balans Napisano 24 Sierpień 2009 Share Napisano 24 Sierpień 2009 Chciałem jedynie zwrócić uwagę kolegów na ten fragment: ...radiowe pogadanki szefa propagandy w sztabie Naczelnego Wodza płk. Romana Umiastowskiego, który ostrzegał przed grupami dywersantów zrzucanymi przez niemieckie samoloty. Wzmagało to tylko atmosferę zagrożenia. Dopiero w drugiej połowie września, gdy przypadki linczowania niewinnych ludzi podejrzanych o szpiegostwo stały się nagminne, gazety zaczęły nawoływać do umiaru".Bo jak niedawno w innym wątku opisywałem relację z wrześniowej tułaczki mojego ojca i jak napisałem, że jak przechodził przez jakąś wieś, w której właśnie chowano rozstrzelanych dywersantów" [bo kobita rozwiesiła na sznurkach pranie, a więc na pewno dawała znaki niemieckim lotnikom...]. To mnie tu na forum okrzyknięto jakimś renegatem, ba komunistą [sic!], kalającym nasze narodowe świętości...P.S.To właśnie na radiowy apel tego orła" propagandy mój ojciec we wrześniu 1939 roku trafił wraz z grupą rówieśników na już i tak beznadziejnie zatłoczone drogi II RP, prosto pod bomby Stukasów...balans Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.