Lonewolf Napisano 17 Luty 2012 Napisano 17 Luty 2012 Ktos wyżej napisał -trzonek nie wytrzymywał przeciążeń:DNie chce nikogo urażać ale dla mnie to w 99% siła bez rozumu ze zeby trzonek złamać to trzeba sie zasadniczo mocno zaprzec i na zasadzie dźwigni go złamać bo przy kopaniu to nie ma takiej opcji zeby sie złamał. Chyba ze ma sek ładnie schowany i ukryty jako wada. - prosty sztych nie ułatwiał kopania" kwestia wprawy mnie nie ułatwia kopania a wręcz utrudnia kopanie spiczastym szpadlem ale to kwestia wprawy. Gdzies tez było o tym ze Do wyboru mam trzy rodzaje lekki, średni i ciężki." To jest optymalne rozwiazanie. Moze i nie ergonomiczne i poręczne ale zalezy w czym kopiemy. Ciezki sprzęt na pisaki to przesada ale juz lekka saperka w spieczonej ziemi nie uciągniesz. W mojej robocie (geodezja) osobscie preferuje 3 sprzęty :jak trzeba troche siemi przeczucic i nie jest zbyt twardo szpadel trzonek aluminium/drewno/ lekka stal cześc robocza" KUTA stal (nie ostrzymy katówka)Teren mocno zarosniety sporo lezacej trawy przez która trudno sie przebić lekim szpadlem wtedy mam taka samoróbkę najtańszy marketowy szpadel i przyspawany kątownik/płaskownik dla docazenia oraz dobre naostrzenie. Nie trzeba sie wtedy za bardzo namachać bo ciezar sam robi swoje. 3 sprzęt tu będzie trudno bo u mnie sie na to mówi recha" Cos jak by łom tylko w kształcie litery T o wymiarach jak szpadel. Wszędzie tam gdzie kamienie, twardo i ciezko sie tradycyjnie przebić. Wiec reasumując trzeba dobrać sprzęt w zależności dla terenu a składane tanie zabawki z otwieraczem, piła, kilofem i chgw z czym jeszcze nigdzie w pełni sie nie sprawdza o ile nie beda do niczego.
KrisssK Napisano 17 Luty 2012 Napisano 17 Luty 2012 No to mu napisałem o tych breloczkach za kilkanaście złotych w kształcie saperki to mi się kazał nie ciskać tak ... :D
bubbers Napisano 18 Luty 2012 Napisano 18 Luty 2012 polecam szpadelek fiskarsa,tylko jeden jedyny raz się wybrałem z saperką i nigdy więcej.
Lonewolf Napisano 18 Luty 2012 Napisano 18 Luty 2012 Moze nie wbijam rzutem ale uderzeniem pionowym w trawe i tak dociążona łopata od razu przecina kilka warstw starej trawy. Lekka łpata tylko sie od tego odbija a dociskanie noga czy skakanie" po łopacie raczej słabo skuteczne sa. Oczywiscie nie mówie tutaj o jednorocznej trawce w ogródku czy na miedzy.
gardzio Napisano 18 Luty 2012 Napisano 18 Luty 2012 witam jak masz możliwość podjechania do castoramy, to tam kupisz ja kupiłem niecałe 25 zł dałem ,sąsiedzi się dziwili i nawet na działce wykopałem rów pod kanalizacje,kopałem przy tych mrozach i ok saperka fiskarsa z drewnianym trzonkiem
saperfts Napisano 18 Luty 2012 Napisano 18 Luty 2012 Lonewolf spoko nie gniewam sie :P ale tak jak napisal barov ze ... bo wystarczy źle przechowywać narzędzia w sensie przesuszyć za bardzo trzonek i łopata przy niewielkim docisku tylko strzeli jak zapałka." i to jest prawda . to samo tyczy sie mlotkow z drewnianym trzonkiem, ze gdy sie drewno przesuszy mlotek spada:)ale. no wlasnie jest male ale" do tych drewnianych trzonkow, mianowicie kiedys kupilem chyba w agromie albo jakims rolniczym sklepie trzonek . po kilku razach trzonek strzelil jak zapalka a tylko dlatego ze trzonek byl klejony z 3 kawalkow. pewnie sie juz ktos spotkal z czyms takim, czesci trzonka byly sklejone na zasadzie zebow. zeźlilem sie mimo ze drogi nie byl. dlatego dorobilem sobie trzonek z drewna sezonowanego debowego potem tylko obrobionego u znajomego stolarza i jakos daje rade:) barov zgadzam sie ze czlowiek sie katuje taka lopatką ale na pola orne albo teren latwy jest przydatna:)ale musimy pamietac o ergonomii bo gdybysmy mieli zabierac wszystki sprzet jaki mamy to brakło by miejsca, i sily do targania tego w terenie:) tak czy siak to zalezy wszystko od nas, czy kopiemy z glowa czy bez. bo calkiem niedawno jak na wykopach pod kanalizacje chlopaczek nowiuśki szpadel fiskarsa zepsul. pękł przy sztychu (na laczeniu sztych trzonek) dalo sie pospawac ale to juz nie to samo . nie swiadczy to o zlej jakosci szpadla ale glupocie "kopania
brudnyharry Napisano 18 Luty 2012 Napisano 18 Luty 2012 Ja mam saperkę składaną szwedzkiej armii i jest nie do zdarcia.
CzarnyPoznań Napisano 18 Luty 2012 Napisano 18 Luty 2012 A ja kopie szpadlem ergo ostry Fiskarsa..Naprawdę godny polecenia oraz bardzo wytrzymała.
Krychus Napisano 18 Luty 2012 Napisano 18 Luty 2012 A ja mam taką i też jest nie do zdarcia! :) Ona była poddawana wszystkim próbom - gnicia, rdzewienia, kruchości, twardości, ostrości... i wszystkie przeszła pozytywnie. Ale nadal jest katowana w warunkach jak wyżej. I śmiga dalej, od 2,5 roku bez żadnej awarii. To się nazywa obiekt ie do zdarcia" ;)Pozdrawiam, K.
bikemax771 Napisano 18 Luty 2012 Napisano 18 Luty 2012 oj tak zjechać łopatkę więcej by zarobiła w kanalizach niż we wykopkach mam takie przeczucia
Wojciech115 Napisano 22 Luty 2012 Napisano 22 Luty 2012 A co panowie polecają na zamarzniętą glebę ? :D
Krychus Napisano 22 Luty 2012 Napisano 22 Luty 2012 Głównie to poczekać do wiosny. ;) Ale tak na serio to jakiś kilof by się nadał, żeby rozkuć jakoś bryły zamarzniętej gleby, albo saperka wraz z czymś podobnym do kilofa, widziałem gdzieś takie... Pozdrawiam, K.
jan-80 Napisano 17 Lipiec 2012 Napisano 17 Lipiec 2012 SaperDębica ja mam taka nie jest zła dość wygodna i mała mocna stal tworzywo tez jak narazie jest w porządku używałem ja mało bo chyba na 2 czy 3 wypadach ale spisała się super :)( tylko mnie trochę cena przytkała jak ja kupowałem ale nie żałuje warto było)
kamilen444 Napisano 19 Lipiec 2012 Napisano 19 Lipiec 2012 Jak saperka to polecany wześniej fiskarsJak szpadel to tesz fiskarspo prostuPozdrawiamKamilen444
MilKam88 Napisano 19 Lipiec 2012 Napisano 19 Lipiec 2012 Witam,jak do lasu to szczerze polecam saperkę Fiskars Ergo 2500. Jest bardzo wytrzymała, lekka no i gabarytami pośrednia między saperką a szpadlem co daje komfort kopania w ciężkim terenie. Świetnie sprawuje się w lesie, gdzie kopanie zwykłą małą saperką było by katorgą. Na pole czy plażę polecam wszelkie małe saperki składane, nie składane, wojskowe itp. Pozdrawiam.
snajper-s1 Napisano 21 Lipiec 2012 Napisano 21 Lipiec 2012 Niedawno nie dał rady.. Reklamował ktoś na gwarancji?
pastuszek Napisano 21 Lipiec 2012 Napisano 21 Lipiec 2012 Snajper, chyba niewtajemniczony jesteś - za takie zdjęcie dostaje się bana:-)
snajper-s1 Napisano 21 Lipiec 2012 Napisano 21 Lipiec 2012 Dodam, że przeżył 3 lata w górach, a poległ przy kopaniu rowka za domem..
Ciapek Napisano 2 Sierpień 2012 Napisano 2 Sierpień 2012 Jeżeli ktoś szuka do kopania sprzętu naprawdę mocnego to polecam ten model ze tajni najbardziej sprawdzonej.Można skracać trzonek rękojeść przykręcana na 1 wkręt.Sam szpadel dość długi i również można skracać ale to już kwestia gustu. Dlaczego ten model bo nigdy nie zawiódł, czego nie mogę powiedzieć o innych szpadlach Fiskarsa, które nie wytrzymały trudów górzystych terenów Dolnego Śląska. Skasowanych łopat około 6 i tylko ten się trzyma.Pozdrawiam
pldiego Napisano 15 Maj 2014 Napisano 15 Maj 2014 Witama ja chciałbym jeszcze wam polecić pewien gadżet który znacznie ułatwia kopanie pośród korzeni. Być może jest to banalne rozwiązanie, lecz naprawdę pomaga. W czasie kopania próbując pozbyć się korzenia na swojej drodze jesteśmy narażeni na niebezpieczeństwo lub uszkodzenie naszego przedmiotu. W tym przypadku z pomocą przychodzą takie oto nożyczki.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.