sten Napisano 17 Styczeń 2010 Autor Napisano 17 Styczeń 2010 ciekawe jak oni ja tam wtachali..http://www.moesslang.net/149g_haubitze_im_adamello.htm
Szumsk Napisano 17 Styczeń 2010 Napisano 17 Styczeń 2010 Widocznie została tam po wojnie a później ją remontowali. Bo kto by chciał tachać taką haubice w góry...
sten Napisano 17 Styczeń 2010 Autor Napisano 17 Styczeń 2010 to to ja wiem;) Mialem na mysli soldatów w czasie 1WS co ja tam musieli dostarczyc
Trooper85 Napisano 17 Styczeń 2010 Napisano 17 Styczeń 2010 Wątpie, żeby od 1918 ktoś specjalnie dbał o to działo. Po prostu tamtejszy klimat jest wybitnie sprzyjający :)A w czasie walk w Dolomitach obie strony lepszych cudów dokonywały
Cronos Napisano 19 Styczeń 2010 Napisano 19 Styczeń 2010 W zimnym i suchym powietrzu pięknie zachowuje się i drewno i metal. Piękne fanty mogą leżeć pod tym sniegiem.
Trooper85 Napisano 20 Styczeń 2010 Napisano 20 Styczeń 2010 Prewencyjne odstrzeliwywanie nawisów to raczej niezbyt stara metoda, a ta haubica juz w czasie I wojny nowoczesnością nie grzeszyła.Dokładnie jak pisze Cronos - suche powietrze i mróz (brak wilgoci w stanie niezwiazanym)
ekmar Napisano 20 Styczeń 2010 Napisano 20 Styczeń 2010 Macie rację. Mój błąd. Po przetłumaczeniu tekstu okazało się że była to haubica bojowa tzn. jest :) Mieli zdrowie by ją tam targać :)pozdr. Mariusz
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.