Skocz do zawartości

DOM ZŁY


wolfik1

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj na festiwalu filmów w Gdyni zaprezentowano po raz pierwszy, najnowszy film Wojciecha Smarzowskiego Dom Zły"
Trzeba przyznać że recenzje są bardzo pozytywne chociaż to nie jest lekkie kino.
Ponizej trailer fimu:

http://www.plejada.pl/2,23795,wideo,,117865,dom_zly_zdobedzie_zlote_lwy,artykul.html

Piszę to z satysfakcja bo mieliśmy jako grupa rekonstrukcyjna przyjemność zapewnić umundurowanie dla aktorów-milicjantów oraz Nysę - sukę na potrzeby tego filmu.

Osobiście spędziłem 2 tygodnie za Gorlicami koło Wysowej na planie filmu, w styczniu tego roku w okresie największych mrozów jakie były minionej zimy.
Ale warto było...
W kinach film ma być już niedługo,podobno na jesieni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 1 month later...
  • 3 weeks later...
Nysa pojechała na lawecie bo dystans byłby dla niej za duży z Warszawy aż za Gorlice do Bielanki a białe koło było stosowane na pojazdach milicyjnych od wczesnych lat 50-tych w celu ułatwienia jazdy w kolumnie chociaż różne legendy na ten temat krążyły....

A propos zadu to warto ruszyć bo takiego studium ludzkich postaw i klimatu tamtych lat prędko się nie zobaczy w czasach krecenia płytkich i głupawych komedii romantycznych...

Przy okazji proponuję do kina wybrać się nie samochodem bo po obejrzeniu człowiek się czuje zalany w tupa...:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mihura zobacz daty wpisów, 26-go czyli wczoraj była premiera a dzisiaj dopiero mozna film zobaczyć w kinach , te wpisy to jakieś niepoważne bzdury.
Każdy ma oczywiście prawo do własnej opinii ale żeby ją wyrazić trzeba film zobaczyć ...
Polecam znakomity wywiad z rewelacyjnym w roli Dziabasa Marianem Dziędzielem:

http://film.onet.pl/0,0,1585210,1,596,artykul.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj oglądałem DOM ZŁY, wgniotło mnie w fotel po kilku pierwszych minutach i tak trzymało do końca, niesamowity klimat, rewelacyjna scenografia, znakomity film w świetnym stylu Wojtka Smarzowskiego.
Mam tylko jedno pytanko - czy w MO noszono bechatki i uszanki z brązowym arankiem", czy też z braku milicyjnych zaadaptowano do kostiumów wojskowe kurtki i czapki? Odcień moro" też mi na wojskowy wyglądał u niektórych milicjantów. To oczywiscie drobiazg i duperela, nie znacząca niczego wobec świetnego filmu, ale tak pytam z ciekawości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było nic wojskowego , wszystkie elementy umundurowania i wyposażenia milicjantów są oryginalne z epoki i pochodzą z naszych kolekcji.
www.milicja.waw.pl
Być może to kwestia oświetlenia.
Nysa milicyjna również oryginał jedynie Fiat pochodzi z innego źródła bo zdjęcia z jego udziałem były robione już na jesieni 2008 a ja zostałem zaposzony do części zimowej i już nie dało się nic poprawić bo materiał jesienny był już zarejestrowany.
pozdrawiam wnikliwego obserwatora :-)
Przemysław Witowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, może to kwestia oświetlenia, kołnierze bechatek u 1 lub 2 milicjantów wydały mi się brązowe (chyba u milicjanta w okularach, tego najtrzeźwiejszego, ktróry miał zawieźć Panią technik do szpitala). Gratuluję, Panowie, wszystko wyszło niesamowicie wiarygodnie, w klimacie, może tylko szkoda, ze film utrwala negatywny obraz milicjanta, ale u Wojtka Smarzowskiego nie ma miejsca na lukier - pojecahł róweno po wszystkich, od milicjantów, prokuratora aż po księdza. Czułem wyraźny klimat Wesela".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie