Skocz do zawartości

Opowieść o potędze archeologii i jej sensacyjnych odkryciach


arturborat

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
to praktycznie - daj przeciwwagę - realizującą te same cele...
Archeologia – nauka, której celem jest odtwarzanie społeczno-kulturowej przeszłości człowieka na podstawie znajdujących się w ziemi, na ziemi lub w wodzie źródeł archeologicznych, czyli materialnych pozostałości działań ludzkich.

na adekwatnym poziomie... dotyczącym precyzji, o podobnym zakresie, i odpowiednich metodach...
Napisano
zacznijmy od wojen o relikwie, dojdźmy do krytyki Długosza, rozprawmy się z Napoleonem, przeprowadźmy krytykę archeologii romantycznej, postawmy zarzuty Ojcom Polskiej Archeologii, i dojedźmy do czasów współczesnych...

Nie, no jeszcze Badania Obchodów Tysiąclecia...

Nauka żywa - podlegająca różnym procesom, zmienia się - rozwija...

wszelkim Krytykom - zróbcie lepiej...


przykład jednego z tomów - jednego z wydawnictw - korzystał ktoś?
WIADOMOŚCI ARCHEOLOGICZNE


Tom LIX, 2007 (2007)
(English and Lithuanian Summaries)
Wiadomości Archeologiczne winietka


Miscellanea
Barbara SAŁACIŃSKA, Sławomir SAŁACIŃSKI, Bibliografia prac Zespołu
do Badań Pradziejowego Górnictwa Krzemienia Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie za lata 1985-2006 3
Anna DRZEWICZ, Ceramika malowana z cmentarzyska ludności kultury łużyckiej w Biernatkach, pow. poznański, z kolekcji Aleksandra Guttmana 17
Mirosława ANDRZEJOWSKA, Naszyjniki z Drohiczyna 31
Magdalena NATUNIEWICZ-SEKUŁA, Jerzy OKULICZ-KOZARYN, Wybrane groby z importami rzymskimi z cmentarzyska w Weklicach, pow. elbląski,
stan. 7 45
Materiały
Barbara SAŁACIŃSKA, Anna ZAKOŚCIELNA, Pierwsze groby kultur ceramik wstęgowych w Polsce. Groby kultury lubelsko-wołyńskiej ze stanowiska Złota Grodzisko I" i Grodzisko II" 77
Grażyna ORLIŃSKA, Materiały osadnicze z Transboru, gm. Latowicz,
woj. mazowieckie 115
Ludwika SAWICKA, Gytis GRIŽAS, Mogiła Wielkoludów... Szwedów czy konfederatów. Cmentarzysko kurhanowe w Pakalniszkach (północna Litwa) w świetle badań Marii Butrymówny w 1897 roku 165
Kronika
Anna BITNER-WRÓBLEWSKA, Marian Kaczyński (4.12.1932 - 17.10.2007) 203
Wojciech BRZEZIŃSKI, Najpierw były Ateny... 205
Bibliografia prac Mariana Kaczyńskiego (Anna BITNER-WRÓBLEWSKA) 206
Napisano
Kopi - nie rozumiesz...
Nie ja jestem od uzdrawiania polskiej archeologii.Nie znam się na tym, jednak czytając jak działa ten mechanizm - trafia mnie szlag.Tym bardziej że jestem jednym ze sponsorów takich działań !Pomysł z cudownym" rozmnażaniem skorupek czy polewaniem odkrywki olejem dość interesujący choć nie nowy - już Chaplin pokazał drogę grając szklarza...I na dodatek taki gość pisze że to ja jestem przestępcą , to mnie zamknąć w lochu z kulą u nogi ! I tacy ludzie mają czelność pisać o hipokryzji...
Napisano
brutalnie mówiąc - bardzo dobrze rozumiem...

skracając dyskusję - nie będzie romantycznej eksploracji...

chociażby ze względu na metodologię... i rozproszenie wyników.

jedyne co może by kiedyś nastąpiło" - to badania o charakterze planowym, z dokumentacją... pod nadzorem.
co i tak w tej chwili jest do realizacji
nie mówiąc o badaniach celowych...
Napisano
Rozumiem że opisywany przez swoich kolegów archeolog działał metodycznie ze szczególnym uwzględnieniem dbałości o nierozpraszanie wyników...No tak - jemu wolno - ma glejt...zresztą na pewno wiedział co robi - w końcu specjalista...Po co się czepiam ? Koparka to nowoczesny sprzęt...
Napisano
taka jest smutna rzeczywistość, wykrywacze wkraczają do firm archeo - na zwałówki
a niedługo jako metody nie inwazyjne do badań sondażowych - razem z georadarami...
Napisano
Każdy kto miał w ręku wykrywacz wie doskonale ile czasu potrzeba na sprawdzenie poletka np. 10 x 50m. I tu zgadzam się z kol. Arturem , że archeolodzy (w większości) zachowują się jak krzyżówka psa ogrodnika z NKWDzistą...
Chyba żem ciemniak nieuświadomiony i nie wiem o tajnych planach ściągnięcia miliarda Chińczyków celem prowadzenia badań... ;)
Napisano
Nie wydaje mi się, kopijnik, abyś miał rację co do końca romantycznej eksploracji. Ona będzie zawsze istnieć, bo wynika z ludzkiej natury. Nie umniejszając powagi metodologii archeologicznej - czy oglądając np. złoto Scytów na ubiegłorocznej wystawie w Warszawie (ja akurat tylko w telewizji) obchodziło kogoś w jakiej warstwie spoczywały te cudeńka, jaki był ich kontekst(ulubine słowo archeologów) czy pytał ktoś o stratygrafię? Powiem szczerze, że w dupie mam kontekst złota Scytów, to dla mnie po prostu niesamowite dzieła sztuki, po prostu rzeczy tak piękne, że oczu nie można od nich oderwac i jest mi obojętne czy wykoanne zostały 3 tysiące lat temu, tysiąc, czy przedwczoraj w zakładzie jubilerskim R51 i w jaki sposób trafiły do muzuem. Akurat te pokazywane w Warszawie, wszystkie bez wyjątku zostały skupione przez dwóch ukraińskich oligarchów od tamtejszych poszukiwaczy. Dlatego pojęcia kontekstu archeologicznego, którego brak jest rzekomym przekreśleniem wszelkiej wartości wydobytych przedmiotów to dla mnie bzdura, a w każdym razie podejrzane ściemnianie. Interesowałby cię kontekst Bursztynowej Komnaty albo św. Graala? Myślisz, ze ludzie dla kontesktu archeologicznego poszukują skarbu templariuszy po całym świecie? Prawdziwy zabytek jest zabytkiem nawet gdy nie ma kontesktu archeologicznego i świat się z powodu braku kontesktu nie zawali. Ot jak np. cieszą się normalni archeolodzy z odkrycia czegoś przez poszukiwacza:
http://www.rp.pl/artykul/9140,224048_Zloty_naszyjnik_zamiast_starej_blachy.html
Przykład niech służy za to, że mozna, korzystając z modelu angielskiego spokojnie sobie poszukiwać bez żadnego planowania i celowości (osobiście nie lubię takich spraw, w każdym razien ie w odniesienij do hobby) - i archeologia na tym tylko zyskuje, o ile archeolodzy nie mają zbyt wysokiego mniemania o sobie i swojej misji.
Artur
Napisano
krecik - opinie - niczego nie wnoszą - argumenty...

tak, tzw. roboczogodzina - jej koszt - to jest argument...
po drugiej stronie - materiał ze zwałówek i tak przepadał...
a i jeszcze raz, jak najmniej kopać" - tak już jest i tak będzie...
Napisano
Hmmm...sugerujesz Kopi że lepiej gdy jakiś bagnet zeżre ze smakiem rdza , niż wykopie go poszukiwacz ?
Przecież nikt nie jest w stanie przeprowadzić gruntownych badań nawet w jednej gminie ! Gdyby takową skończyli , to rzeczy przez NICH zagubione będą już zabytkami - i z powrotem do roboty...
Napisano
...szczerze, że w dupie mam kontekst złota Scytów,to dla mnie po prostu niesamowite dzieła sztuki, po prostu rzeczy tak piękne, że oczu nie można od nich oderwac i jest mi obojętne czy wykoanne zostały 3 tysiące lat temu, tysiąc, czy przedwczoraj w zakładzie jubilerskim R51...

nie no - nie Ty pierwszy...
Rzymianie rabowali Greków - bo były ładne rzeczy, Napoleon - najpierw Rzym, potem Egipt - bo tam też ładne były, Niemcy nawet komisje specjalną ustanowili - a fanty do prywatnych kolekcji trafiły, a Rosjanie - ....

...szczerze, że w dupie mam kontekst złota Scytów... wracając do tego fragmentu... ja i kilka jeszcze osób mamy odmienne zdanie... gdyby obiekty te pochodziły z naszego terenu. A niewykluczone, że mogły być...
np.http://pl.wikipedia.org/wiki/Skarb_z_Witaszkowa
Napisano
Odetchnijcie od archeologii i zamysłów zbiurkoratyzowania i skanalizowania eksploracji. Popatrzcie na złoto Scytów:
http://www.polskijubiler.pl/artykul/17551/Wyrwane_z_czarnego_rynku.html

Warto też poczytać o kontrowersjach, jakie wzbudziła ta wystawa. Wyrabowane, czarny rynek - co mnie to qwa obchodzi, grunt, że jest na co popatrzeć. Pełen podziwu jestem dla. prof. Dobrowolskiego, który był kuratorem tej wystawy i propagowanie piękna tych przedmiotów było dla niego ważniejsze niż opinie kolegów z branży.

Przyznam szczerze, że gdybym trafił na coś takiego, to sam bym wszystko świadomie wykopał, przez kilka miesięcy oglądałbym w samotności te cudeńka, a potem zgłosił to znalezisko i niech inni też oglądają, a mnie niech karają. Albo nie - to jest wykroczenie, po roku mogą zabrać znalezisko, ale ukarac już nie mogą. Zgłosiłbym po roku... Ale wykopałbym sam, sam jeden, pieprząc kontekst, bo chciałbym byc tym, który to wykopie...
Artur
Napisano
a jaki Ty chcesz kontekst z ornego humusa,najwyżej trójwymiar-ale z ornego o du..e potłuc,wychodzi na to ,że rolnik najwięcej informacji o obiekcie ;zaciera i rozprasza;
pzdr
aaaaa- to do kopiego.
Napisano
Tak, tak: rolnicy - posiadcze ciągników i pługów to dla archeologii więksi wrogowie niż poszukiwacze. Było już o tym wyżej. Trzeba coś z tym zrobić w końcu. Introdukcja konia pociągowego i sochy może by uradowała archeologów? A może dla dobra archeologii- całkowity zakaz upraw rolnych i oparcie wyżywienia narodu na imporcie? A może po prostu - nie zawracjcie głowy, są ważniejsze sprawy niż zabytki walające się na polach.
Artur
Napisano
arturborat - mam wielki szacunek dla tego co piszesz, to po pierwsze, i w pełni się z tobą zgadzam .

ale jak już zszedłeś na złoto scytów to zadaj sobie pytanie ...SKĄD muzeum narodowe w wawie posiada ogryzki złota scytyjskiego.....
zapewniam cię że odpowiedź jest niezwykle ciekawa ....
to tak do kolejnego wątku ...



PATRON FWP
Napisano
ale jak już zszedłeś na złoto scytów to zadaj sobie pytanie ...SKĄD muzeum narodowe w wawie posiada ogryzki złota scytyjskiego.....
zapewniam cię że odpowiedź jest niezwykle ciekawa ....
to tak do kolejnego wątku ...

SKĄD!!!???? Zakładaj ten wątek!!!
Artur

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie