek2 Napisano 8 Luty 2010 Share Napisano 8 Luty 2010 Co do orłów, jasne zdjęcia jedno regulaminy swoje a życie swoje. Pamiętajmy to co się mówi o rekonstrukcji jeśli jest oddział, który używa czegoś nieregulaminowego a wchodziło to np. do Esprit de Corps danej jednostki to spoko, ale jeśli widzimy coś co widać, że jest odstępstwem no to tutaj należy się poważnie zastanowić.Przecież jest zasada, przyjęta w rekonstrukcji, przynajmniej ja tak myślę:Odtwarzamy regułę, a nie wyjątek".Co do obszyć:Moim zdaniem na pewno od 1933 roku odpadają granatowe mankiety i to wydaje mi się musimy przyjąć za ogólną zasadę.Co do naramienników no oficjalnie od 1935 nie powinny one występować, ale bardzo często w różnych hufcach (widać ze zdjęć) że szeregowe ochotniczki noszą naramienniki granatowe do momentu zdobycia stopni organizacyjnych.Więc ta sprawa myślę, że jest dyskusyjna.Granatowe patki na kołnierzach wstępują one przez cały okres bo to razem z orzełkiem przypiętym jest nośnikiem stopnia i tutaj chyba nie ma żadnych wątpliwości. Oczywiście tylko do 1933 oznaczenia wyszkolenia fachowego sa na patkach kołnierzowych później przechodzą na rękawy.Co do instruktorek to wiadomo, bez żadnych obszyć z wyjątkiem kołnierza.pozdrawiamSchrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schrek2 Napisano 8 Luty 2010 Share Napisano 8 Luty 2010 Acha no i oczywiście to co napisał Anemik popieram w rozciągłości, szczególnie jeśli chodzi o typy umundurowania jeśli chodzi o bluzy.Co do spodni długich khaki - jeśli oczywiści możemy tutaj mówić o rozpoznawaniu kolorów ze zdjęć czarno białych to jeśli już występowały to ja najczęściej widziałem je na zdjęciach sprzed 1935 roku i tam wydaję się, że sa zrobione z drelichu bawełnianego (takie jak na bluzy wz. 28) a nie lnianego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toś Napisano 8 Luty 2010 Share Napisano 8 Luty 2010 Czyli jak rozumiem, jednolitość w ramach grupy zgodnie z regulaminami 33/35, natomiast nie ma ciśnienia na jednolitość w ramach całego PWK w Polsce. Tak na marginesie sądzę, że i tak instruktorek nie ma sensu odtwarzać patrząc na ilość PWK jakie są w rekonstrukcji a co dopiero w grupach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toś Napisano 8 Luty 2010 Share Napisano 8 Luty 2010 Mam jedno pytanie.;DDOd którego stopnia nosiło się paski dwubolcowe ?Bo na zdjęciach jest różnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schrek2 Napisano 8 Luty 2010 Share Napisano 8 Luty 2010 Z tego co podaje regulamin pas typu oficerskiego był przeznaczony dla instruktorek, czyli najniższy stopień do instruktorka pomocnicza/ pod instruktorka.pozdrawiamOgr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toś Napisano 8 Luty 2010 Share Napisano 8 Luty 2010 Spoko, tylko są dwa rodzaje pasów dwubolcowych:-podoficerski, bez zaczepów na szable i koalicyjkę, nie przeszywany na całej długości i pozbawiony dodatkowego bolca mocującego-oficerski, ze wszystkimi powyższymi elementami.Oficerski - jasne, co z tym drugim? Pojawia się na wielu zdjęciach PWK i trudno jest ocenić czy nosiły go tylko instruktorki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilczka Napisano 9 Luty 2010 Share Napisano 9 Luty 2010 Wracając do orzełków :) - orzełki (noszone na beretach) do starszej aspirantki powinny być czerwone ale czy powinny być dosłownie czerwone czy po prostu w kolorze miedzi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilczka Napisano 9 Luty 2010 Share Napisano 9 Luty 2010 Właśnie wpadł mi w ręce taki oto fant - klamra PWK do pasa odświętnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilczka Napisano 9 Luty 2010 Share Napisano 9 Luty 2010 Zdjęcie na którym widać klamrę - Inspekcja Koła Lokalnego w Poznaniu w 1936r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toś Napisano 9 Luty 2010 Share Napisano 9 Luty 2010 Też dodam zdjęcie gdzie znajduje się ta klamra. ;DZ tego co wiem, jest ona bardzo trudno dostępna. Jeśli w ogóle. Zazdroszczę. ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schrek2 Napisano 9 Luty 2010 Share Napisano 9 Luty 2010 Toś - wybacz - jakie czerwone orzełki?Regulaminowo orzełki były srebrzone dla wszystkich stopni.Orzełki noszono na patkach kołnierzowych bluz, kurtek, frenczy, płaszczy oraz na nakryciach głowy. Odznaki te występowały w dwóch wersjach dużej i małej . Duży orzeł różnił się nieznacznie kształtem od małego, jednakże obydwa miały pomalowane tarcze. Odpowiednio napis PWK i obwódka występowały w kolarze żółtym, tło tarczy natomiast malowane był na kolor granatowy. Sam orzeł najczęściej był srebrzony. Wersja duża miała być noszona wedle przepisów ubiorczych z 1932 roku na kapeluszach, beretach i furażerkach. Orzeł ten na beretach przysługiwał tylko ćwiczącym członkiniom PWK. Dla instruktorek na tego typu nakrycie głowy była przewidziana mała wersja orła PWK. Takie przepisy obowiązywały do 1935 roku, kiedy to wchodzą do użytku Tymczasowe przepisy mundurowe , zastąpione Instrukcją mundurową wydaną w tym samym roku. W przepisach tych na wszystkich nakryciach głowy bez względu na stopień obowiązuje już mała wersja orła. Małe orły były także umieszczane na patkach kołnierzowych bluz, kurtek oraz płaszczy wszystkich członkiń PWK bez względu na stopień. Były one najczęściej tłoczone w srebrzonym tombaku lub stali, wyposażone w słupek z nakrętką służący do mocowania orła na tkaninie. W niektórych zachowanych egzemplarzach zamiast słupka z nakrętką widoczne są mocowania w postaci stalowych pręcików zwane potocznie wąsami. Jednakże system ten jest dużo rzadziej spotykany w zachowanych do dnia dzisiejszego egzemplarzach. Małe orły z poszczególnych serii produkcji różnią się nieznacznie między sobą. Widoczne jest to najczęściej w wyglądzie głowy, stopnia jej podniesienia oraz kształtu i układzie piór. Różnice te spowodowane są najprawdopodobniej tym, że większość kół lokalnych samodzielnie zamawiała odznaki u różnych grawerów czy firm trudniących się ta profesją. Wymiary zachowanych sztuk małych orłów oscylują w granicach dwudziestu trzech milimetrów na dwadzieścia cztery milimetry. Duży orzeł miał średnicę około trzydziestu pięciu milimetrów. Na podstawie zachowanych fotografii można zauważyć, pojawienie się orzełków PWK obydwu typów, na umundurowaniu i nakryciu głowy, od końca lat dwudziestych.A czerwona barwa w niektórych zachowanych egzemplarzach to wynik przetarcia wierzchniej warstwy tak jak na egz. obok.PozdrawiamSchrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schrek2 Napisano 9 Luty 2010 Share Napisano 9 Luty 2010 YYYYYYYYYy sory miało być to do Wilczka,Toś co do pasów tzw. podoficerskich to myślę, że one również były noszone przez instruktorki bo jak sama wiesz jeśli chodzi o wyposażenie to Hufce PWK nie posiadały jednolitego sprzętu a w pasy to się same ochotniczki i instruktorki zaopatrywały we własnym zakresie.Schrek[zostanie kiedy wprowadzona możliwość moderowania własnych postów?]??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.