Skocz do zawartości

Trzymał w domu miecz sprzed 3 tys. lat


woytas

Rekomendowane odpowiedzi

Zabytek leżał sobie po prostu przy drodze.



Gdy Ernst Skofteland dowiedział się, że w okolicy jego domu, w Lindesnes w południowej Norwegii, pracuje ekipa archeologów, postanowił skorzystać z okazji. Pokazał im miecz, który jakiś czas temu znalazł przy drodze. Był pewien, że chcą go nabrać, gdy usłyszał, że to zabytek sprzed 3 tysięcy lat.



Nie żartowali. Miecz rzeczywiście pochodzi z epoki brązu, dokładnie z lat 1100-900 p.n.e. Ma 57 centymetrów długości. Skofteland znalazł go w przydrożnym rowie cztery lata temu. Nie wiele myśląc schował go w domu. Gdy dowiedział się, jak cenną rzecz znalazł, oddał ją naukowcom. To pierwsze takie odkrycie w regionie Lindesnes. W całej Norwegii znaleziono około 20 takich mieczy.


http://deser.pl/deser/1,97052,7253578,Trzymal_w_domu_miecz_sprzed_3_tys__lat.html


U nas dostal by zgodnie z obietnicami ustawy jakies 3 tysiace lat wiezienia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pewnej miejscowości na podkarpaciu ktoś odkrył" miecz tego typu w latach 70-tych.W tamtych czasach nikt za to nie scigał,w miesieczniku o archeologi spory" artykuł o mieczu z brazu.Odkrywca i włąściciel już nie żyje a rodzina nie wie co z tym fantem zrobić.Sprzedac strach,posiadac jeszcze gorzej.Więc....... jak i reszta rzeczy pewnie wyladuje na skupie złomu.Zdjecie pogladowe sciągniete z netu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabytki archeologiczne [miecze z epoki brązu] należą do Skarbu Państwa. Należy je przekazać do najbliższego muzeum. Nikt w tym kraju nikogo nie skaże za przypadkowe znalezienie zabytku np. podczas orki. Znalazcy powinni otrzymać dyplom ew. nagrodę. Ścigane jest tylko znalezienie" przy użyciu wykrywacza metali.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak jak ktos znalazł przypadkiem całkiem zobaczył kawałek wystający z ziemi po orce i go wyją i poleciał do WZK-a a i jest jednym z nas łazi za róznymi pierdołami po polach lasach i takich tam . Konserwa go poklepie po ramieniu i w nagrode bedzie miał nalot na dom bo to rutynowa kontrola i znajda u niego wykrywacz i fenigi z okopu w asyscie kilku łusek .
Wtedy jego tłumaczenie że znalazł ten miecz całkiem przypadkiem jest bezcelowe bo i tak sprawa trafi na wokande i zostanie niszczenie stanowisk i takie tam a PISMAKI taką historyjke napisza że normalnie Babcia by takiej bajki nie wymysliła.
I BĄDZ TU MADRY W TYM KRAJU ?????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część środowiska archeologów, w szczególności badacze okresu rzymskiego [http://portalwiedzy.onet.pl/61381,,,,rzymski_okres,haslo.html] zdają sobie z tego sprawę, nazywa się to bezpowrotna utrata bazy źródłowej.
Ale badacze występujące przeciwko wykrywaczom w tym i w zastosowaniu w samej archeologii to tzw kamieniarze i badacze słowiańszczyzny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie na 100 przypadkowych znalezisk(przes osoby postronne) tylko 5 ujżało swiatło dzienne i te 5 miało wszczete dochodzenie czy przypadkiem nie zataiły innych żeczy lub artefaktów dla wlasnej korztyści .
wienc nikt nic nie ujawnia a niszczy albo sie pozbywa w sposób nieodwracalny. dopóki prawo sie nie zmieni to nasz WZk-a jest w epoce kamienia (i jeszcze niewie jak go obrobić)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie