RayanPeter Napisano 25 Styczeń 2010 Autor Napisano 25 Styczeń 2010 Witam. Mam takie pytanko, czy tafla lodu w obecnej temp. może mieć wpływ na pracę wykrywacza??Powiedzmy że chciał bym sprawdzić staw, który ma zaledwie 1 m głębokości i obecnie jest skuty lodem. Czy jest szansa że przez taką warstwę lodu coś złapie?? ( większe gabartyty )Traper allmetal z duża cewką.Pozdrawiam.
Szumsk Napisano 25 Styczeń 2010 Napisano 25 Styczeń 2010 Jęslij sprawdza się w ziemi to i w lodzie powinien...
pawel888 Napisano 25 Styczeń 2010 Napisano 25 Styczeń 2010 Zależy jak wielki gabaryt, lód w niczym nie przeszkadza. Nie wiem tylko jak Traper zachowuje sie na mrozie, czy mu nie będzie przeszkadzała ujemna temperatura.<pozdro
RayanPeter Napisano 26 Styczeń 2010 Autor Napisano 26 Styczeń 2010 No zobaczę w week jaki będzie efekt. Bo jeżeli zadziała to dobry czas żeby przygotować sobie teren pod neodymka na wiosnę;)Dzięki i pozdrawiam.
ensiferum3 Napisano 26 Styczeń 2010 Napisano 26 Styczeń 2010 Pawel888 - mój traper nie miał problemów na mrozie, działał poprawnie. Powiedzmy że chciał bym sprawdzić staw, który ma zaledwie 1 m głębokości i obecnie jest skuty lodem. Czy jest szansa że przez taką warstwę lodu coś złapie?? ( większe gabartyty )"Musi być to coś wielkiego, ale jakaś szansa jest że to czołg ;)
RayanPeter Napisano 26 Styczeń 2010 Autor Napisano 26 Styczeń 2010 hehe czołg już przerabiałem;) chodzi mi bardziej o sprzęt wielkości beczki itp. Z doświadczenia w terenie z Traperem wiem że nie ma problemów z sygnałami z dużych głębokości. No i w terenie jakim jest staw każda anomalia w sygnale da wytyczną do pracy z neodymem na wiosnę.Pozdrawiam a na czołg bym się nie obraził.
samter Napisano 26 Styczeń 2010 Napisano 26 Styczeń 2010 Mój Traper również nie miał problemów na mrozie. W instrukcji obsługi był chyba zapis, że praca do -8, czy jakoś tak.
Klucznik Napisano 26 Styczeń 2010 Napisano 26 Styczeń 2010 Witam mrozodpornych.Ja taki stawek w lesie kolo Glogowa Mlp. to sobie tak namierzylem w tamtym roku,pochodzilem po lodzie z Nowakiem(kazdy PI będzie dobry) i porobilem szkice na wiosnę.Staw ma 1,5 m i bylo duzo większych sygnałów,tak 10 m od brzegu.W lecie podrzucilem z brzegu neodyma,pięknie lapal i ciągnąl ale tylko do tataraków i tam wszystko zostalo.Nie mialem łódeczki.Myslę ze lepiej jest wyciąc pilą motorową lód i pionowo sięgać.Oczywiscie pożniej w przerębel włożyć dużą galąż,aby wedkarze nie wpadli.Klucznik z Klucz
RayanPeter Napisano 26 Styczeń 2010 Autor Napisano 26 Styczeń 2010 hehe tzn. że sposób zadziała;) Teraz tylko asekuranta namówię i ruszam .Dzięki i pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.